reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

tak te 10 minutówki, dzisiaj ćwiczyłam brzuch, pupę, rozciąganie i jakieś tam 5 min z chodakowską_łeb_jak_koń.
Ostatnio leciałam cały czas z chodakowską, ale mi się znudziło i tak sobie postanowiłam urozmaicać.
Na basen i idę w piątek z Maleństwem.


Czy ma któraś lodówkę z kostkarką do lodu?
 
reklama
Dokończę post bo musiałam lecieć do Malutka.
Wiec kapie ok 21, ładnie zasypia i po 40 min budzi sie na beknięcie, zazwyczaj beknie i idzie spać, a od tygodnia oczy jak 5 zł. I dziś tez juz siedzi ze mną w salonie [emoji20]
Wczoraj do 1 ze mną siedział [emoji19]

Nie mam kostkarki, bo nie chciało mam sie ciagnąć wody do lodówki.
 
Ostatnia edycja:
Sokoja - chodakowska łeb jak koń :-D umarnęłam :-D :-D
po pierwszej ciąży ćwiczyłam z Mel B. Lubię ją :-) jest taka pozytywna. Teraz mamy remont więc niezbyt mam gdzie ćwiczyć, graty są wszędzie... Ale chodzę 2 razy w tygodniu na fitness. A w lutym mąż obiecał mi rowerek stacjonarny.
Wakacje już niedługo trza wyglądać :-D
 
U mnie jest tak - 19:45 idziemy do łazienki albo wszyscy, albo Zuzia i kapanie. Potem cyc i koło 20:20 juz śpi, a potem bujam się z Olą, bi wcześniej pięknie juz sama zasypiala, a teraz od kilku dni wydziwia... Ale zasadniczo max 21:30 obie śpią
 
Doti, może ma jedną drzemkę za duzo w ciągu dnia? Nasze dzieci coraz mniej będa potrzebowały snu. Mój od 2 dni budzi się o 5 i stwierdza, że już jest czas harców, ale pacyfikuję Go do nas i udaję, że śpię i po jakis 20 minutach śpimy dalej.
 
Sokoja możesz mieć rację z iloscią snu w ciągu dnia. Mój jak spal 3 razy po 30 min to noc super była. Wczoraj mial dżemkę do 19.45, to potem pobudki co godzinę.

Za dużo piszecie ;-)Nie mam czasu czytać i nie pamiętam co odpisać.

Księdza nie przyjmujemy bo mąż się na nich obraził :tak:

Dzieci zasypiają 21-22.

Ja się opalać nie lubię więc ćwiczyć nie muszę :-p Ale waga 2 kg mniej niż przed ciążą.
Dziś zmieściłam się w pracowy stary uniform. Nie jest źle.:tak:

Michalina, u nas 74 ze smyka już za małe. Dziś wyjełam 80.

Graza, nie jesteś na bieżąco ;-) . Upór matki się opłacił. Mały wciaga już po 80 ml :szok: i cieszy się na widok butelki. Teraz trzeba to tyko wprowadzić po kąpieli.
No i dziś bardzo ładnie zjadał brokuła i wołał o więcej. Albo mu posmakował abo raczej dojrzał do tego kroku. Jadł bardzo świadomie i trzymał łapkami łyżkę.

Ja wychodząc z tego założenia co Haust, wolałam smoczek niż kciuk.
Wszystkie nawyki typu ssanie czegokolwiek, obryzanie czy nawet wciąganie wargi może powodować wady zgryzu. Ale głównie jak już zęby są.
chociaż u kilkuletnich dzieci mogą powstawać też deformacje części kostnych wskutek źle stymulowanego rozwoju.
 
reklama
Hejka, czy ktoś mnie jeszcze pamięta? ;)
Choćbym chciała to nie nadrobię...
Nie było mnie bom chora była. Zapalenie oskrzeli mnie dopadło, a do tego zastój w piersi i byłam nie do życia przez dwa tygodnie. Na szczęście Mama przyjechała z pomocą.
Dzięki Bogu wracam do żywych.
Co u nas? Tymek jeszcze nie siedzi (czy u was też każdy pyta czy wasze dziecko już siedzi?), ale za to ślicznie się turla. Kupiłam obiektyw portretowy więc będę cykać fotki [emoji5]
A jeśli o rozszerzanie diety chodzi to... Hit ostatnich dni jest taki że moje dziecko zjadło... Kawałek podeszwy swojego buta!! Na szczęście obeszło się bez dolegliwości.
Poza tym ktoś nam pozazdrościł i chyba rzucił urok bo moje dziecko od kilkunastu tygodni budzi się w nocy na jedzenie. Było spoko gdy pobudki były dwie, ale teraz to już przegięcie. Bywa że pobudek jest 4-5, no i generalnie karmię małego tak często jak noworodka. Cóż, pozostaje mi wierzyć że przyjdą lepsze dni [emoji5]
 
Do góry