reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopad 2010

ninka tak karmienie piersia jest bardzo przyjemne :) ja rozpaczalam jak nie moglam karmic, marudzilam ze strace z nia kontakt ale jak widac nic takiego nie stalo bo dla Malej i tak najwazniejsza jest mamusia :)
a jesli chodzi o zostawianie Malej z babcia to jak ja zawieziemy to powolutku oswajamy, czasem na poczatku jest nieufna buzia jakby sie miala zaraz rozplakac, i ulatniamy sie dopiero jak jest na rekach u mojej mamy i radosnie gada.
nic na sile :)
 
reklama
Dzisiaj kolejna próba karmienia moim mleczkiem z butelki.Udało się! Tylko kiedy tak trzymałam jej tę butlę łezki mi się w oczach pojawiły. Nie zamierzam odstawić cyca ale tak,jak piszecie,to specyficzna więź.
agatakat moi rodzice mieszkają w tym samym domu,co my-na parterze. Wpadają co jakiś czas,może nie na kilka godzin ale codziennie.Jednak to mojej małej nie wystarcza.Dziadkowie są fajni jak jest mama w pobliżu(ewentualnie tata).
rtyska sama zaczęłaś podawać kaszkę czy pediatra Ci zasugerował? Też planuję wprowadzać powoli coś innego ale planowałam tak po skończeniu 4 miesiąca,może jakieś gotowane jabłuszko albo marchewkę, chociaż pewnie skończy się na gotowym słoiczku,bo spanikuję,że coś zrobię nie tak i mojej klusce zaszkodzi.
 
Pediatra bo ostatnie dwa tyg mało przybrał i powiedziała że to dobry moment. Mój miał teraz chyba mega skok rozwojowy, bardzo się zmienił, jest bardziej aktywny, silniejszy, z dnia na dzień zaskakuje a do tej pory to mało aktywny był i stwierdziła że musi więcej spalać i jest gotowy na stałe pokarmy. Słoiczki też możemy dawać ale kazała zacząć od kaszki, a gotować można jak się ma swoje warzywa bo niby te z placu czy sklepu nie są dobre dla małych brzuszków.
 
Też poczekam na opinię pediatry z tym dokarmianiem zwłaszcza,że moja córa mając te 3,5 miesiąca waży już 7,5 kilo.Ja chodzę ciągle głodna,wróciłam już do wagi z przed ciąży a niedługo wyschnę na wiór:-D, jak będzie tak ze mnie wyciągać.Najwyraźniej póki co niczego jej nie brakuje.Może nawet ma za wiele ale podobno na cycu nie da się przekarmić,więc się jej wagą cieszę a nie martwię.
Dzisiejsza próba sprzedawania Małej dziadkom spełzła na niczym bo się dziadki zbiesili i cały dzień w rozjazdach byli:-(
rtyska ten skok to moja chyba też właśnie przeszła.Mimo tego pobytu w szpitalu i rozżalenia zaczęła mi "wychodzić"z bujaka,łapać w rączkę zabawki i wciskać do buzi z niezłą koordynacją.Jakie postępy konkretnie widzisz u swojego synka?
 
rtyska teraz dopiero zobaczyłam,ze Twój synuś ma dziś ładny jubileusz.Całe 4 miesiące jest na tym świecie:)
 
ninka mój bierze wszystko do buzi, przekłada z rąk, piszczy, prostuje rączkę z zabawką i się jej przygląda (przy tym zrobi zeza z dziesięć razy), "schodzi" z bujaczka, podnosi pupę do góry i zsuwa się że trzeba go przypinać szelkami, podciąga się do siadania, łapie szczebelek i podnosi głowę, ramiona, robi brzuszki, i w ogóle się strasznie ruchliwy zrobił :) jak ma coś fajnego na nogach to to łapie i próbuje się bawić, jak się go trzyma na rękach w pozycji leżącej to łapie się za bluzkę i siada (ale siadać mu nie pozwalam).
A Twoja waży ładnie :) jak tylko na piersi to w ogóle nie ma się czym martwić, mój przybierał dobrze do momentu jak zaczął przesypiać całą noc, czyli mógłby spać od 19 do 7 i w ciągu miesiąca przybrał niecałe 400 stąd kaszka
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich...
Oj jak ja dawno tu nie bylam...ostatni raz chyba tuz po porodzie...
Mam pytanko...kupilam wczoraj poduszke fasolke i widzialam ze mozna maluszki klasc na niej na brzuszku...od kiedy mozna to robic? Kubus ma 3,5 miesiaca i od poczatku nie nawidzi lezenia na brzuszku:(
 
reklama
rtyska to sie faktycznie Twój brzdąc rozszalał. Tylko patrzeć, jak zacznie siedzieć.Silny chłopak.Już sobie wyobrażam, jak robi te brzuszki:-D I to sięganie do stópek. Uwielbiam,kiedy dzieci sięgają stópkami do buzi:-) Wyglądają komicznie.
Wczoraj zaniosłam małą do mamy i zostawiłam u niej na kolanach.Uśmiechała się,rozglądała. Ja wpadłam po 15 minutach i było ok. Po kolejnych 15 mama leciała z nią do mnie już na sygnale. muszę próbować dalej, bo czas nagli,praca wzywa.
 
Do góry