Makota...współczuję choroby...bo też coś wiem o tym...:-( Od 2 tyg moja rodzinka z nią walczy, z tym ,że ja jedyna bez poprawy.
Ze wszystkich stron słyszę o tej paskudnej infekcji, dłuuuugiej i z nawrotami. No i długo trwający kaszel. Moje dziecko zaczęło od zapalenia krtani, przez gigantyczny kaszel, katar i gorączkę. Teraz już ok, bez zmian osłuchowych, kataru prawie nie ma , mały kaszel został.
A ja koszmarny kaszel, zatkany nos na maxa, tylko przez usta mogę oddychać, a od wczoraj regularne objawy zapalenia zatok.Mam dość bo już brzuch się zaczyna buntować i wspomagałam się No-spą. Inhalacje z soli 3%, steryd do nosa,butelka prenalenu i tab na gardło, sinupret,parówka z majeranku i nic.....
Chyba antybiotyk mnie czeka.... A od czyszczenia nosa i kaszlu już mnie cała głowa boli....Beznadzieja.
Zaczynam się bać o małego......
Ze wszystkich stron słyszę o tej paskudnej infekcji, dłuuuugiej i z nawrotami. No i długo trwający kaszel. Moje dziecko zaczęło od zapalenia krtani, przez gigantyczny kaszel, katar i gorączkę. Teraz już ok, bez zmian osłuchowych, kataru prawie nie ma , mały kaszel został.
A ja koszmarny kaszel, zatkany nos na maxa, tylko przez usta mogę oddychać, a od wczoraj regularne objawy zapalenia zatok.Mam dość bo już brzuch się zaczyna buntować i wspomagałam się No-spą. Inhalacje z soli 3%, steryd do nosa,butelka prenalenu i tab na gardło, sinupret,parówka z majeranku i nic.....
Chyba antybiotyk mnie czeka.... A od czyszczenia nosa i kaszlu już mnie cała głowa boli....Beznadzieja.
Zaczynam się bać o małego......