sokoja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2013
- Postów
- 2 917
Wstyd się przyznać ale dziś była dopiero 3 kapiel, bo jakoś się nie wyrabiamy. Kapiemy w wiaderku ale nie wiem x czy jednak nie kupic wanny
Piastki są zawsze ale jak się rozluźni to luzuje. Teraz spi przy cycu i bym go już odkładała ale co jakiś czas się rzuca biedaczek
Undomiel, a spróbuj nalać cieplejszej wody. Mój uwielbia kąpiele w wiaderku, wręcz zasypia! Raz właśnie nalaliśmy chłodniejszej wody i nie specjalnie Mu się spodobało...
Magdalenko ja smażonych plackow nie jadłam, ale tylko dla tego, że jeszcze nie jadłam. Chodzą za mną placki ziemniaczane i na bank w tygodniu zrobię.
Kąpiel nam wypada koło 22, ale jak młody śpi to czekamy aż wstanie.
Undomiel mój przez pierwsze dni też tak robił, albo jadł albo spał, ewentualnie płakał. Dopiero później zaczęły się pojawiać takie momenty że sobie leżał i, heh, nic mu nie było.
Co do kąpieli, to u nas przez pierwsze dni też była tragedia i krzyk z tego powodu. Ale okazało się, że Malutek tak jak mama woli kilka stopni cieplejszą wodę. A jak odpadł pępek to też wlewamy jej więcej to już radość jest przednia. Malutek zaczyna marudzić jak mu zimno więc jak jest zanurzony to jest ok, a i jak wody jest więcej to wolniej jej temperatura spada.
Chciałam przyznać się przed Wami do błędu. Mój Malutek chyba zobaczył że się na niego skarże że śpi po trzy godziny w nocy a ja bym chciała 5. No więc strzelił focha i dzisiaj nie spał w ogóle prawie. Wstał o 21, kąpiel jedzenie, zasnął i po kwadransie krzyk. No to noszenie, karmienie, noszenie, przysypianie po kilka minut i znów krzyk. Padłam o drugiej, tzn obudziłam męża, ogarniał Młodego do 5, potem znów ja, na szczęście padł przed 6. O 7 już był głodny, potem o 8, teraz się najadł i wyszedł z tata przed blok na ławkę. Padam na pysk
Syn przyniósł mamie prezent ze spaceru z tata. W ramach przeprosin za ciężką noc. Kwiatek plus maliny
jadłam już i naleśniki i placki ziemniaczane - póki co nie odnotowałam żadnych problemów gastrycznych u dziecka :-)
Dzien dobry
Poczytalam na razie ostatnia strone, to co wczesniej doczytam potem.
Katka, najwyzsza pora, zeby cos sie zaczelo wreszcie rozkrecac, wiec niech boli, bo jak boli to znaczy, ze cos sie zaczyna :
Moj kochany maz z wczorajszej imprezy wrocil do domu ze zlamana reka i dzis 3 h spedzilismy na IP. Mam zagipsowanego meza niezdatnego do pomocy :/ udusic takiego to za malo.
o Chryste!!! To Ci niespodziankę mężu zrobił!!!
Michalina, a spróbuj Melanię nakarmić choć trochę przed kąpielą tak 30 min przed. Potem taką lekko najedzoną, połóż z gołą pupcią i niech się wietrzy, to sie rozbudzi i potem hyc do kąpieli, ogarnij na przewijaku i dodatkowe doładowanie z cyca i do spania. Bo jak dajesz do kąpania taką świeżo wybudzoną i głodną to Jej się to nie podoba... Próbuj, jakaś metoda na pewno się sprawdzi.
Jagódka, a niemieckie sab simplex? wiem, że są lepsze, bo tez ich używałam.
Makota, ja gadam cały czas do Malucha. Wszystko co przy Nim robię to komentuję, dodatkowo gadam do Starszego więc ten tez słucha.
Katka, Bellina (gdzie jesteś?) - co u Was?