blue.....wiesz ze on nic poza czubkiem swojego nosa nie widzi.....pozatym z siostryczki cieszyc się nie cieszy....choć on jeszcze nie wie co będzie.......wiec będzie naburmuszony jak nie będę kolo niego latała......może kupie monopol i da się go jakos zajac na takie gry i zabawy przy stole.....
teraz jeszcze doszedł problem bo jakies guzki mu na nozkach powyskakiwaly wiec tez się bardzo meczy i nie może usiedzieć w domu a jak lata to go później stopy bola......a jak matka poszla z nim do lekarza to ten z wielka laska wypisal skierowanie do specjalisty...no ale wizyte ma dopiero 14 lutego....wiec po feriach......no i dziecko się będzie meczyc.......taka mamy sluzbe zdrowia w Polsce....ech...witki opadają......
teraz jeszcze doszedł problem bo jakies guzki mu na nozkach powyskakiwaly wiec tez się bardzo meczy i nie może usiedzieć w domu a jak lata to go później stopy bola......a jak matka poszla z nim do lekarza to ten z wielka laska wypisal skierowanie do specjalisty...no ale wizyte ma dopiero 14 lutego....wiec po feriach......no i dziecko się będzie meczyc.......taka mamy sluzbe zdrowia w Polsce....ech...witki opadają......