reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Floriana, ja z kolkami doswiadczenia nie mam. Ale gdyby smoczek pomagał to pewnie nie było tylu dramatów z kolkami....
Ja nie uważam,że jest złem ostatecznym. Jak dziecko jest najedzone i ma silny odruch ssania to lepiej chyba smoczek niż palce.
Ja tak przynajmniej uważam i córce w podobnej sytuacji dałam. Nie zaburzało to ssania.

Teraz synek czasem też chce pociumkać i dostaje na chwilkę. Tyle,że u niego wystarcza 30 sek i wypluwa. a jeżeli ma inne potrzeby to wcale tego do ust nie weźmie. i mama musi odgadnąć o co tym razem chodzi.

I muszę powiedzieć,że mamusia już potrafi odgadnąć w 95 % czy to kupa, czy głód, może chęć zmiany otoczenia albo mokre od ulania ubranko
 
reklama
Jejku, kiedy te bóle brzuszka miną???
Gdyby nie one miałabym dzisiaj istnie wymarzoną noc :)
Mały dzisiaj pierwsze spanie miał uwaga: 6h 47min! Tak, gdyby nie te bąki, które go wybudzały na kilka min ( a mnie na dłużej), niestety po nocnym karmieniu tj, o 3.30 już jęczał i prężył się i popłakiwał... I tak dotrwaliśmy do rana, kolejne karmienie o 7.00

Nie wstaję z mężem o 6 ale niestety nie jestem w stanie już spać jak on się krząta. Oprócz tego mamy dużego psa, który wpada w euforię jak widzi rano Pana i szaleje po panelach... No niestety :)

Ale cały czas sobie powtarzam: kiedyś się wyśpię :)

Dzisiaj szczepienie...
 
Floriana ja bardziej doświadczona nie jestem, ale mój też ma czasem po prostu takie ssanie.. po jakimś czasie mu przechodzi i nie chce jeść. próbuję go nauczyć smoka, ale mój jak u elifit, ale jeszcze czasem próbuje, czasem zassie na chwilę.
Uważam że jesli to by były bóle brzuszka czy inne żaden smok by nie pomógł. po prostu lubi ciumkac.

Małego musiałam dzis obudzić troszku, jestem przeciwna wybudzaniu, ale była już 7 a mi z cycka kapało.. w nocy jadł, ale jeden cycek mi się ciągle rozkręca, to nawały to zastoje... żal mi było tego kapiącego mleka, a juz całą bluzkę miałam mokrą. drugi jest w pełni unormowany, mlekow nim jest, jest miękki, lekko twardnieje przy dłuższej przerwie w karmieniu, które sie zdarzają bo przystawiam do piersi z zastojami... eh

Undomiel mnie czasem nadal boli karmienie, sutki, jakby igiełki sie wbijały. a czasem w ogóle nie boli..
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczęta! dawno nie pisałam, bo moje dziecię do aniołków nie należy. Ma lepsze i gorsze dni a dziś już zapowiada się gorszy :( Noce też kiepskie, stękanie i marudzenie co 2h, najpierw myślałam, że to budzenie na karmienie,ale często chwilę possie i zasypia. Potrzebuję rady bardziej doświadczonych ode mnie. Smoczka nie chciałam dawać, bo 3tyg temu zauważyłam, że po smoczku trochę inaczej ssie pierś, ale teraz jestem zdesperowana. Mała płakała wczoraj całe popołudnie od 16 do wieczora, tylko smoczek nas ratował. W zw. z tym mam pytanie. Czy gdyby to były kolki/ból brzucha to smoczek by pomógł? może któraś z was tak miała? ja zaczynam myśleć, że ona jest strasznie zestresowana, jak nie ma smoczka, ssie paluszki. Czy możliwe że potrzeba ssania jest tak silna? dodam, że jak podaję pierś zamiast to chwilę possie, wypluwa i krzyczy- może brzuszek pełny a ona chce tylko ssać? czy to jest logiczne? wyrzucam sobie ten smoczek,że nie umiem rozpoznać potrzeb dziecka ale skoro ono się uspokaja to chyba o to chodzi?

lilla my- ja się z moją raczej nie odważę wyjść dalej niż na spacer wokół osiedla ale zapraszam do siebie! widzę jak super radzisz sobie z Zolą- może mnie czegoś nauczysz :)


Po pierwsze radzę sobie bo nie mam wyjścia. Nie umiem tak jak MIKA rozpoznawać płaczu. U mnie to zazwyczaj loteria.
Zola też ma silny odruch ssania i bez smoczka nie dałabym rady z nią wytrzymać. Na kolki podobno nic nie pomaga, więc smoczek też nie. Odruch ssania to nie objaw zestresowania Flo, dawaj smoczek i myślę,że odkryjesz nowe dziecko :) Najlepiej zdaj się na swoją intuicję. Dla mnie to niesamowite ile rzeczy robimy (my matki) instynktownie, a później dowiadujemy się, że to właśnie tak miało być zrobione.
Zobaczę czy będę miała chwilę na wizytę u Ciebie. Z tego co kojarzę to mieszkasz z przeciwnej strony od Gdańska trasy SKM, tak?
 
Aha, jeszcze zapomniałam napisać, że nam na potówki pediatra kazała kąpać małego we 'fiolecie' to zdaję się jest nadmanganian potasu?
Rozpuścić tabletkę w wodzie i dodać do kąpieli tak żeby woda zabarwiła się na delikatnie różowo, nie bardziej i tak kąpać ( bez innego płynu) 3-4 dni. U nas pomogło ładnie na potówki.

A jeżeli chodzi o sutki to mnie w pierwszych 2-3 tygodniach karmienia tak tragicznie bolał prawy sutek przy chwytaniu Małego, że zagryzałam wargi i łzy mi wychodziły. Myślałam, że z bólu nie dam rady karmić dłużej piersią bo zwariuję. W końcu jakoś samo przeszło i teraz nie widzę różnicy między prawą a lewą piersią - jest ok :)
 
Hej dziewczyny, noc tragiczna, maly ciagle poplakuje, puszcza baki, prezy sie a kupy nie ma. Uspokaja sie tylko przy cycu. A tak w ogole karmie juz 4 tyg i przez pierwszy tydzien mega bolaly mnie sutki a potem przeszlo i od 3 dni znow jest ten bol:no: porazka. Dziewczyny wiazac to z tym, ze od jakiegos tygodnia maly wisi na mnie po 3-4 h spi godzine i znow maraton 2 h na piersi? Czy moze na gle zaczal zle chwytac ?
W dodatku wczoraj ulewal wszystko co zjadal, myslalam ze sie juz zalamie kurcze.
 
reklama
Mnie znowu boli pierś tyle że teraz prawa :/ co u mnie lewa jest zwykle problematyczna.

Kasia powodzenia na szczepieniu.

Szczęśliwa mamuśka gratulacje :)
Wow najwiekszy chłopak na lipcu :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry