Witajcie kochane lutoweczki, jestescie naprawde przekochane, dziekuje za te wszystkie wiadomosci i bardzo mi przykro ze nie moglam sie z Wami wczesniej skontaktowac. Na poczatku to byly tutejsze swieta, wiec nie pracowalismy (a jak juz wspominalam dostep do kompa mam tylko w biurze), potem nam informatyk cos zmienial w systemie, ze przez jakis czas nic nie dzialalo, no a potem wymyslili sobie ze beda (jak co roku zreszta) robic remont glownej ulicy, a jak to w Turcji zazwyczaj bywa jak reperuja jedno to psuja drugie, w zwiazku z czym jak wiercili na ulicy to popsuli wszystko co bylo mozliwe i na zmiane nie bylo w calym budynku wody albo elektrzycznosci albo linii telefonicznej, albo wszystkiego na raz. Raz czy dwa udalo mi sie nawet otworzyc bb i gg, ale odpowiedziec juz nie zdazylam Teraz juz wyglada ze wszystko wyszlo na prosta i mam nadzieje, ze tak juz zostanie. A no i w tzw. miedzyczasie bylismy u ginki i troche nam stracha napedzila, ale okazuje sie ze (odpukac) jest wszystko ok. To juz postaram sie opisac w odpowiednim watku. Buziaki, dziekuje jeszcze raz, pozdrawiam wszystkie mamusie i bejbisie