reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Melduję się po szczepieniu. Julcia płakała niesamowicie dostała szczepionke jedną doustną a potem dwie pielęgniarki naraz wkłuły się w w obydwie nózki:( No ale już jest dobrze:)
Tusiaczku jak twój synek zachowywał się po szczepieniu? U nas narazie wszystko w normie mamy się obserwować. Ponoć w nocy może (ale nie musi) mieć problemy ze spaniem.

Lilla super, że Zola tak dobrze podróż znosi. CO do męża mój się wkurza na mnie jak się czasem irytuje a jak sam się zajmuję Julką to też zcyna się denerwować:/
Makota, Catsun bidulki, ja też tak mam czasem, że nie mam kiedy zjeść. Mam nadzieję, że będzie lepiej, napewno będzie :)

My w chuście już raz wychodziłyśmy ale w uk to nie robi sensacji. Pozatym ostatnio było za gorąco na noszenie, ale bardzo miło mi się niuńkie nosiło:):)
 
reklama
Katka witaj w domu :-D

Tusiaczku już widzę miny i komentarze na widok mnie z dzieckiem w chuście :happy2: Tu nikt, absolutnie nikt nie chustuje, ale co tam - zamierzam być pierwsza :-)
 
Siedzę, karmie małą i wyję :-( chyba emocje ze mnie schodzą :-( też tak miałyście?

Natalka spala jak przyjechaliśmy. Poszłam ją obudzić i jak mnie zobaczyła to się zaczęła przytulać i mówić mamo, mamusiu teskniłam :-( a ja oczywiście w ryk.
Beznadziejna jestem :-(
 
Katka mi też opuchlizna z nóg wychodziła kanalikami łzowymi ;-)
Jak Malutka? Kiedy możemy na zamkniętym zacząć czatować na zdjęcia? :-p
 
Ja chce tu zdj od Katki a nie na zamknietym:p!! Katko przeciez wiesz ze ja mialam zupelnie tak jak Ty po porodzie.. Placz, jedn dzien depresji ale minelo.. Tobie tez minie. Juz wszystko bedzie dobrze:)

Elifit- Moglabym jesc jedna reka gdyby go nie bolal brzuszek i po prostu spal.. A tak to wyje i sie prezy, podkurcza nozki, nie placże jak mocno go przytulam.. Jedna reka mu nie wystarczy:p Zazdroszcze Ci takiego spokoju z malutkim..

Chustendzis kupie.. Tylko nie wiem jaka najlepsza? Ktos moze doradzic? I czy wzrost ma tu znaczenie, lub nasza waga???????
 
Catsun myślę ze i wzrost i waga ma znaczenie. Bo mala kulka i wysoka tyczka potrzebują tyle samo chusty aby się owinac z dzieckiem. i chyba wielkosc dziecka tez ma jakis wpływ ale malutki. Z tegl co czytalam to tkane są do większej wagi dziecka więc na dłużej wystarczą. z drugiej stronyto dzieciaki ktore nuz same chodzą to chyba nie chca juz w chustach siedzieć. wiec może taka tkana by wystarczyła.
 
Katka, fajnie że już w domu . Łzami się nie przejmuj, ja witając córkę poryczałam się tak,że aż teściowej się udzieliło:tak:

A i potem łzy na zawołanie były. W szpitalu zresztą też. To hormony;-)

Lilla ,witamy w PL.

Widzę,że większość dzieciaków dziś niespokojna. Mój dopiero po południu zasnął na dłużej. Najlepsze jest to,że on po prostu domaga się towarzystwa. Nie sądziłam,że ten etap przyjdzie tak szybko.

Elifit, przy przedłużającej się gorączce pewnie już jakieś nadkażenie bakteryjne jest i stąd antybiotyk. Ale po 3 dobie powinna być poprawa.

Na ciemieniuchę polecam oliwę z oliwek. tańszy sposób niż inne specyfiki a skuteczność taka sama.
Brudzi jak reszta, ale ja nakładam 30-40- min przed kąpielą, pod główkę tetra, wyczesuje przed i po kąpieli.
Adaś ma coś niby ciemieniucha albo łuszczaca się skóra na czole i czubku głowy. Oliwka super pomaga. 1-2 razy i po problemie

Stosowalismy też do kapieli, 1 łyżka, na łuszczącą się skórę na początku. Po 3 razach było już ok bez smarowania czymkolwiek. Lekarka w szpitalu nam poleciła, jako przeciwniczka stosowania chemii
 
Katka witaj w domu:)

Nastrojem się nie przejmuj minie. Ja jak wróciłyśmy po tygodniu do domu to jakbym się wcale nie cieszyła z tego. Chodziłam jakaś przybita, nawet mój się wkurzał, że się w ogóle nie uśmiecham. Potem przeszło :) U mnie to jakieś 3 dni trwało.

No i moje dziecko znów spi już ponad dwie godziny mogłaby się obudzić bo znowu problem będzie tak jak wczoraj z uśpieniem na noc.
 
Katka, jak miło Cię czytać! :-)A płaczliwość to norma, przejdzie
Haust - gratki, niech się dobrze jeździ:-)
Lilla witaj w kraju!
Catsun spokojnie, dostaniesz dostęp jak ogarnę temat z Adminką;-) Współczuję całodziennej jazdy.

U mnie było kilka ataków płaczu, ale masaż brzuszka i przyciskanie nóżek do brzuszka pomogło się wyprutać i dziecko się uspokajało.No i nie trwało to cały dzień. Pospał trochę w dzień:szok:, pogadaliśmy sobie nawet i pooglądaliśmy nową kolorową szeleszczącą książeczkę. Pochustowaliśmy się na krótkim spacerze. Ogólnie tragedii nie było, ale cudów po jednym dniu nie będzie.:sorry2:
 
reklama
Jagodka- dziekuje:) I mam nadzieje ze Adas juz spokojniejszy. Zycze mu duzo zdrowka.. Tak mi zal takich mluszkow bo niczym na to nie zasluzyly.. juz dosc sie nacierpial Adas.. Caluje Was.

to ja szukam chusty jak maz siedzi z cierpiacym maluchem:( Ehh dzis caly dzien albo marudzi albo boli go brzuch, albo kolka, albo pierdnac nie moze.. Jestem przejeta i zdolowana.. Dobranoc robaczki i spokojnej nocy dla mnie i dla Was!
 
Do góry