reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Michalina, pytałaś jak laktacja u nas. Chyba już ok. Dziecko się najada więc jest dobrze.

Dzień w miarę spokojny, nawet pojechalam na paznokcie.
Synek w tym czasie nakupkał na tatusia i nasze lóżko przy okazji:tak:
No i dobrze. Tylko ja mam obrywać?

Jagodka jak dużo ulewał Twój Adaś?
Moj też ma z tym problem.Ale wydaje mi się,że nie jest tego bardzo dużo, ale też nie mam porównania...

Dobrze przybiera na wadze, więc może za dużo pije?
Od wtorku do piatku skoczył z 4420 na 4580
 
reklama
Dziękuję za słowa otuchy. Chodzę na spacery właśnie do bólu bo tylko wtedy Wojtek śpi. Ze strachem sprawdzam prognozy pogody, że będzie deszcz i nie dam sobie z nim rady w domu. Też wszyscy mi mówią, byle przeżyć pierwsze 3 miesiące i będzie lepiej. Już mamy bliżej niż dalej bo e następną sobotę Wojtuś będzie mieć 2 miesiące :-) W poniedziałek idziemy na pierwsze szczepienie. Ciekawe jak Mały to przeżyje :-) zawijam się do spania póki terrorysta śpi. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.
PS mam w tej chwili lepszy humor bo trochę odżyłam: mąż zajął się Bąblem a ja upiekłam szarlotke. Cały dom pachnie ciastem a ja w końcu zajęłam się czymś co nie miało związku z dzieckiem :-D
 
Ostatnia edycja:
Kasia, ta szarlotka brzmi bardzo optymistycznie. Bedzie dobrze, daj tylko sobie czas.

Makota, to super ze syncio juz nie ulewa. Tymek na poczatku ulewal bardzo mocno i praktycznie po kazdym jedzeniu. Ostatnio mu przeszło i ulał moze z raz dziennie. Potem przyszło pare dni ze znow poulewal wiecej a teraz jest raz tak raz tak. Czasami uleje od razu po jedzeniu świeżym mlekiem (mam wtedy wrażenie ze ulał wszystko co zjadł...) a czasami zwraca serek (np dzis). Obawiam sie refliksu ale dopóki nie mam diagnozy to staram sie o tym nie myslec tylko minimalizować ryzyko ulewania.

Tymek zasnął. Alleluja.
ImageUploadedByTapatalk1407615347.404945.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByTapatalk1407615347.404945.jpg
    ImageUploadedByTapatalk1407615347.404945.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 37
Kochane, przeczytałam wszystko i ...

Jagódka świetnie, że Adasiowi służy zagęszczacz.
Małgorzatko - jak mogłaś założyć ładną sukienkę :szok: mając dziecko trzeba tylko worki jutowe z otworami na cycki nosić!!!

Kasia - każda z nas codziennie przeżywa kryzys z dzieckiem i nie raz chce uciec, ale dajemy radę między innymi dlatego, że czytamy o innych mamach z takimi samymi problemami. Mimo, że nie cieszę się jak Zuzia, Franek czy Adaś dokazuje cały dzień to jednak fajnie, że ktoś inny przeżywa to samo to ja i daje radę. To znaczy, że ja też dam radę i ogarnę maluszka.

Tusiaczku - zaczynam przy każdym twoim (co fajniejszym) wpisie dodawać go do bloga. Złotousta jesteś, chciałabym mieć taki dar do pisania. Napisz PORADNIK - JAK BYĆ MATKĄ I ZWARIOWAĆ :D

Katka - kiedyś to przeczytasz: myślimy o tobie cały dzień i czekamy na wesołą nowinę!!!

Elifit - moim zdaniem powinnaś mieć chustę L, lepiej mieć kawałek za dużo niż ma jej zabraknąć

Pola - super demot, mem czy jak się zwie taki obrazek

Ja już leże za metą i chyba się nie podniosę tylko zasnę tu.
 
Mika ulewanie może być fizjologią - dzieci mają niedomykający się zwieracz żołądka. U nas wczoraj rano jakieś pół szklanki mleka - naprawdę dużo - takimi chlustami, po każdym karmieniu przynajmniej łyżkę stołową-dwie, czasem więcej. Albo tuż po karmieniu, albo nawet do godziny po. Najbardziej mnie martwi, że to takie chlustające, a nie wylewające się. Dziś pochwaliłam nutriton i przed 30 minutami miał cofkę, poszło mu aż nosem i się zakrztusił lekko:baffled: Koszmar jakiś.. W poniedziałek dzwonię do przychodni umówić się na wizytę, bo to nie jest normalne, boję się, że w końcu zapalenia płuc dostanie..
 
Lilla a autoryzację masz? Pokaż no mie tego bloga:p A właśnie czemu Jak być matką i zwariować? Jakaś aluzja do mojego zdrowia psychicznego?

Kasia szarlotka brzmi ok. Oby tak dalej:thumbup:
 
Hej
Zuzia śpi mi na klatce i weź ją rusz to pospane będzie ;/
Aru niespokojnie śpi a to dlatego że dziś miał gorączkę i boje się że coś go bierze.
Jutro mamy gości trza chatę ogarnąć bo salon się w pralnie zamienił

Tusiaczek zazdroszczę rowerka.
Kasia a tobie szarlotki. Ja jutro sernik na zimno robię bo szybki.
 
Ostatnia edycja:
To ja może muffinki tradycyjnie zrobię? Tylko przepis na z jablkiem sobie znajdę, co by to wspierać polskie jabłka :)

Kasia przytulam, oby pierwsze 3 miesiące, będzie lepiej. Dasz radę!

Makota moja Ola taka byla, ze trzeba było chodzić na spacerach, bo każda próba przysiascia na ławce kończyła sie wierceniem w wózku...Zuzia laskawsza :)

Jagodka idź do przychodni, niech zbadają dokładnie

Dziec mi wrócił po 21 z wesela , wytanczona, zmęczona, zadowolona :) padła od razu jął mucha

Idę spać , jutro w planach zoo. Obiecalam M założyć nowe buty na koturnach, ale chyba sandały wrzuce w wózek :)
 
reklama
Małgorzata szpilkowy fetysz mówisz? ;)

Aru ma 39 st gorączki. Boję się że mi Zuzię zarazi. Czyżby angina? Nie skarży się na gardło.

Dobranoc. Ja noc zarwana. Dałam mu ibum zobaczę czy spadnie mu temperatura.
 
Do góry