Dzień dobry
Miałam pisać, że moja młoda od wczoraj mało ruchliwa, to właśnie mi daje popalić kopniakami pod żebra. Ałaaaaaa.... Pewnie z odpoczywała po trzech dniach aktywności i też jej gorąco. I jak już to któraś pisała... mam takie bóle jak na okres od rana, że za chwilę chyba uwierzę, że go dostanę. No masakra.
Kum gdzie ten deszcz i 20 stopni?

U mnie w nocy akurat jak u Katki, postraszyło burzą i przeszło. Ale słyszę, że mi roletami targa to chyba wiaterek dzisiaj jest.
Eeeee... wsyłało mi się w trakcie pisania. Dobrze, że nie skasowało
Hubson zdrówka dla synka. Mam nadzieję, że się nie zarazisz.
Ogromne kciuki za szpitalne dzisiejsze &&&& Troszku Was jest.
Haust Natalka bardzo ładne imię ;-) A nie tak popularne, to może i na lepsze wyjdzie

A skąd taka zmiana jeśli można zapytać?
Co do kolczykowania, to ja chyba zostawię wybór swojemu dziecku. Jak mi przyjdzie w podstawówce, że chce, to jak najbardziej, a jak nie to sama sobie zrobi jak będzie starsza. Ciekawe tylko czy nie skończy jak mamusia z kolczykami w różnych dziwnych miejscach
Katka no właśnie pakuj się. Ja przezornie już ponad tydzień temu spakowana. Ino, że torba na weekend na Śląsk jechała. Jak by się przypadkiem młodej chciało wyjść po mamusinej podróży w jej rodzinnych stronach

I co by mnie torba nie wkurzała, to schowana do szafy. Jeszcze muszę dopakować rzeczy dla małej. Tylko jakoś nadal czekają na prasowanie.
Kopacz daj znać jak tam wyniki małego.
W ogóle przed chwilą byli Panowie z łóżkiem z "Ajkilja" Już to widzę, jak mój dzisiaj wieczorem będzie z kumplem to łóżko składał

Ale kurcze w końcu będziemy mieli łóżko. Hurrrraaaa!!! Co prawda w pokoiku, kaj młoda ma łóżeczko, ale stwierdziliśmy, że jak coś, to młoda po prostu będzie spać później na wielkim łóżku, a rodzicie z powrotem na kanapę w "salonie". Niestety wynajmowane mieszkanie, więc jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Z resztą mój nawet swtierdził, że w weekendy, to on będzie ze mną spał w tym łóżku. Bo w weekendy w nocy, to on będzie wstawał do małej. Dobre i to, ale i tak zobaczymy jak w praniu wyjdzie.
No i po seri kopniaków pod żebra brzuch mi się stawia i w dodatku oddychać nie mogę. Ehhhh.... Daleko jeszcze?
