reklama
ninja_muffin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2013
- Postów
- 232
Ja Ci mogę polecić obiektyw nikkor 50 mm 1.4 g, mam i bardzo sobie chwalę. Ale musisz wiedzieć ze jest to obiektyw stałoogniskowy - niektórym może to przeszkadzać. Ale niestety jasne obiektywy zmiennoogniskowe to kosmos cenowy.
U
użytkownik 902
Gość
Ja też kocham swoją 50tkę. Ninja masz rację, jasne zoomy to masakra, właśnie ostatnio kupowałam..w ogóle dobry sprzęt jest strasznie drogi:-(
A czemu 36 nie? Jak wszystko pójdzie w brzuch to się spokojnie zmieszczę
Ostatnio edytowane przez moderatora:
malgorzatkar
Fanka BB :)
dokładnie, wcale nie musisz się roztyć 
ja do końca ciąży wchodziłam w 36 i 34, teraz w xs się zaopatrzyłam też i mam zamiar się mieścić normalnie. mi całe moje +14 poszło w brzuch, no i w cycki trochę
ja do końca ciąży wchodziłam w 36 i 34, teraz w xs się zaopatrzyłam też i mam zamiar się mieścić normalnie. mi całe moje +14 poszło w brzuch, no i w cycki trochę
U
użytkownik 902
Gość
To ja podobnie w pierwszej ciąży, większość w brzuch i cycki, no i pod sam koniec puchłam, ale to nie miało związku z wagą. Poza tym H&M to 36 ma jak 38 normalne, ciuchy ciążowe są i nich dużo większe niż normalnie.
Ilosc dziwnych przypadkow w piatek w pracy byla dziwnie wysoka. Jednak "im" poszlo o to, ze przepuscilam klienta z alkoholem na 200 eur. Spisali protokol i kazali mi podpisac, ze naruszylam obowiazki kasjera. Oczywiscie nic nie podpisalam bo:
a) Klienta nie widzialam i nie obslugiwalam,
b) facet nie opuscil sklepu tylko zaplacil w czesci, gdzie sa napoje (wiec nie wyszedl ze sklepu niezaplaciwszy. - w obowiazkach kasjera jest napisane, ze klient przed opuszczeniem filii marketu musi zaplacic),
c) dziwnym trafem klipsy na butelkach nie piszczaly podczas przejezdzania,
d) na kamerze widac, ze facet jedzie, ale widac tez, wlasciwie tylko moj lokiec i duza kolejke ludzi (wiec jesli juz, to niech tak zrobia przejscie kolo kasy, zeby nikt spoza kolejki dodatkowo obok nie mogl przejechac).
Wkurzylam sie po tym wszystkim tak, ze do 3 w nocy nie moglam spac. I kolejne pytanie: dlaczego od razu protokol? Nawet swiadka znalezli (kasjera u ktorego facet zaplacil). Ech szkoda gadac. A myslalam, ze w Niemczech takich numerow nie beda robic.
a) Klienta nie widzialam i nie obslugiwalam,
b) facet nie opuscil sklepu tylko zaplacil w czesci, gdzie sa napoje (wiec nie wyszedl ze sklepu niezaplaciwszy. - w obowiazkach kasjera jest napisane, ze klient przed opuszczeniem filii marketu musi zaplacic),
c) dziwnym trafem klipsy na butelkach nie piszczaly podczas przejezdzania,
d) na kamerze widac, ze facet jedzie, ale widac tez, wlasciwie tylko moj lokiec i duza kolejke ludzi (wiec jesli juz, to niech tak zrobia przejscie kolo kasy, zeby nikt spoza kolejki dodatkowo obok nie mogl przejechac).
Wkurzylam sie po tym wszystkim tak, ze do 3 w nocy nie moglam spac. I kolejne pytanie: dlaczego od razu protokol? Nawet swiadka znalezli (kasjera u ktorego facet zaplacil). Ech szkoda gadac. A myslalam, ze w Niemczech takich numerow nie beda robic.
U
użytkownik 902
Gość
pola.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2011
- Postów
- 5 448
wspaniałe wieści !!
a przed pobraniem krwi normalnie jadłaś, tak?
chciałam jeszcze zapytać czy płaciłaś coś za to badanie?
Przed pobraniem krwi jadłam śniadanie. Nie płaciłam za badanie bo miałam skierowanie od mojej gin.
reklama
kubusiowata
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2013
- Postów
- 93
Hej Dziewczyny
Ja też byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych i też wszystko OK. NT 1,2 Krew pobrana ale nie wiem kiedy będą wyniki lekarz a mi sms-a wysłać maluszek tak się ruszał że lekarzowi ciężko było go zmierzyć heheh oczywiście lekarz cały czas twierdzi że będzie chłopiec
Jestem szczęśliwa Na USG był mój mąż i moi rodzice pierwszy raz usłyszeli bicie serduszka maluszka
A co do L4 to ja już ponad miesiąc odpoczywam w domu a i już 5 tydzień wymiotuję więc nic się nie zmienia hehe. Dzisiaj na obiad racuchy zrobiłam bo już od paru dni za mną chodziły
Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciukasy za kolejne
Ja też byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych
i też wszystko OK. NT 1,2 Krew pobrana ale nie wiem kiedy będą wyniki lekarz a mi sms-a wysłać maluszek tak się ruszał że lekarzowi ciężko było go zmierzyć heheh oczywiście lekarz cały czas twierdzi że będzie chłopiec Jestem szczęśliwa
Na USG był mój mąż i moi rodzice pierwszy raz usłyszeli bicie serduszka maluszka A co do L4 to ja już ponad miesiąc odpoczywam w domu
a i już 5 tydzień wymiotuję więc nic się nie zmienia hehe. Dzisiaj na obiad racuchy zrobiłam bo już od paru dni za mną chodziły Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciukasy za kolejne
Podobne tematy
