Karolla, mam nadzieje, ze przestawianie mebli nie rowna sie porod za 2 dni ;-)
Pamietam, ze moja mama tez sie wziela za przestawianie mebli pod koniec i pomimo skroconej szyjki, brata ustawionego w kanale rodnym (te opowiesci poznalam wspolczesnie... juz w ciazy), ponosila go jeszcze troche :-)
Chlopak urodzil sie w terminie (mnie sie zawsze wydawalo, ze po... ale teraz sie dowiedzialam ze dwa dni przed.... wiec w sam raz) :-)
Na mnie dobrze dziala jak sie poruszam. Jakos lepiej sie pozniej czuje. Teraz tez. A twardnienie brzuszka przeszlo mi zupelnie.... Sama sie zastanawiam juz jak to jest. Twardnial od piatego miesiaca (wiec za wczesnie), a teraz kiedy juz macica moze sobie tak pracowac i przygotowywac sie do porodu, u mnie cisza :-) Ale cieszy mnie to, bo lepiej sie czuje i mam wiecej wiary w to, ze donosze do terminu ( a po ostatniej wizycie u gina i jego stwierzeniach, to moze nawet po terminie) :-)
Pamietam, ze moja mama tez sie wziela za przestawianie mebli pod koniec i pomimo skroconej szyjki, brata ustawionego w kanale rodnym (te opowiesci poznalam wspolczesnie... juz w ciazy), ponosila go jeszcze troche :-)
Chlopak urodzil sie w terminie (mnie sie zawsze wydawalo, ze po... ale teraz sie dowiedzialam ze dwa dni przed.... wiec w sam raz) :-)
Na mnie dobrze dziala jak sie poruszam. Jakos lepiej sie pozniej czuje. Teraz tez. A twardnienie brzuszka przeszlo mi zupelnie.... Sama sie zastanawiam juz jak to jest. Twardnial od piatego miesiaca (wiec za wczesnie), a teraz kiedy juz macica moze sobie tak pracowac i przygotowywac sie do porodu, u mnie cisza :-) Ale cieszy mnie to, bo lepiej sie czuje i mam wiecej wiary w to, ze donosze do terminu ( a po ostatniej wizycie u gina i jego stwierzeniach, to moze nawet po terminie) :-)