reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Wiecie co? Pojechałam do bankomatu, nie było mnie 15-20 minut.. Wchodzę do domu i już na dole słyszę, że się drze - na 3 piętrze:baffled: Mąż mówi, że tylko drzwi się za mną na dole zamknęły, już wstał. Więc znowu walka, zasnął wreszcie przed 20 i śpi.. Aż się boję go budzić na kąpanie. I jeszcze, żeby to z bólu brzucha było czy coś.. Nie, ot tak sobie, po prostu miał zły humor:-p Cycki mi dziś odpadają:dry:
 
reklama
Hej :)

Kornela spróbuj może zawinąć małego w pieluszkę i takiego opatulonego do wody, u naszej to podziałało + ciut cieplejsza woda (sprawdź też chłodniejszą ciut). Dodatkowo my ją polewamy i się cieszy, jak koło szyjki się ją polewa, pewnie ją to łaskocze. No i nalewamy troszku więcej wody niż przy pierwszych kąpielach i to jej też podpasowało.

Moja też dziś coś maruda... i dużo śpi, pogoda jej nie służy.
A ja.... gorączka mnie dopadła, gardło i mięśnie mnie bolą. A mieliśmy na Śląsk jechać i dupka blada. A i szczepienie we wtorek, to też chyba odpuszczę. Chociaż nie wiem czy nie od cycków mnie dopadło. Jeden ma czerwony placek gorący, a ogólnie mam jakiś mały nawał, bo mi mega twardnieją cyce i bolą. Siostra mnie uświadomiła, że jest to prawdopodobne, że od cycków, ale no pewności nie mam. Teraz jadę na apapie i jest ok.

Kopacz a ta plama już mu zeszła? Bo napisałaś w czasie przeszłym, a czytałam, że to kilka last schodzi. Ciekawe co mi powiedzą.

Gadałyście o Zawitkowskim, że ma mega wyluzowane dzieci. Jest to możliwe. Moja nawet jak płacze, to jak się ją weźmie na przewijak, to nagle oaza spokoju ;-) Czasami kopie nóżkami, ale to już raczej przy ubieraniu ciuszków, a nie przy zmianie pieluchy. No chyba, że ewidentnie mega głodna, albo coś jej dolega, to wtedy troszku nerwowa. Ale moje dziecię lubi zmianę pieluszek. I tak jak u Undomiel o ile dobrze pamiętam, sama już tyłek podnosi jak jej się pieluchę rozepnie :tak: No i ja obracam na boczki, a co by nie uwalić kupką jak jest po pas, to pielucha pod na chwilę idzie.

Kurcze i moje dziecie je co 2,5h, samo się dopomina. W nocy raz zrobi przerwę 3-4h, ale te moje rozkręcone cycki po 3h już mają dość. Normalnie jak czytam ile wasze dzieciaczki śpią, to zaczynam się zastanawiać czy u mnie kiedykolwiek to się zmieni? :confused:

Ja jak myję pupę, to wacikiem z wodą i nie wycieram. Potem smaruję czymś, albo sypię mąką, bo coś nam wracają cały czas odparzenia. Nie wiem czemu, zmieniam zawsze jak słyszę, że kupa poszła. I młoda ma krostki na dupce, nie wiem czy to alergia na coś, czy ma to coś wspólnego z odparzeniem, czy to jeszcze coś wspólnego z trądzikiem (jak miała wysyp na buzi, to i na pupce wyszło, ale teraz jest więcej).

I skoro padło podejrzenie, że mała ma ciemieniuchę, to zastosowałam oliwkę na główkę. Matko kochana, wyglądało to tak strasznie po kąpieli, że aż mi żal dziecka było. Nie wiedziałam, że aż tyle tego ma na tej główce, bo zółtego jest mało, a taka "normalna" skórka schodziła. Brrrrr....
 
Bellina- Dobrze radzisz Korneli co do kapieli z pieluszka itd:) Co do ciemieniuchy to stosuje sie chyba olejowanie w dzien i zmywa przed spaniem.. Sama nie wiem..

Jagodka- Albo mlody telepatycznie wyweszyl mame :D Albo plakal juz dluzej:p
 
Jagodka, Mama bobasa łączę się e bólu cyckow. Od kilku dni je co max 1,5h. Generalnie jest marudą i tylko cyc albo tulenie go uspokaja. Dziś w wózku wytrzymał 1,5h a całą resztę dnia go nosiłam, tulilam i karmilam. Nawet do wc razem idziemy:/

Bellina tak to ja pisalam, że nogi sam zadziera. Jak rzadziej wietrze dupke to też się takie krostki robią, smaruje i szybko znikają.

Makota ja myje wacikami i potem susze na brzuszku albo pleckach i smaruje rowek i pachwiny bepanthenem bo są lekko zmacerowane.

Michalina halo halo!!! Daj znać czy u Was lepiej!!!
 
No u mnie wietrzenie na krostki nie pomaga. Ale jak ma pomóc jak od razu robi pod siebie...
I właśnie myślałam czy nie pieluszki. Używaliśmy wpierw pwmpkow, potem rossmann i przy przejściu na 2 znów pampki. Myślę czy to nie one... teraz powrót do rossmanna. Zobaczę. Ale myślałam, że jak od razu nie uczula, to git, a tu może się okazać, że nie...

Palnelam z tym ładnie Wam dzieci śpią, jak dziś się na cyce żalicie :/
 
reklama
witam

u nas pobudka o 5 i o 9:))))

graza ale fajny pomysl:)))

lilla az tak zimno masz ze mala w czapce???

mika wlasnie obawiam sie ze jednak ten mocz nie byl dobrze pobrany,umylam ale ciezko sisuki u takiej malej pobrac:no:chyba jutro pobiore jeszcze raz i do lekarza pojde w poniedzialek,juz sama nie wiem:no:


zmykam na spcerek poki nie pada

Tak zimno było po nocy. dzień był deszczowy wiec się nie nagrzało. Dzisiaj już lepiej. Cieplutko.
a ja mam pytanie odnośnie zmiany pieluchy - jak wycieracie pupę i inne narządy (;-)) chusteczką, albo wacikiem, to póżniej wycieracie to do sucha? zawsze stosujecie krem lub zasypkę?

miłego popołudnia!
ja od kiedy Zolka miała grzybka w rowku zawsze suszę po chusteczkach, tzn wietrze chwilę i jeśli nie jest sucho to wycieram wacikiem. Kiedyś po czyszczeniu chusteczkami pampers smarowaliśmy sudokremem i zakładaliśmy do razu pieluchę, ale to była prosta droga do grzyba.
Makota ja wycieram chusteczkami i zakładam pampka.

Dziewczyny jak jest taka pogoda jak dzisiaj to jak ubieracie dzieci na spacer?

Mamy karmiące piersią jak wygląda teraz Wasz jadłospis? czy możliwe żeby dziecko miało zaparcia z powodu tego co jem?
Może dziecko mieć zaparcia od tego co zjesz. Np od dużej ilości czekolady, jagód


Młoda dzisiaj o 7 się obudziła. Zjadła, poćwiczyłyśmy, wzięłam prysznic i nawet śniadanie zjadłam. Poszłyśmy na szczepienia i kontrolę, ale to w odpowiednim wątku. potem małe zakupy i z powrotem do domu. Pogadałam z Mamuśką i trochę poćwiczyłam z młodzieżą. Zostawiłam na macie edukacyjnej na chwilę to się zmęczyła. Zamotałam w chustę i poszłam na godzinny spacer z psami. Po powrocie znowu cycek, zabawa, śpiewanie piosenek. Tu teściowa uznała, że złe piosenki śpiewam bo ona ich nie rozumie :)
https://www.youtube.com/watch?v=4NOuZpBnAac

Ja się nauczyłam refrenu i na okrągło śpiewam bo ona lubi.

Potem dziecko chciało pogadać, a my oglądać TOP CHEFa, więc trzeba było jakoś się zgrać. ok 20 kąpiel, toaleta wieczorna i zostawiłam ojcu do zaśnięcia. Oczywiście marudził, że chory jest i jak zarazi dziecko to będzie moja wina. Zmienił podejście gdy się zapytałam czy będzie się dzieckiem zajmował gdy ja się przeziębię.

Ululał dziecko, ja znowu byłam z psami na spacerze i jak wróciłam to dziecko spało w łóżeczku.

Karmienie w dzień było nawet co 2h, a teraz po 18 ostatnie i czekam na pobudkę :)

DOBRANOC

edit: córeczka obudzila sie o 23, pojadla niecale 10min i zasnela na piersi. Odlozylam q tej samej pozycji (na brzuchu) do lozeczka
 
Ostatnia edycja:
Do góry