reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

jak widac, nie wszystki z nas stac na aparat cyfrowy i nie wszystki maja w domu skaner..a zdjecie moge wyslac, jak chcesz, na poczte. tyle tylko ze nie z okresu ciacy, takowych w komputerze nie posiadam..
 
reklama
przykro mi to pisac...
ale to jak polowanie na czarownicę

ma się udowodnić że nie jest się osłem???

dziwne zasady, naprawdę...
 
Pauletta - przecież na pewno ktoś spośród twoich znajomych ma cyfrówkę i chętnie ci ją pożyczy :) Przecież chyba masz zamiar zrobić sobie jakieś zdjęcie w ciązy, na pamiątkę?! To proste - i dyskusja się wtedy zakończy i wróci nam tu miła, rodzinna atmosfera, a przecież wszystkie tego chcemy, nie?
 
Pauletta - zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Mówisz, że nie stac Cię na skaner czy cyfrówkę. A w szpitalu mialaś laptopa i korzystałaś z internetu - domyslam się, że przez komórkę, bo szpitale w Polsce nie posiadają dostepu do internetu dla pacjentów. A to chyba jest dosyc kosztowne.
No i jeszcze jedno - przejrzałam wątki "Po wizycie u gina" i "Relacja po USG" - nic od Ciebie - oprócz postów typu - ciesze się, jeszcze tylko 2 tygodnie, ladna dzidzia itp.

Ale z drugiej strony gdybys to byla Ty to po co mialabyc zaczynąc wątek "SZOK"?
Nic już nie wiem.

Zakończmy to bo jakoś dziwnie.
 
Azik czy ja proponuję naprawdę dziwne rzeczy? Chyba nie, juz dawno byłoby po sprawie gdyby choć jedno zdjęcie Pauli i jej dziecinki się tutaj ukazały. To nie jest polowanie na czarownice. To jest walka o prawdę.

Pytia nie ma sensu prosić i proponować rozwiązań. Każda z nas poddaje to wlasnej ocenie. Coż, ja od tej pory będę po prostu uważać.
a tak apropos:
tak, tak Dziewczynki, jestem juz w domciu:))nareszcie:)))fotek rzeczywiscie kilka mam(ale nie z kazdego usg0ale kurcze brak skanera:(((bardzo chetni bym Wam cos pokazała i bede musiala chyba cos wykombinowac.Narazie zmienilam sobie chociaz obrazeczek, przy nazwie i mam swoje foto:) wiec jednak jakies fotki są...

Izzabela zostań, ja Ciebie o to proszę!
 
I już mi przeszła cała ochota na ujrzenie pokoiku dzieciaczka w pomarańczy a nie w obleśnych plamach bieli...

Ale zostaję... i mam nadzieję, że to wam poprawi samopoczucie..

A ja już się w tej sprawie nie odezwę.. i tyle...
 
izabella pisze, że tłumaczy się tylko winny, wy kazecie udowadniać że nie jest sie osłem...

owszem pewnie zdjecia pauletty duzo by wyjasniły, ale zasady tej gdy nie są dla mnie jasne

jak bede sie tłumaczyc - bedę winna
jak nie bedę (nie pokażę fotek) b- tez jestem winna

wiem, ze to boli WAS (i macie prawo do tego by czuć się oburzone i szukacie winnego) , ale jesli nie macie racji to pomyslcie o tym co czuje Pauletta...

moze trzeba było troche inaczej to rozegrac ,np na privie, ale teraz juz za późno,m by cofnąc czas

izabella, mimo wszystko wydaje mi się że nikt cie nie skrzywdził...
 
reklama
Do góry