Witaj Basiu. Przypomnialo mi sie, ze pytalam kiedys o makijaz na slub. A ja pierdola chyba najbardziej uprawniona zdziewczyn tutaj do wypowiadania sie na temat makijazu (jestem wizazystka), nic nie napisalam. Mea culpa. Juz sie poprawiam. Moze jeszcze sie przyda. Pisalas, ze masz rozowy zestawik, a sama jestes bladynka. Wiec. Jesli jestes chlodnym typem to i sukienke masz w tym odcieniu. Wtedy makijaz w odcieniach delikatnych odcieni szarosci, wpadajacej w stalowe, chlodne odcienie. Roz na policzki tez bedzie w zimnym odcieniu rozu. Musnij niem delikatnie okolice luku brwiowego po zewnetrznej stronie kacika. Jesli natomiast jestes cieplutka bladynka, to beze io ta sama rada z rozem tylko takim w odcieniu lososia. Aaaa i raczej unikaj cieni i rozu perlowego. Na zdjeciach pozniej lubi to wygladac jak tlusta plama. Delikatne roswietlenie raczej blyszczacymi kosmetykami, ale z rozswietlajacymi drobinkami. Na kosc policzkowa i luk brwiowy. No i delikatny blyszczyk na usta.
Jesli jeszcze nie zakupilas kosmetykow, to bardzo polecam kolor cienia 07 mat z firmy Inglot (nie bedziesz musiala kombinowac z innymi odcieniami. ten jest niezwykle uniwersalny. Na zdjeciach tez spisuje sie swietnie). Do rozswietlenia rowniez kosmetyk Inglot: Blush 3, face, eyes & body....ja osobiscie polecam odcien 100, bo jest rowniez bardzo neutralny.
Nio. Jesli jeszcze cos, to chetnie poradze. I szkoda, ze mieszkamy daleko, bo kolezance z BB zrobilabym makijaz za darmo :-)