witajcie!
Hubson współczuję przeżyć,mam nadzieję że na 2 razach się skończyło...
tak sobie myślę też, czy gdybyś pańkę zasiała, że nie czujesz ruchów i pojechała na IP, zrobiliby Ci KTG, a może byś trafiła na sympatycznego doktora, który by Cię zostawił na wywołanie....?
cieszę się z sukcesów laktacyjnych
u mnie noc średnia, ale nie fatalna, duszno było, więc świeciłam golizną...
DZISIAJ OFICJALNIE MAM DONOSZONĄ CIĄŻĘ I JAGÓDKA MOŻE POZWOLIĆ MI RODZIĆ
a poważnie, skurczybyków dużo mniej niż bywało, młody dosyć ruchliwy, cukier bez zmian (podobno przy cukrzycy jest przed porodem spadek cukrów -
małgorzatkar - potwierdzasz niskie wyniki ??? ) więc nic nie wskazuje, żeby coś się działo, ale chętnie mile bym się zaskoczyła ;-)
jutro wizyta u gin o 14, dowiem się co i jak z szyjką..
w zależności od pogody, myślę, czy nie wybrać się do bratowej na spacer z chrześniakiem, ale zobaczymy.. w galerii była klima, na zewnątrz nie ma litości : /
teraz idę zrobić sobie jajecznicę, bo jakoś za mną łazi...
miłego dnia, owocującego w porody !!!!