reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

witam

Ola w przedszkolu a mi się chce spać...Zuzia śpi. idę po kawę

Jagódka może i nie chciałaś straszyć i tylko napisałaś to co w ulotce, ale w taki sposób, że ja, szczepiąc na wszystko i w terminie poczułam się jak najgorsza matka świata, że szkodzę dziecku, bo mogę jej zafundować powazne powikłania i powinnam koniecznie odwlec ile się da... pewnie nie to miałaś na celu, tylko po prostu zwrócenie uwagi na możliwe odczyny, no ale to tylko słowo pisane i każdy odbiera je z innym zabarwieniem
 
reklama
Lilla- nie mam nikogo. A mama daleko. Kiedys o tym pisalam.... Co do przyjaciolek to sa w pracy. Nikt z moich znajomych nie ma dzieci i nie planuje

Dam rade jak zwykle.
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry:)
U nas nocka ok, pobudka o 3ej i 6ej.. Wyspalam sie, jestem wypoczeta, zwarta i gotowa na kolejny dzien:) dzis swieci slonce i jest o wiele przyjemniej ( od pon bylo caly czas szaro buro i ponuro, ciagle deszcz padal).

Catsun, znam rodzine, ktora kapie sie 1-2 razy w tygodniu a w reszte dni podciera sie tylko chusteczkami nawilzajacymi.. Boszzzzz, facet przychodzi po calym dniu z pracy i podciera sie chusteczka albo i nie.. Facet jak facet, ale jego zona to samo.. Wymalowana, wypindziowana kazdego dnia a czysci sie chusteczkami.. I oni wcale sie z tym nie ukrywaja..

Pola, a coz to za krotki komunikat:)


Milego dnia, ja sie biore za mycie okien.. Jak mi dziecko pozwoli.
 
Witam z rana ;-) Duuużo słońca (ponoć jeszcze ma być gorąco) życzę :-)

U nas też leje z rana i chyba wszyscy będziemy chorzy - to tak optymistycznie na początek dnia ;-)

Myślę, myślę, intensywnie myślę co by tu na obiad dziś zrobić :-) Pewnie znowu na naleśnikach się skończy :sorry2: Mam wieeeelką ochotę na rybę, ale tak leje, że z domu nie chce się wyjść (poza tym takiego deszczu moja folia na wózek pewnie by nie wytrzymała, a nie mam z kim Natalki zostawić). Cóż zjem kanapkę z rybą z puszki :-D

Na temat szczepień się nie wypowiadam - każda już i tak podjęła decyzję :tak: Ale faktycznie - trzeba uważać co się pisze (inaczej to samo wychodzi w rozmowie, a inaczej jak się czyta) :tak:
 
Dzien dobry:)
U nas nocka ok, pobudka o 3ej i 6ej.. Wyspalam sie, jestem wypoczeta, zwarta i gotowa na kolejny dzien:) dzis swieci slonce i jest o wiele przyjemniej ( od pon bylo caly czas szaro buro i ponuro, ciagle deszcz padal).

Catsun, znam rodzine, ktora kapie sie 1-2 razy w tygodniu a w reszte dni podciera sie tylko chusteczkami nawilzajacymi.. Boszzzzz, facet przychodzi po calym dniu z pracy i podciera sie chusteczka albo i nie.. Facet jak facet, ale jego zona to samo.. Wymalowana, wypindziowana kazdego dnia a czysci sie chusteczkami.. I oni wcale sie z tym nie ukrywaja..

Pola, a coz to za krotki komunikat:)


Milego dnia, ja sie biore za mycie okien.. Jak mi dziecko pozwoli.

Czeste mycie skraca życie. Moj mąż robol myje się codziennie, ale ja tylko co drugi dzień biorę prysznic bo się nie poce.

Ja okien nie myje bo pada. Może pojadę do znajomego poszkolic go z noszenia chusty?
 
Catsun, haha :)

Haust, ja mam dzis nalesniki na obiad:)

Lilla, no wiesz facet pracuje na budowie, zona w firmie sprzatajacej.. Chyba by byli jacys dziwni jak by sie nie pocili przy takich ciezkich pracach:) aleeee kazda myje swoja broszke wtedy kiedy uwaza:) szwedzi natomiast kapia sie dwa razy dziennie, rano przed pojsciem do pracy i wieczorem..
Ja po porodzie tak sie pocilam, ze byly dni kiedy kapalam sie nawet 3 razy dziennie:/
 
Mamo bobasa, moge miec jedynie nadzieje ze nie sa to Twoi jacyś bliscy znajomi.....



Catsun, dasz rade jak zawsze bo jestes superwoman :*



Naleśniki, mniam, zjadlabym.

A ja juz kupiłam jabłuszka (tym razem renety) i chyba znow bede popełniać szarlottę :)
 
hahaha z kąpaniem to przypominają mi się moi wspołlokatorzy ze studiów.. para. on pracował fizycznie ona studiowała. kapali sie max 2 na tydzień. my codziennie. przyszła niedopłata za wode i wyskoczyli do nas z pyskiem, że to przez nas i mamy zapłacic,w sumie wiedzialam że to my ta wodę zużywamy. najlepszy był komentarz: "na mieszkaniu studenckim się nie pierze!!" mieliśmy tylko franie i prałam tylko lekkie rzeczy jak bieliznę i bluzki... ale też za wiele. raz mój mąż stoi w kuchni i mówi że cos śmierdzi... musiałam go kopnąć.. bo to była nasza współlokatorka.. nawet jak miała @ to sie nie myła....

a co do mycia chusteczkami - bywaja nieocenione :) za młodu jeździłam na wiele rajdów, gdzie łazienek nie było, ale chusteczkami się można było poratować :)

dzieńdoberek!!!!!

dziewczyny, wkurzyłam się. dostaje co miesiąc mniejszą wypłatę o 100zł. w lipcu jeszcze w połowie pracowałam - byłam w sumie a zwykłym urlopie, ale nie na zwolnieniu, pół juz macierzyński, w sierpniu 120zł mniej, dzis dostałam za wrzesień 110żł mniej niz w sierpniu... no jak tak dalej pójdzie... za co żyć??????
 
reklama
Dzien dobry.Więc odespalismy z małym...obudził się w nocy na karmienie o 1 i 4 i spalismy do 10 :-)
Teraz go karmie i uwaga nauczyłam go pic wody..szok:-)
Widzę temat kupy ..taa u nas są purty z kupą to juz jest postep.
Kypiłam leżaczek bujaczek od koleżanki i król Antek ładnie siedzi sobie :)
 
Do góry