reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

Witajcie dziewczyny :-) dziękuję w imieniu Krzysiulka za życzonka. Kurcze już ma 10 miesięcy, kiedy to przeleciało??
My już zaliczyliśmy dziś spacerek i zakupy i mały zasnął. Też miał dziś jakąś ciężką noc, co chwila stękał i się cały czas wiercił. Wczoraj 3 rzadsze kupki więc chyba nadchodzą kolejne zęby...
Asiulkaa twoja Zuzia to też ciężka dziewczynka. ja jestem taka drobna chudzinka i te 11 kg Krzysia daje mi w kość ale teraz już też przystopował z przybieraniem na wadze. pytałaś o wagę urodzeniową Krzysia - miał 3300 g i 53 cm więc olbrzymem nie był :-D ale za pierwsze 7 tygodni przybrał 3 kg :tak:
85asia gratulujemy kupy na nocnik :happy:
Paulinka109 napisz co tam u Was słychać.
 
reklama
Asiulka po Olku poprostu widać, że robi kupe. To skupienie na twarzy... i zaczyna stękać. Ja wtedy szybko biorę go na ręce i do łazienki po nocnik. Sadzam go i pokazuję jak trzeba napierać i o co chodzi. Jest to prześmieszne jak stękamy razem i te nasze skupione miny... ale się udaje. Co do dwójki maluchów to jeśli drugie będzie takie jak Olek ( oby nie gorsze) to myślę, że dam rade. Jakoś tak mam w życiu, że im więcej obowiązków tym łatwiej mi się zorganizować. M bardzo mi pomaga nie moge powiedzieć, że nie, ale on też pracuje całymi dniami tylko weekendy ma wolne.
Tygrysek sto lat dla Krzysia.
My właśnie wrociliśmy ze spaceru od 12.00. Nogi mi weszły... wiecie gdzie. Olek padł dopiero o 16.00. Pierwszy raz od rana ( nie licząc 20 min spania o 9.00). Jestem padnięta, a w zlewie stos garów...
Nie wiem jak dlugo będzie trwał ten remont.
 
Paulinka jestes wreszcie:)! jak po wakacjach? opowiadaj:)!
Trusia dzis mieli przyjść kończyć dach ale niestety pogoda była nie bardzo i przeciąło im się wcześniejsze zamówienie i przyjdą dopiero w poniedziałek. Na połowe października mamy zamówiony montaż okien:)
 
85asia ale chyba odpoczywałaś na tym spacerze bo ci dupsko skopię, nie oszczędzasz się, takie maratony to w 40t, a wogóle to jak ty nam dasz znac? zostaw komuś namiar co?
MonikaO ważne że prac idą, powoli i domek będzie stał, w sumie jak już dach i okna to już widac i można sobie chodzić i marzyć co?

a ja znalazłam wyczekiwaną jedynkę i mam winowajcę kiepskiej nocki - idzie dwójeczka, jest białe, ciekawe czy też 2t jak przy 1 czy kilka dni jak przy dolnych
 
asiulka bywałam tutaj ale tylko na szybciora poczytać i jakoś zawsze się nie złożyło że coś napisałam/odpisałam...
tygrysku a co u nas...? Wszystko w najlepszym porzadeczku :) Swoja osobę moze pominę ;) W temacie Dawidka same pozytywy :) Kilka dni temu zaliczylismy dwa pierwsze samodzielne kroczki. Jak dotąd się nie powtórzyło bo chyba sam był w ciężkim szoku co to się stało ze nogi same szły ;) Ale widzę ze jak puszcza sie mebli i tak stoi, i stoi to widać że chciałby iść ale jakoś się waha. Poczekamy, nic na siłe :) Powoli przygotowujemy się do roczku... MATKO JAK TEN CZAS LECI!! Przecież dopiero co go urodziłam Tak wiec torcik mamy już zamówiony albo w kształcie autka albo tira (to sa jego ulubione zabawki i na drodze widząc te pojazdy piszczy z uciechy i aż sie trzęsie z przejęcia jak dostanie taki "tirowy podmuch wiatru" :D), mamy zamówioną też sesję zdjęciową no i planujemy jeszcze takie rózne małe ale ważne duperelki. Ząbków mamy już 9 i do kazdego zdjęcia pięknie szczerzy swoje male białe perełki :D Generalnie Dawis to mały radosny smieszek :)
monika ahhhh po wakacjach jak po wakacjach :)))) MAŁO MAŁO MAŁO!! Było naprawdę pięknie :) Słonecznie i rodzinnie. Dawid morzem zachwycony, wszystkie chorwackie kamyczki wymuldane :) My z mężem przeżyliśmy drugą młodość ale oczywiście bez kilku sprzeczek też się nie obeszło ;) Trochę mecząca podróz tam 18godz samochodem (w to wliczony czas na zmianę opony bo walneła nam na autostradzie opona) z czego Dawidek obudził się jakies 5 razy - mój Aniołek :))) Strasznie sie bałam jak zniesie podróz a on tak mile mnie zaskoczył :) W drodze powrotnej było podobnie tyle ze mały już był troszkę chory więc troszku bardziej marudził. Noooo, takze było miło i czekamy na przyszły rok ;)
 
Trusiu nic się nie martw. Agrafka napewno da wam znać jak urodzę.
Paulinka kurcze ja nnawet jeszcze nie myślę o tych pierwszych urodzinkach, a czas tak szybko leci. Mam nadzieję, że nie będę obchodzić urodzinek Olka na porodówce :-).
Mój skarbek zawołał dziś na nocnik :tak:. Zrobił takie sztuczne "ee ee ee" więc zapytałam czy chce kupe a on znów "ee ee ee". Wysadziłam i zrobił :-).
 
Ech Paulinka zazdroszczę Wam tych wakacji...Napewno było pięknie:)!
Trusia teraz naprawde mnie cieszy budowa. Wcześniej to różnie bywało przez wtrącanie się niektórych osób...:/
Asia super z kupą:) Mój Krzyś zawsze uprzedzał mówiąc be be i kiedy posadziłam go na nocnik tak zaczał się drzeć że teraz juznie uprzedza...mały cwaniak.

U nas masakra...krzys kolejną noc spał z nami. jeste strasznie marudny i niegrzeczny. cały czas wyje i już nie mam czasami do niego siły:(usypiałam go dziś 40 minut i nie usnął. Dopiero po godzinie zabawy i kolejnych 40 minutach usypiania spi. Ciekawe na jak długo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry