Lipiec 2014

[Lilla My]

Dzień dobry, dzisiaj wstalysmy o 6 (!!!)
Dalam cycki licząc ze padnie, ale ona chciała się bawić więc położyłam ja na macie a sama leglam na podłodze z dwoma koldrami. Jakoś usnela i obudzilysmy się o 9

Makota az mnie jezyk swierzbi żeby tym dziadom odpyskowac. W dupe niech się ugryza.
Z tymi zębami to jak się cieszycie to gratuluje, ale ja wolę aby Zolce wyszły później niż wcześniej.
Sałatki działają na moja wyobraźnię. Trzeba będzie zrobić na weekend.
Zola zasnela o 11.30, a ja zaryzykowalam i nalozylam farbe na wlosy. Zaraz pora splukiwac. Mam zamiar dzisiaj oddać torebki do second handu bo mi tylko w domu się plataja. Może coś zarobie. Mam tez chuste elastyczną ByKay do sprzedania. 4,6m, szara w zieloną gwiazdką. I ktoś mi 7,5€ chce dać. Śmiech na sali.

edit: 14.55 Jesteśmy na spacerze. Zimno na tyle ze jesienny płaszcz mam, a Zolka zimową czapkę, rękawiczki. Obudziła się o 13.20, zjadla, chwilę polezala na macie i wyszliśmy na spacer, teraz zasnela w wózku. Moja słodka :*

 

[elifit]

U mnie dziś racuchy z jabłkami i cynamonem na poprawę humoru

 

[Tusiaczek2402]

A gdzie wszyscy są?
Poważnie macie taką pogodę jak u Lilli i Makoty?
Tylko u mnie taki biegun ciepła? Ja od wczoraj tylko w bluzie chodzę
Dzisiaj większość dnia na dworze spędzona, trzeba łapać ostatnią dobrą pogodę

 

[elifit]

Tusiaczek u mnie też ciepło było ale wiatr.

 

[Lilla My]

U nas bez mocnego wiatru, ale zimno. Dziecko czerwony nos, ale na rękach uśmiechnięta Teraz odpoczywa na macie. Moje dziecko jest albo na rekach, albo na macie albo w wózku. Żadne leżaczki jej nie zadowalają.

 

[mama_bobasa]

U mnie dzis okropnie zimno:/ zmarzlam na spacerze, "uchy" mi zamarzly i jeszcze jest wiatr:/ a zapomnialam i czapki i rekawiczek!

Awantur ciag dalszy:/ co wstapilo w moja ukochana, slodka coreczke tego nie wiem. Malo tego zrobila sie przylepa taka, ze jak ide do lazienki na chwile to juz jest placz:/ ehhh

Lilla, u Laury lezaczek przejdzie pod warunkiem, ze jest skierowany na akwarium. Tylko w taki sposob lezy w nim.

A ostatnio tak sie wystraszyla glonojada, ktory dossal sie do przedniej szyby ze az sie bidulka poplakala.

 

[użytkownik 902]

Ja na chwilę póki Adaś śpi. Noc i dzień masakra W nocy wstawałam 9-10razy. Cycki bolą mnie tak, że dotknąć się nie mogę, a karmić trzeba... Mój syn dziś jest nieodkładalny i "matka zabawiaj mnie i do mnie gadaj i cycka daj daj daj"Tym samym padam na ryj i czasu na wszystko brak. Nie przeczytam Was chyba dziś. Jutro przyjeżdża kuzyn zajrzeć mi pod maskę do samochodu, więc muszę jeszcze chatę ogarnąć..

 

[darunia0712]

Agulam, to Ty pytałaś czy od razu dawałam po całym słoiczku? Bo sklerozę mam. Bynajmniej odpowiadam, że na początku dawałam im jeden na pół.

 

[Undomiel7]

Ja od wczoraj u mamy i do pt sama bez męża boję się co będzie w nocy, bo on go zawsze odkładado łożeczka, no i tak spać sama jakoś się czuję bardzo nieswojo...

Wczoraj pobudki co 2h, ale za to spał do 8:20, ale cycki t też mnie bolą i jakby białe są na czubku, mam nadzieję, że to mleko a nie jakiś grzybek...

Ja lubię sałatki z rukolą i owocami (gruszki albo truskawki), orzechami włoskimi, parmezanem i sosem z miodu, oliwy i octu,

 

[Kum]

widzę, że wszystkie dzieciaczki staja się bardziej absorbujące, albo absorbujące w inny sposób. chyba nie ma wątku o rozszerzaniu diety, a by sie przydał. ja już kupiłam 4 słoiczki, za 2 tygodnie w wekend będziemy próbować po parę łyżeczek. ciekawa jestem jak to wyjdzie.