reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Anastazi
Wiesz co nie wiem..
Ale ja to tylko usg chce..
Nic wiecej..
Poczytam na necie co i jak to sie trochę dokształce :D


Madasja
Na zapas sie nie martw, bo nerwy szkodzą nie tylko Tobie a i fasolce!
Po za tym musisz byc dobrej myśli.
Zapytasz lekarza na następnej wizycie.
A Twój lekarz kiedy wraca?
Bo tak jak poprzednio pisałaś ja bym juz do tego konowała nie poszła tego w zastępstwie Twojego ginka.
 
reklama
Hej dziewczyny,
Odnośnie mojego badania moczu - eh no chyba faktycznie źle sikłam. Po prostu rano wstałam, sikłam i dobra.
Bez podmycia i bez rozchylania itp. No nic, czekam na wyniki posiewu co mi tam wyhodują za bakterie a potem dla św spokoju zrobię jeszcze raz badanie.
W ogólę troszkę się wystraszyłam, bo następną wizytę mam na 30.12 a to już będzie u mnie 14 tydzień. Wyczytałam w internetach, że badanie przezierności karkowej ( to które wyklucza bądź nie choroby genetyczne ) robi się pomiędzy 11-14 tygodniem a mnie lekarz nic takiego nie powiedział.
I teraz nie wiem, czy skoro nie powiedział tzn, że mam to olać bo jestem w wieku poniżej 30, lat i nie jestem w grupie ryzyka, czy pchać się na siłę albo do innego lekarza?
Sama nie wiem.
Czytałam, że to badanie właściwie nic nowego nie wnosi tylko niepotrzebny stres, gdzie nawet jeżeli wykryje się nieprawidłowości to 70% z tych 'źle rokujących' dzieciaczków rodzi się w pełni zdrowe.
Myślę, że zrobię tak, że jak będę mieć w końcu te wyniki moczu i pójdę z nimi do lekarza to go o to zagadam.
O. Dobra myśl :-)
A jak u Was? Będziecie miały te badania? Czy Wasi lekarze też nawet o nich nie wspomnieli?

PS: Właśnie byłam w sklepie i kupiłam sobie małą puszkę Coli i prawię się ośliniłam jak ją otwierałam... Mąż by mnie zabił :p

Badanie usg w 11 tygodniu - tzw. genetyczne ma na celu wykluczenie chorób genetycznych u dziecka, bada się obecność kości nosowej i wielkość przezierności karkowej. Dlatego ważne jest, żeby zrobić je do 14 tygodnia, bo wtedy najłatwiej jest ocenić NT (przezierność). Jest wykonywane niezależnie od wieku matki.:tak:


dziewczyny, a ja mam takie pytanie - jakie spodnie nosicie i jakie ubrania ciążowe planujecie kupić?

wkurza mnie jak coś mnie uciska. noszę spodnie na gumce, albo leginsy i rajstopy, bo jest coraz zimniej. gumkę mam mniej więcej nad pępkiem i nie wiem czy tak powinno być.

planuję kupić rajstopy ciążowe, leginsy ciążowe i spodnie ciążowe. najchętniej nosiłabym to już teraz, bo mnie ciągle coś uwiera i gniecie.
poza tym przeczytałam dziś, że nie powinno się podnosić rąk do góry, zginać w pasie, kucać, schylać się :szok: przecież gdybym miała stosować się do tego wszystkiego to bym leżała plackiem i ktoś musiałby mnie przewracać czasami z boku na bok, bo jak się przewracam, muszę użyć mięśni brzucha :-)

w nocy bolał mnie brzuch i nogi. teraz troszkę przeszło. wydaje mi się, że moje reakcje są bardzo gwałtowne (zawsze byłam taka żywiołowa i jakoś nie mogę się wyciszyć :/) machnęłam w nocy mocniej nogą, zaczęła mnie boleć i postanowiłam się trochę ogarnąć :tak:

trzymam kciuki za wszystkie wizyty i czekam na relacje! :*

Ja kupiłam rurki ciążowe jeansowe, po domu chodzę w dresach ciążowych - zostały mi z ciąży z córką. Mam kilka koszul odcinanych pod biustem, długie swetry, w część sukienek też się zmieszczę przynajmniej do 5 m-ca. Mam też jeansową spódnicę z panelem na brzuch. Planuję kupić sukienkę na święta, ale dopiero po wizycie 11.12. Ja w pierwszej ciąży kupowałam rajstopy ciążowe i dobrze mi się je nosiło, nienawidzę rajstop biodrówek, bo zawsze mi wyciskają wałek nad biodrami:-p Chodziłam też w legginsach - miałam dwie pary takich mocno rozciągliwych, teraz też sobie kupię. W lecie jest fajniej, bo nie trzeba tak kombinować z ubraniami:tak:
Co do podnoszenia rąk to napisałam post w "co wolno, a czego nam nie wolno"

U mnie niestety katar się nasilił, słabo spałam w nocy, ale jak już padłam po 5 rano to obudziłam się o 10:-) Tzn teściowa mnie obudziła, bo chciała jakiś światek do przedszkola, bo mąż nie dowiózł. Jak mnie zobaczyła, to od razu dostałam ochrzan, że na bosaka chodzę - nienawidzę kapci:no: i żebym siedziała na tyłku w domu. Powiedziałam, że muszę od apteki po coś na ten katar, ona akurat wybierała się do centrum i jest tak dobra, że mi coś kupi. W sumie to dobrze, bo faktycznie nie czuję się najlepiej. A katar mam na tyle głupi, że mi ścieka tylną ścianą i podrażnia gardło, nawet wysmarkać tego nie można:confused: Przez to też mam nasilony odruch wymiotny. Wzdęcia też mnie strasznie męczą, aż sama się sobie dziwię, że mogę coś takiego wyprodukować:sorry2:

EDIT: Teściowa dzwoniła z apteki i właściwie do nosa nic nie mogę oprócz wody morskiej,siet!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hejka.
Jagódka ale chyba możesz rutinoscorbin. Ja tak robiłam w 1 ciąży i na początku tej. 3 razy dziennie po 3-4 rutinoscorbiny. Puściło. Możesz też zrobić inhalacje z soli fizjologicznej. Odnośnie wzdęć... niby ma pomóc picie wody :p Mi na szczęście one przeszły.... po tym jak dostałam żelazo w tabletkach. Co do ciuchów ciążowych to ja mam np. sukienki ciążowe kupione na allegro za grosze... Rajstopy ciążowe się sprawdziły - ja rodziłam w lutym... W tej ciąży planuję kupić spodnie ciążowe w sklepie z odzieżą ciążową i spódnicę.. Co do bluzek.. to przedłużana bluzka, tunika... w new yorkerze mają takie zbierane na brzuchu w koszcie ok 40 zł.
Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach...
 
Hejka.
Jagódka ale chyba możesz rutinoscorbin. Ja tak robiłam w 1 ciąży i na początku tej. 3 razy dziennie po 3-4 rutinoscorbiny. Puściło. Możesz też zrobić inhalacje z soli fizjologicznej. Odnośnie wzdęć... niby ma pomóc picie wody :p Mi na szczęście one przeszły.... po tym jak dostałam żelazo w tabletkach. Co do ciuchów ciążowych to ja mam np. sukienki ciążowe kupione na allegro za grosze... Rajstopy ciążowe się sprawdziły - ja rodziłam w lutym... W tej ciąży planuję kupić spodnie ciążowe w sklepie z odzieżą ciążową i spódnicę.. Co do bluzek.. to przedłużana bluzka, tunika... w new yorkerze mają takie zbierane na brzuchu w koszcie ok 40 zł.
Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach...

Rutinoscorbinu nie wolno brać w ciąży, z resztą niczego co ma te same składniki czyli rutinacea, cerutin itp. Inhalację na pewno sobie zrobię - jak tylko wstałam to o tym pomyślałam. Teściowa ma mi kupić *spam*. Do nosa woda morska w sprayu i tantum verde od gardła - to akurat mam w domu.
 
Madasja
Na zapas sie nie martw, bo nerwy szkodzą nie tylko Tobie a i fasolce!
Po za tym musisz byc dobrej myśli.
Zapytasz lekarza na następnej wizycie.
A Twój lekarz kiedy wraca?
Bo tak jak poprzednio pisałaś ja bym już do tego konowała nie poszła tego w zastępstwie Twojego ginka.

Wyszłam od tego lekarza z taką miną, że pielęgniarka od razu zrozumiała, że coś nie tak. Łzy miałam w oczach. "Pan doktor taki już jest". Od razu zapisałam się na następną wizytę do mojego świetnego lekarza - na 7 stycznia. On to potrafi uspokoić pacjentkę. No ale to jeszcze miesiąc w niepewności. :(

To już moje drugie dziecko. Mam córkę 10-letnią. ale nic nie pamiętam, to się tak szybko zapomina :)
Zaczynam uczyć się od nowa :)
 
dziewczyny czy wam tez tak paznokcie twardnieją w ciąży?? na początku się cieszyłam bo mam ladne długie paznokietki ale chciałam je skrocic i .......obcinaczka nie daje rady....
 
Rutinoscorbinu nie wolno brać w ciąży, z resztą niczego co ma te same składniki czyli rutinacea, cerutin itp. Inhalację na pewno sobie zrobię - jak tylko wstałam to o tym pomyślałam. Teściowa ma mi kupić *spam*. Do nosa woda morska w sprayu i tantum verde od gardła - to akurat mam w domu.

Mi lekarz powiedział, że rutinoscorbin wolno, apap, paracetamol, chlorchinaldin.
Nie mniej ja przeziębienie zwalczyłam czosnkiem, miodem i cytryną :)
 
Madasja

A prywatnie gdzieś? Szybciej?


Anastazi

Moje paznokcie od trzech lat mam takie
Jak piszesz. U mnie tylko pilnik sie sprawdza, jak do tipsów, ale lekko miekciejszy.. ;)
 
reklama
Do góry