reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

reklama
Hej....

Przeżyłam jakiś koszmar od wczoraj.... młoda od wieczora miała napady płaczu, nawet przy cycku. Odklejała się, popłakała i znowu jadła. Tylko w kąpieli nie płakała. W nocy 2h z nią chodziłam, karmiłam, przytulałam i nic.... wpakowałam ją ojcu do łóżka (śpi w 2 pokoju) i w końcu coś się przespałam. Jakoś mu nie płakała, tylko niespokojna była. Od rana to samo.... na śpiocha wzięłam na spacer i cudem się nie obudziła. Teraz znów śpi, chyba nockę odsypia. Pierdzi mi bardzo dużo i coś mi się wydaje, że to od tego. Ale w sumie mnie też wczoraj trochę brzuch bolał, więc i ją mógł :-(

Pola ja nie szczepię na nic poza obowiązkowymi. I z tym 6w1 to racja. I popatrz masz 3 dawki WZW, jedną już w szpitalu. Druga na pierwszym szczepieniu i 3 po 6 miesiącu. A szczepionką 6w1 szczepisz 4 razy, czyli więcej razy podajesz szczepionkę przeciw WZW, bo łącznie 5, a tak to 3.

Catsun trzymam kciuki za poprawę u małego.
Kolkowym mamom życzę za to wytrwałości.
 
A ja wróciłam z przychodni i coś słabiutko przybrał mój Bartek bo w 10 dni tylko 100g. (chyba jednak te tygodniowe wodniste i czeste kupy miały jakiś wpływ) bo apetyt misio ma taki sam..... Nic no zamawiam zaraz wagę na allegro i będę w domu na spokojnie ważyć i bez ubranka tak jak powinno być a nie jak u nas w przychodni, a zreszta tam tez waga jak ze sredniowiecza a nie elektroniczna...mam nadzieje, ze to chwilowe takie slabe przybieranie na wadze bo juz zaczynam sie martwic jak to ja:no:
 
Ja też szczepie tylko to co obowiązkowe.

Kornela to może być chwilowe, albo błąd pomiaru. Właśnie dlatego ja nie ważę żeby się nie stresować. Tylko Tyle ile trzeba.

Byłam na runce w koło bloku coby uśpić młodzież w chuście. I jak nie luchnie pompa z nieba, to aż biegi musieliśmy uskutecznić. Heh, nasze pierwsze bieganie w chuście zaliczone, dobrze że blisko było;)
 
Tylw, że ja mam Tusiaczek nakaz wazenia maluszka bo w pierwszych 2 tyg zycia zamiast przybierac spadl, ale teraz pediatra kazala przychodzic do osrodka co 3 dni na wazenie a to mi sie nie usmiecha bo pogoda coraz brzydsza a i wiadome powoli zaczna z przeziebieniami tam chodzic ludzie wiec zainwestuje w ta wage. Jak matka bedzie spokojne to i dziecko:-D
 
A to przepraszam:) w takim razie faktycznie lepiej mieć wagę w domu. Mam nadzieję, że nie wzięłaś sobie tego do siebie. Chodziło mi tylko o to, że to być może jednorazowy zły pomiar.
Będę trzymać kciuki, żeby teraz już było tylko w górę:)
 
reklama
Do góry