reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

hEJO

Makota - ojj współczuję kiepskiego poranka, trzymam kciuki, zeby następnym razem było lepiej


To ja piąta będę jako mama wszystkowymuszającego i częstoskrzeczącego dwulatka
ałgorzatkar - a to ci córka zrobiła niespodziankę urodzinową :) Ciekawa jestem jak bedziecie się dogadywać jak będzie już nastolatką :)
Słońce fajnie świeci ale pewnie wieje, tak czy siak na spacer ruszamy jak tylko się ogarnę :)

Venus - nie jesteś sama ze zmartwieniami, u nie też ostatnio kiepski czas, wiele rzeczy się nawarstwia, takich na które ciężko znaleźć rozwiązanie i daje po du.pie..
 
reklama
Jagodka ja musze to powtorzyc, bo mialam 75 i czekac 2 godz. A dalam rade chyba z 30 min :no: nie dosc, ze zmarnowalam poranek, zle sie czuje i juz pewnie nic dzis nie zrobie, to jeszcze zwymiotowalam na oczach publicznosci...

No wiem, że musisz powtórzyć.. Publiczność miej w nosie;-)
 
Makota współczuję... ja jade jutro, już obgadałam w przedszkolu, że jutro Ola przychodzi wcześniej i na dłużej trochę. mam nadzieję, że przeżyję, miałam isć w sobotę z M, ale tam zawsze wtedy kolejki, więc nie dość, że czekać w kolejce to potem jeszcze 2h, bez sensu...szkoda mi Oli, gdyby był w okolicy plac zabaw, M by z nią poszedł, a tak to ile można spacerować po ulicy...

dziewczyny, ulżyło mi, że nie tylko ja mam buntownika w domu. łączmy siły, damy radę!

lecę po Olę, zaprowadziłam ją, pojechałam po zakupy, wróciłam i okazuje się, że czas adaptacji minął... od poniedziałku idzie już na codziennie coraz dłużej, tak myślę na max 5-6 godzinek będzie chodziła
 
widzę, że sporo lipcówek zdecydowało się na kolejne dziecko po ok. 2 latach. muszę to przemyśleć :-D

Małgorzatka to powodzenia. mi to smakowało, ale jakoś organizm się zbuntował :(
 
Też chciałam taką różnicę wieku (2-3lata) i tak się zaczęliśmy starać o drugie, ale los zweryfikował moje plany:-( Dobrze, że teraz się udało, trudno różnica będzie większa, ale Dusia jedynaczką nie będzie.
 
Też chciałam taką różnicę wieku (2-3lata) i tak się zaczęliśmy starać o drugie, ale los zweryfikował moje plany:-( Dobrze, że teraz się udało, trudno różnica będzie większa, ale Dusia jedynaczką nie będzie.

etam. ja uważam, że żadna różnica nie jest zła, bo różnie w życiu bywa.
bardziej miałam na myśli to, że dziewczyny ok. 2 latach doszły do siebie, pokochały pierworodne kruszyny i zaplanowały kolejne...

poza tym bunt 2 latka masz już za sobą :p
 
Cześć Dziewczyny!
Jak dziś samopoczucie? U mnie na szczęście lepiej, wybieram się dziś na zdjęcie szwu po wyrwaniu 8 i na małe zakupy - żeby na wszeli wypadek mieć co zabrać do szpitala :dry:
Mamy 2-latków - jakaś aura dopadła wasze dzieciaczki, że tak wszystkie na raz się rozbrykały :szok: jak to mówią - w kupie raźniej :-D
Makota - bardzo współczuje :baffled:, odpocznij dziś, może następnym razem będzie lepiej? a ludźmi się nie przejmuj :sorry2:
Ja myślałam o większej różnicy wieku, bo leniwa jestem :-D ale moja szefowa mnie zmobilizowała :-D
 
Dziewczyny jak to jest, laboratorium przyjmuje materiał do badań od 7.15 do 9. To ja tam mam być na glukozę przed 7 żeby zdążyć pobrać drugi raz o 9 ??? Czy jak będę np na 8 to co, nie pobiorą mi o 10 ? dodam, że to laboratorium w szpitalu :sorry2:
 
reklama
Elifit u mnie też jest kartka że na pobranie najlepiej do 10 ale ja byłam po 9 na glukozie i potem normalnie po dwóch godzinach mi pobrali. Nawet lepiej iść później bo potem już pusto, sama sobie w poczekalni siedziałam. Ważne żeby być na czczo. Oni tak piszą, żeby załatwić większość rano a potem już spokój. Ale jak byłam i ktoś przyszedł później to z bólem, ale też pobrali.
Przynajmniej u mnie tak jest, ale jeśli masz wątpliwości zadzwoń i dopytaj.
U mnie dziś w końcu dzień się zaczął dobrym humorem. Słoneczko robi swoje:D
Gotuje wczesny obiadek makaron i warzywa z patelni:sly:
A potem idę po wyniki, bo wczoraj zapomniałam:what:
Powodzenia z dwulatkami i miłego dnia dla wszystkich;):sly:
 
Ostatnia edycja:
Do góry