reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

reklama
Dziewczyny dziś po południu wysłała męża do apteki.
Przed tym rozmawialiśmy, że jak się nie udało to wstrzymujemy się do nowego roku.
Zrobiłam test... I pozytywny...Zobacz załącznik 1649154
O jaaaa 😍gratulacje kochana. Czyli to jeszcze marcowe czy już kwietniowe bobo?
Z tym przerażeniem bardzo dobrze Cię rozumiem, ale musi być dobrze🤞🤞🤞🤞🤞🤞
 
Właśnie ja już chwilę temu też stwierdziłam, że się odezwę i też do najbliższych znajomych ale ich zachowania i reakcje są bardzo różne. Przyjaciółka wspiera mnie bardzo i bez niej bym już dawno wylądowała w psychiatryku, mimo, że sama jest teraz w ciąży (już drugiej), natomiast inne osoby, które nawet nigdy nie miały problemu z zajściem w ciążę nagle stają się ekspertami i lecą swoimi złotymi radami rangi "odpuść", "upij się i zaskoczy", "to jeszcze nie był Was czas i tak miało być". Aż się na język ciśnie żeby powiedzieć, że super rada, że zaszłam w ciążę dlatego, że odpuściłam a poroniłam bo się potem znowu spiełam 🫠
ojej jak ja nie lubię tych tekstów w stylu "przestań myśleć to się uda", mamy prawie 2 letnią córeczkę więc wszyscy zakładają, że wszystko z nami jest w porządku i to kwestia nastawienia, bo przecież skoro raz się udało to jesteśmy zdrowi. Nawet ostatnio koleżanka, która rodziła w tym samym czasie co ja (gdzie wtedy starali się 3 lata i 2 razy poroniła) a teraz jest w ciąży po kolejnych 2 stratach ostatnio powiedziała mi, że w naszym przypadku to na pewno kwestia nastawienia i powinnam odpuścic i przestać myśleć. Ze problemy to oni mieli po tylu stratach i ona to miała prawo się martwić i myśleć, a u nas to kwestia czasu i nastawienia.
 
Ja pozwolę sobie wtrącić, że na fejsie jest grupa odnośnie leczenia immunologii akurat u innego lekarza (Paśnika, starając się z pomocą doktora P), ale często można się tam dużo dowidzieć o badaniach itd. Dziewczyny często robią w innych miastach, bywa taniej lub drożej i o ile się orientuję to głównie chodziło o reprezentację wyników 2 badań (IMK i coś jeszcze), które robione w APC w Łodzi mają spoko wygląd (choć lekarze umieją już odczytywać inne), a dużo innych badań robionych jest lokalnie w szpitalu, klinice, rckik i nie są to bynajmniej wyniki do kosza.
Naprawdę dużo można się tam dowiedzieć o immunologii.
Wyczytałam na tej grupie, że Paśnik nie zaleca accofilu przy KIR AA
 
reklama
Jeśli Cię to pocieszy to ja mam 7,65 i nie mam ostatecznie potwierdzonego PCOS 😉 Owszem, prawy jajnik ma budowę drobnopęcherzykową, ale poza tym nic więcej.
A to ja mam budowę jak przy pcos obu jajników i ponad dwa lata temu miałam amh ponad 8, nie pamiętam dokładnie ile. I też stosunek lh i fsh był 0,7... ale moja ginekolog mówiła, że hormony są w porządku i nie mam pcos, teraz zaczynam robić ponowna diagnostykę ciekawe jak wyjdzie
 
Do góry