reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

No a ja wyszłam do sklepu i zachciało mi się nagle zrobić gołąbki :) tylko nie wiem czy do wieczora się wyrobię hehhehe
 
reklama
Ja już na 10.00 byłam w szpitalu znowu na tym NST leżałam tym razem na boku bo powiedziałam pielęgniarce że
na plecach to sie uduszę i po 30 minutach wyszło że tetno małej ok, zero skurczyków i 60 ruchów dziecka wykazało
;D jeszcze byłam na pięknym szpitalnym metalowym fotelu bo od kilku dni po nocy wypływa ze mnie jakaś woda,
normalnie mi po nogach z rańca leci i bała sie że to może wody płodowe, ginka zbadała szyjkę zamknięta i nie ma możliwości
wypływu wód ;) wiec to po nocy jakaś duża ilosć wydzieliny musi być, hmmm a teraz mnie brzusio boli jakos tak !!

Dziewczynki ja chyba jakaś nienormalna ale mam takiego powera że szok, wczoraj narobiłam zrazów z indyka, to mam na dzisiaj obiadek
zaraz za prasowanko sie biore bo jakoś leżeć mi sie nie chce no chyba że brzuchol zrobi swoje ;)
nawet chciało mi sie soku ze świeżych pomarańczy to stałam i wyciskałam a teraz sie smacznie ;D

 
Karolla- to się pakuj :laugh:. Podobno taki power plus sprzątanko i inne czynności domowe oznacza, że poród juz baaardzo blisko :). Gniazdko wijesz... :D Ja siedzę w pracy i nic, ale to zupełnie nic mi sie nie chce po kolejnej nieprzespanej z powodu bólu pleców nocy. Wszystko jest do dupy... :(
 
Taaa Madzia ja to gniazdko to już od sylwestra wiję jak tylko mebelki przyszły i jakoś małej sie nie spieszy ;)
ale juz po wizycie poniedziałkowej sie spakuje, nawet se szare mydło kupiłam i tantuum rose w aptece ;)
 
no Karolla Madzia_s ma racje taki power to jeden ze znakow nadchodzacego porodu... hihi  ;)  ;D   ;)

ja dzisiaj tez mam mnustwo energii, od rana na miescie... to rachunki to zakupy w domu pranie i szmatka w raczce i kurze wycieram  ;D zaraz jeszcze odkurzacz i moze mopa dopadne, ale zanim to zrobie musialam usiasc bo mi brzusio strasznie stwardnial.
oj za mocno szleje!
a jeszcze w planach na dzisiejszy dzien mam upiec ciasteczka wg przepisu mojej babci, sa pychotka i naet cukier mi po nich nie skacze.  ;D
 
ja zgapiłam od dziewczyn sposób na prasowanie na siedząco w końcu deska chyba ma po to regulacje by sobie życie ułatwiac
i od razu mi lepiej idzie zaraz kolejna partia , ostatnia już !! Jeszcze tylko pościel została ;)
 
A ja narzekalam, ze nic mi sie nie chce.... Mnie sie obiadu nie chcialo gotowac i wyjsc z domu po zarelko.
Wiec wymyslilam sobie zajecie zastepcze, coby byl pretekst, zeby nie robic tamtego.
Poprzestawialam meble w pokoju malej, bo mnie naszla nowa koncepcja.
Wiec ja sie tez powinnam pakowac ;-)
Po pierwsze - wzial mnie power wicia gniazda
po drugie - po przesuwaniu wersalki, lozeczka, komody i przenoszeniu jakis innych rzeczy, to chyba mnie wezmie ;-)
Oczywiscie mam nadzieje, ze nie... ale sama doszlam przed chwila do wniosku, ze mi wali i teraz to powinnam chyba raczej troche oszczedniejszy tryb zycia prowadzic...
Ja moje kochanie i moja mama dzisiaj to zobacza, to mnie zabija, bo oni mi nic robic nie pozwalaja.... a co dopiero takie wyczyny, jak dzisiaj.
A co do prasowania, to na siedzaco jeszcze mi gorzej idzie, niz normalnie.... wiec mama dzisiaj przyjezdza prasowac reszte rzeczy swojej wnusi :-)
 
Jakoś dziewczynki wcale mnie to nie dziwi, ja gniazdko też już mam urządzone - ciuszki uprane, wyprasowane, torba spakowana...
Od rana też biegałam ze szmatką i scierałam kurze, obiad mam od wczoraj, tylko odkurzanie i mycie podłóg zostawiam mężusiowi, te czynności jednak wymagają trochę siły no i niech też się troszke biedaczysko porusza ;D

Kira a Ty lepiej z tymi mebelkami uważaj, chociaż ja też wolę coś zrobic sama niż prosić sie innych osób i tak jeszcze potem po nich poprawiać, hi, hi ::)
 
reklama
Kira właśnie dzisiaj gadałam z moją babcią o jej porodach i właśnie po przestawianiu mebelków dostała w ciągu 2 dni skurczy
i urodziła swojego synka 10 wcześniej ;) a wiec .... ;D
ale powiem wam że wole poczekac jeszcze 3 tyg byle by tylko Olcia nie miała żadnych problemów po urodzeniu!
 
Do góry