reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Hej wieczornie,

oj te marudzace dzieciaki dają nam popalic,Hania tez arie urządziła wieczorem:/

Na szczęście kąpiel działa cuda:)ledwo ja poloze na ręczniku izaczne rozbierac nastaje cisza :)leje dużo cieplej wody i Hania szaleje;)

Dziś pierwszy raz uzylam pianki mustela,mam nadzieje ze pomoże.oliwki nie cierpie

Na dworek body z długim,bluza,czapa + kocyk

Nie szczepić dziecka jeśli ktos z domowników jest przeziebiony!!!!!!!!!nawet niewielki katar

Zmykam spać bo dziś zaspalam

Spokojnej nocki:)

Jako ze mam watpliwosci co do wynikow hani moczu jutro jeszcze raz muszę złapać siuski Hani,oby sprawnie poszło.
 
reklama
Hej wieczornie,

oj te marudzace dzieciaki dają nam popalic,Hania tez arie urządziła wieczorem:/

Na szczęście kąpiel działa cuda:)ledwo ja poloze na ręczniku izaczne rozbierac nastaje cisza :)leje dużo cieplej wody i Hania szaleje;)

Dziś pierwszy raz uzylam pianki mustela,mam nadzieje ze pomoże.oliwki nie cierpie

Na dworek body z długim,bluza,czapa + kocyk

Nie szczepić dziecka jeśli ktos z domowników jest przeziebiony!!!!!!!!!nawet niewielki katar

Zmykam spać bo dziś zaspalam

Spokojnej nocki:)

Jako ze mam watpliwosci co do wynikow hani moczu jutro jeszcze raz muszę złapać siuski Hani,oby sprawnie poszło.
 
Kurcze widzę,że nie tylko u mnie tak się dzieje,że dzieć jakiś bardziej absorbujący. Może to taki nowy etap w rozwoju czy co..????
Mały marudzi, chyba rzeczywiście katar mu się pojawił.

Agulam , ja odwołałam szczepienie wczorajsze, bo ja i córka z glutem od kilku dni i widać dobrze zrobiłam. Tylko nie wiem czy kiedykolwiek uda nam sie zaszczepić bo z tym przedszkolem ciężko będzie. Chyba,że córkę tydzień w domu potrzymam.

Generalnie jakiegoś doła łapię. Jedno kaszle, drugie ma katar a ja bym chciała je od wszystkiego ustrzec.
Lęki mnie dopadły dziwaczne jakieś, czuję się jakbym była matka od 5 min.
Chyba pora się położyć:-(
 
Czujecie! Jakiś poj*b o 22 urządził sobie remont!!! Najpierw wiertarka potem młotek. Akurat jak Maly zasnął po 3h batalii!!! Nawet nie wiem gdzie to:mad::mad::mad:

Udało się go uśpić ale sen mial niespokojny i pobudka o 1 z histeria:/

Dziś na próbę pampers 2, bo 1 nam regularnie przeciekają na pupie- zsuwają się. Chcialam skończyć paczkę, najwyzej w dzień 1 noc 2.
 
Ostatnia edycja:
:-)
Witam się nocną porą. Wiecie jaka akcja? Zabrałam się za porządki a tu dzwonek do drzwi. Otwieram i stoję jak wryta - położna środowiskowa! Bez zapowiedzi! Bo źle sobie mój nr zapisała! Cudownie!
Ale.przynajmniej posłuchała jak Oliwia oddycha z tym katarem i stwierdziła że lepiej pójść do lekarza zwłaszcza że weekend przed nami. Umówiła wizytę. Mam odwołać w razie gdyby katar ustąpił. Widzę że mała ładnie oddycha, różnica ogromna bo wczorajsza noc była okropna. Hmm to może jednak nie pójdę do tego lekarza, żeby nic dodatkowo nie załapała???



Mika - moja ma miesiąc równy skończony i śmiałam się wczoraj do męża że robię wszystko na raty. U mnie też katar....... Taki paskudny okres się zaczął, jesień, przedszkola itd. Miałam nadzieję że uchronię Maluszka ale na nadziei się skończyło.

Agulam - z tym łapaniem moczu u dziewczynek to wesoło jest. A jakie masz wątpliwości odnośnie wyników? U mnie też spokój w wannie gdy kąpiemy :-)

Lilla - pozdrów teściową :-)

Bellina może być też wina chusteczek. Masz bepanthen lub coś podobnego? Spróbuj delikatnie smarować. Tak robiłam gdy wietrzenie nie pomagało i u nas po krostkach ani śladu.
Pieluszek z rossmana nigdy nie używałam. U mnie dada z biedronki się sprawdzają.


Elifit - moja wisi na cycu wieczorami, po kąpieli. Tylko je i je, co przyśnie to budzi się i je. Potrafi tak przez 2 h!!!

Kornela - jak kąpiemy to dużo gadamy do małej. Też nam z początku płakała ale teraz jest spokojna. Może woda za ciepła lub za zimna? Albo otoczenie? Albo nie wiem.co bo ciężko stwierdzić. Przy Natalce jak płakała to dostawała smoczek na uspokojenie - działało.

Graza - oczywiście że to co jemy wpływa na kupy dzieci. A ubieram długi rękaw + sweter lub bluzę + kocyk ciepły i obowiązkowo czapeczka.


Pojadłyśmy to idę spać. Trzymam kciuki są katary - żeby sobie poszły oczywiście ;-)
 
Undomiel zabiłabym:wściekła/y:
Agulam mądrze mówi, gdy ktoś w domu przeziębiony, nie szczepcie. Dziecko może nie mieć jeszcze objawów, a już je choróbsko bierze + szczepionka i tragedia gotowa.
U nas noc w miarę ok. Zjadł, leży, macha nogami i ulewa mu się, czyli ranek jak co dzień:baffled: Dobrze, że tylko jednego cycka mu dałam, to krócej będzie rzygać:confused2:
Aż się zdziwiłam jak wstałam, za oknem słoneczko, piękne błękitne niebo - a jeszcze wieczorem padało. Super, oby jutro i w niedzielę też tak było. Dziś idę na dłuuugi spacer z Młodym - do kosmetyczki, zrobić manicure;-) Jemu też by się przydało, ale kosmetyczka raczej się nie podejmie:laugh2: Wczoraj jeszcze poprasowałam rzeczy na to wesele - masakra, muszę wziąć każdemu po kilka zestawów w razie zabrudzenia/zniszczenia itp. Znając życie to ja pierwsza będę do zmiany przez to, że Adam na mnie uleje:sorry: a akurat ja mam najmniej alternatyw. Jutro rano (koło 11) chyba wyjedziemy, żeby spokojnie się rozlokować w hotelu, rozłożyć łóżeczko, nakarmić pod korek przed ślubem itp. W związku z tym dziś czeka mnie pakowanie jak na wojnę:-D Przecież i podgrzewacz i butelki, i łóżeczko turystyczne, zapasowe pieluchy tetrowe, flanelowe, jednorazowe i tysiąc innych rzeczy. Przynajmniej jak będziemy jechać w pon. nad Wisłę (jadę tam na tydzień, Klaudia się wyłamała, chce chodzić do przedszkola, a nie urlopować z matką i dziadkami:szok:), to już niewiele będę miała roboty. Teściowie chyba Klaudię zabiorą, żebym mogła jechać z tyłu, bo to jednak 2 h jazdy i różnie może być - aż tak daleko z Małym jeszcze nie byliśmy.

O i już wiem jak się to zaburzenie przy oddawaniu kupy nazywało - DYSCHEZJA
 
Co tu taka cisza po nocnej? ;) Wszystkie dzieciaki już przesypiają noce?
Mój Wojtuś przespał znowu ładnie do 7.30 noc. Teraz leży obok mnie na łóżku, ja jedną ręką trzymam nad nim słonika z dzwoneczkiem, którego on próbuje złapać a ja siedzę na necie :)
Chyba w końcu nadchodzi to wytchnienie koło trzeciego miesiąca Ufffffff :)

Siedzę sobie właśnie na allegro i zastanawiam się nad zakupem rajstop niemowlęcych bo są takie słodziuchne :)
Pytanie do bardziej doświadczonych mam niż ja: czy ma sens kupowanie rajstopek niemowlakom? Chodzi o przewijanie czy to nie jest zbyt 'upierdliwe'? :)

Dzisiaj zapowiada się fajny dzień bo odwiedza nas moja mama na caaaaały dzień :) W końcu będzie z kim pogadać :)
Miłego dnia Mamy :)
 
Ma sens, idzie zimna, rajtki będą w użyciu. Ja już mam dwie pary dla Adasia. Będę je zakładać na dwór, na spacerze jak jest zimno, to i tak nie będę przewijać, więc nie ma to większego znaczenia.
 
Cześć
Po nijakim wieczorze nastała piękna noc. Zuza obudziła się na cyca dopiero rano. Matka wyspana :D

Jagódka rzeczywiście na wojne się pakujesz. Dlatego nie lubię jeździć z tak maleńkim dzieckiem w dłuższe podróże.
 
reklama
a u mnie dziś noc do d***y... najpierw Zuzia wstała przed 1 na jedzenie, strzeliła kupę i prawie do 2 : najpierw zabawa i śmiechy, potem niby przysypiała (bo matka nie przejawiała żadnych chęci na zabawę i gadanie), ale za każdym razem, jak smok wypał z buzi, budziła sie... ostatecznie przed 2 wzięłam bobasa do łóżka i usnęła ze mną, przed 3 się obudziłam i wygoniłam dzikiego lokatora do łóżeczka... potem pobudka po 4, potem po 6 Ola wpadła w histerię, bo chce sok, a ja jej nie chcę dać (rano mam zasadę: woda albo herbatka ciepła)... na szczęście pogoda ładna. idę do selgrosu zaraz

Jagódka pakowanie jak na wojnę. przeżyłam jak na chrzciny jechaliśmy...masakra, 3h pakowania, bo oczywiście Ola pomagała, a Zuzia postanowiła nie spać....
 
Do góry