Gratuluje Misia.... tylko skakac z radosci (byle nie za intensywnie)...
Moje tez sie wierci na kazdym USG (ostatnio byly nawet przez to problemy z posluchaniem serduszka), a kiedy wreszcie ulozylo sie spokojnie do snu, ale w pozycju, ktora uniemozliwiala pomiar nozek, wystarczylo lekkie popukanie w brzuszek i zaczelo swoje wygibaski od nowa. Nawet gin mowi, ze jakies wyjatkowo ruchliwe :-)
Ale moze dzieki temu, ze teraz masz takiego malego leniuszka, bedziesz tez miala potem spokojne malenstwo :-)
Moje tez sie wierci na kazdym USG (ostatnio byly nawet przez to problemy z posluchaniem serduszka), a kiedy wreszcie ulozylo sie spokojnie do snu, ale w pozycju, ktora uniemozliwiala pomiar nozek, wystarczylo lekkie popukanie w brzuszek i zaczelo swoje wygibaski od nowa. Nawet gin mowi, ze jakies wyjatkowo ruchliwe :-)
Ale moze dzieki temu, ze teraz masz takiego malego leniuszka, bedziesz tez miala potem spokojne malenstwo :-)