reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

To zanim doczytam: Impreza się udała. Miałam dużo roboty, ale wszystko wypaliło - oprócz apetytu gości. Jedna matka karmiąca, więc coś tam tylko liznęła, jeden chłopak po obiedzie najedzony. Sporo wszystkiego zostało, najwięcej zeszło kanapek, kurczaczka w panierce z krakersów z sosem czosnkowym i sałatki ze śliwek. Szczurów nawet nie włożyłam do piekarnika jak zobaczyłam, że jedzenie nie schodzi, trudno, będzie na obiad dla nas.
Klaudia była bardzo grzeczna i nawet trochę z nami posiedziała.
Był mało pijących, a sporo alkoholu, więc niestety chłopaki trochę przesadzili, szczególnie mój mąż, ostatniego kieliszka dosłownie wyrwałam mu z ręki i wysłałam do pokoju na kanapę. Goście wyszli ok 24, padałam już na twarz, a jeszcze jedzenie trzeba było upchnąć do lodówki, żeby się nie zmarnowało. Jak ich odprowadziłam na dól do drzwi to przeszedł mi taki dziwny "prąd" przez lewą stronę brzucha w pionie (wiecie, uczucie jak się uderzycie w łokieć), potem zaczęła mi się stawiać macica, przestraszyłam się nie na żarty, brzuch mnie bolał dołem przez bite pół godziny, potem przeszło, chyba dzięki magnezowi i no-spie, które wzięłam od razu jak tylko drzwi się za nimi zamknęły. Potem jak się w łóżku przekręcałam z boku na bok to poczułam jeszcze raz taki prąd, ale w innej części brzucha. Na szczęście przeszło, bo miałam już jechać na IP.:-( To pierwsza i ostatnia impreza w ciąży
 
reklama
Hej :-)
.jagódka dobrze, że impreza się udała. Na następną (której zresztą już nie zrobisz :-)) zaproś ciężarne - jedzenie na bank całe zejdzie :-D Pewnie za bardzo się przemęczyłaś przygotowaniami i w ogóle całą imprezą i to może dlatego te "prądy" w brzuchu.

elefit ja mam podobne wrażenie związane z mężem. W pierwszej ciąży to latał i skakał, a teraz mam wrażenie, że jakoś olewacko do wszystkiego podchodzi - kurcze doświadczony się znalazł :crazy: I jeszcze mnie wkurza jak wszystkim, dosłownie wszystkim mówi, że on córkę chce i tak musi być! Niby mnie obserwuje i wszystko wskazuje na córkę - mam mdłości i pryszcze zaczęły się pojawiać! :wściekła/y:Znawca jak się patrzy!!
 
Ostatnia edycja:
ja dziś po raz pierwszy poczułam dokładnie gdzie mam macicę, aż zbyt dokładnie :dry:
kilka razy czytałam na forum, że dziewczynom twardnieje macica a ja nawet nie wiedziałam gdzie moja się dokładnie znajduje :zawstydzona/y:, nie umiałam jej wymacać, zresztą nawet za bardzo nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Aż tu dziś rano leżę sobie jeszcze w łóżku i mnie złapało, oj, już teraz dokładnie wiem gdzie mam macicę :baffled: dlaczego macica twardnieje? czy ma to jakiś zły wpływ na Maleństwo? powiem Wam, że się ciut wystraszyłam, od dziś postanowiłam łykać regularnie magnez i przede wszystkim więcej pić bo mam strasznie suchą skórę, żadne kremy, balsamy, oliwki nie pomagają czyli pora zmienić nawyki i zacząć więcej pić, poza tym jakoś nie przybieram na wadzie, cały czas tylko + 2kg od początku ciąży i dziś stwierdziłam, że może mam za mało płynu owodniowego bo za mało piję i dlatego waga stoi w miejscu :confused:
 
hmm karola mnie sie jeszcze macica nie napiela na szczescie ...po 20tym tyg mozna zaczac odczuwac pierwsze skurcze przepowiadajace..
co do plynow ja siedze w sokach ze tak powiem bo za woda nie przepadam...w kazdym razie nie sadze zeby ilosc wypijanej wody miala wplyw na twoja wage...moze taka uroda nie kazdy musi bardzo przytyc w ciazy kochana:tak:
 
Kopacz zaczniecie przybierać na wadze zaczniecie. W końcu zaczynacie już okres kiedy zwiększa się zapotrzebowanie na spożywaną ilość pokarku o jakieś 150kcal bodajże.

Dziewczyny życzę Wam zdrówka. Kopacz wygrzej się porządnie, jeżeli musisz chodzić do pracy to chociaż w weekend.
No i ja dołączam do grona chorowitek. Jak mnie już porządnie chwyciło wczoraj po zakupach tak do tej pory leżę. Wit,c sok z malin i plasterek na zimno :/ egh.
Plus jest taki, że syn od piątku wieczór jest u teściów i wraca dopiero wieczorem to mogę sobie pozwolić na to.

Także miłej niedzieli i wypoczywać tam.

Jagódka odpoczywaj. Zasłużyłaś na to :D
 
Ja przytyłam 2 kg w trzy tygodnie, więc i wy zaraz urośniecie.

M poszedł na dwójkę do pracy, przynajmniej nie będzie widział jak płaczę. Ciekawe czy maleństwo będzie placzliwe przez te moje nastroje :(
 
A tort tak się prezentował, w środku czekoladowy suflet z malinami, był przepyszny
1536737_1415644145341946_151927193_n.jpg
Już trochę lepiej się czuję, ale nadal nie jest idealnie:-(
Twardnienie macicy to właśnie skurcze, nic dobrego niestety.. Mogą prowadzić do skracania się szyjki. Trzeba informować o nich lekarza.
 

Załączniki

  • 1536737_1415644145341946_151927193_n.jpg
    1536737_1415644145341946_151927193_n.jpg
    12,6 KB · Wyświetleń: 60
reklama
Do góry