reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Hej :)

No słabo z tymi skurczami, też włączyłam. Ale zabawny był ten co udawał: śpiący byłem (buhahahha :-D)
Ja to jak liczyć od zaczęcia odchodzenia wód to 24h od pierwszych skurczy 21h. Ciekawe czy mój by wytrzymał. Choć on to akurat wierzy, że bolało.

Lilla co do mycia rąk... ja na rodzince mojego próbowałam wymusić mycie rąk, z marnym skutkiem. Bynajmniej w temacie.... jakiś czas temu (ok3 tyg.) dostałam wysypki na palcach. Było raz lepiej raz gorzej, ale na koniec wyglądało jak bym miała palce odmrożone, skóra mi schodziła, było czerwone i piekło + swędziało. I co się okazało jak poszłam do dermatologa? Że to od zbyt częstego mycia rąk. A co by było zabawniej, to ja aż tak często rąk nie myję. Wiadomo po zmianie pieluchy i po powrocie do domu z zewnątrz. Nie ma to jak wrażliwe dłonie :baffled: Dostałam maść ze sterydem, zeszło za 3 dni. Teraz znowu mi się pojawia :-(

Byłam dzisiaj z małą u pediatry. Bo mi się krztusi i chciałam żeby osłuchał, bo się nasiliło. No ale wszystko git, krztusić się może... Kluska waży 6300 już , czyli wylazła do góry z 75 centyla, nieźle jej to idzie ;-)

Oczywiście też czytam, ale jak już coś piszę, to nie pamiętam co komu.... :baffled:
 
reklama
Nadrabiam od rana i widzę, że nie tylko ja dziś całą noc karmiłam. Co 2h:(

W dzień też spac nie chciał i marudzi strasznie. Mam nadzieję, że to skok, choć Witek młodszy i od Laury i Zuzi...
 
Mam dziś dzień na wariata, aż mi się nawet opisywać nie chce...
Natalia wczoraj dostała znów gorączkę. Byłam z nią u.lekarza. Zwiększona została dawka antybiotyku i jeśli gorączka się powtórzy - skierowanie na badania krwi i moczu.
Dziś temperatura..... 35 stopni!!!! Bardzo osłabiona jest :-(


Bellina moja waży 5820g - byłam dziś na szczepieniu...

U mnie na obiad ryż z jabłkami. Szaleństwo. Ale najważniejsze że szybko się robi.bo ja dziś miałam urwanie głowy cały dzień.
 
Katko czyli mojej "tytłanie" troszku lepiej idzie.... Strach się bać co mi za grubasek z niej wyrośnie :-p

Ja obiad z wczoraj miałam, ryż z tuńczykiem i sosem pomidorowym (mniam!)

I taaaa karmienie... moja od dwóch nocy ma akcje je je je, odklei się, a za 10 min znów marudzi. Ja na śpiocha wyciągam cycka i tak potrafimy "spać" 1,5h. W ogóle dzisiaj jest takim wisielcem, że zaraz mi cycki odpadną. Teraz tatuś ją spacyfikował i śpi mu na rękach.
W ogóle dzieć się do nas dostosował. Do 22-23 nie śpi, a potem ze mną śpi do 9-10 :-p
 
Katka, kurcze :/ zdrowka zycze, bo coz innego moge ...

Ja powiedzialam m, aby powiedzial swojej mamie, aby myla rece i nie calowala Adasia. Jego matka. Moja umie sie zachowac...
 
Ja w zasadzie oczekuję mycia rąk wyłącznie od obcych. W domu jednak cały czas jesteśmy w jednych bakteriach utytłani my i rodzice. Ja też nie myję rąk przed każdym wzięciem Melki na ręce, tylko w takich standardowych sytuacjach (po spacerze, toalecie itp.). Jak ktoś przychodzi to zawsze sam się orientuje, żeby umyć ręce na szczęście. Ciekawe jak teraz u teściów będzie.

Belina - nie martw się, dzieć się "wyciągnie" jak zacznie spacerowa :tak: powiem jak moja teściowa "jak chce, niech je" :laugh2:

Ja dzisiaj kupiłam Melanii kurtkę, nie wiem czy do końca jestem zadowolona ale spodobała mi się.

Skok rozwojowy - aż boję się napisać, żeby nie wywołać wilka z lasu ale współczuję wam tych akcji. Ja dwie noce nie spałam, przez katar córki i po kolejnych dwóch dniach do mojego organizmu dotarło przemęczenie - padam. Dzisiaj byłam tak zmęczona, że przystawiłam Mel na leżąco i zamknęłam na chwilę oczy. Obudziłam się po godzinie, Mel na mnie grzecznie leżała z cyckiem w buzi i czasem ciumkała :sorry2: jak tylko zabrałam - ocknęła się niezadowolona o czym dobitnie mnie poinformowała i tyle było z leżenia.
 
o Boziu!!! czytal zalegle i co! ciastra, brownie, lody! a ja na "diecie" a dokladnie na nie wpierdzielaniu slodyczy :-D

malgorzatkar pisalas ze chodzicie na basen czy to sa jakies specjalnie zorganizowane zajecia? czy sami chodzicie? bo my bysmy pochodzili ale ja sama to nie wiedzialabym jak mala.oswajac z ta wodą. btw, na ktory basen jezdzicie?

mamo b - jaka piekna zima! przypomnialam.sobie ze powinnam ppszukac muffki na rączke do wozka :-)

co do mycia rak to u nas stoi na przewijaku taki plyn antybakteryjny, my domownicy juz sie nauczylismy a jak ktos obcy przychodzi to jakos sam sie pilnuje.
my dzis bylismy u neurologa, lekarka sie nachwalic nie mogla ze dziecko takie grzeczne, no ale bedziemy sie troche jednak rehabilitowac bo troszke sie wygina. Jak u was wyglada rehabilitacja? chodzicie caly czas do fizjoterapeuty, czy raczej bylyscie na kilku zajeciach i cwiczycie w domu?
 
Haust mamy dla Oli trzykolowa z kółkami z tyłu i jak zalapala o co chodzi i chciała szybko jeździć, to nogą w te kółka uderzyła, wiec lepsza z kółkami z przodu. W decathlonie podobno w normalnych cenach są

Kasiuchna chodzimy na bąbelki pływają na polonezie, oni jeszcze chyba na Bemowie mają. 350 zł kurs 12 zajęć, jakoś tak, bo my nie od pierwszych zajęć i coś nam odliczyli, wiec nie pamiętam, zapisy się zaczynają na nowy kurs, od grudnia zajęcia. Sami bez kursu raz że nie zorganizowalibysmy 30 min zajęć różnorodnych, dwa ciężko się zmobilizować iść :-) na rehabilitacji byliśmy trzy razy, pierwsza wizyta to nauka obsługi bobasa, co robić, żeby pomóc, dwie kolejne to ćwiczenia i przy okazji mała nauka ćwiczeń do domu.

U nas noc była tylko z dwiema pobudkami, moje cycki to przeżyły ciężko i zalaly mnie całkowicie. W dzień dziś bez snu, tylko drzemki krótkie, wiec ostatecznie panna poszła spać nie wykapana, bo zasnęła wcześniej...
 
reklama
mam nadzieję, że dzieci skokowo rosną na piersi, ale wątpię. mój najpierw sporo i szybko urósł. a teraz od ponad miesiąca prawie w ogóle. ma jeszcze 2 tyg do następnej wizyty. zobaczymy. ale nie będę się tym za mocno przejmować bo mi mleko zniknie. idę spać, mam nadzieję, że na dłuższą chwilę.
 
Do góry