Lipiec 2014

[Smile_]

Dziekuje za mile przyjecie

Pola - wspolczuje Ci bardzo. Ty chyba najbardziej mnie rozumiesz. Szkoda, ze Zuzi sie nie udalo. Nasz Franio po op. Norwooda poszedl jak burza. Mial 3 tygodnie gdy moglismy go zabrac. Teraz zlapal rotawirusa i tylko to go trzyma w szpitalu. Ja codziennie jezdze z Wroclawia do Krakowa do niego tak by rano i wieczorem spedzic czas z Antkiem. U Franka wyszla jeszcze zwezona prawa tetnica plucna, wiec czekaja nas kolejne pobyty w szpitalu. Wiedzialas o wadzie w ciazy? Ja sie dowiedzialam po porodzie ;/. Nie wiem jak dwoch ginekologow tego nie widzialo! Nam pani kardiolog po zrobieniu echa powiedziala co Frankowi dolega i kazala go ochrzcic, bo wg. niej nie mial szans na przezycie. Nie da sie opisac tego co wtedy czulam. Frankowi sie jednak udalo. Czasami mnie jednak nachodza mysli, ze lepiej byloby gdyby Frankowi sie wtedy nie udalo ;/. Czlowiek mniej przywiazany do dziecka. Gorzej zegnac kogos z kim sie spedzi juz kilka miesiecy czy lat. A ile Frankowi jest pisane to nikt nie wie. Zycze Ci duzo sily. Oby Zuzia nad wami czwala.. nad nowa istotka, ktora wlasnie sie poczela. Zeby byla zdrowa przede wszystkim.


Widze, ze nie tylko ja tutaj bede miala wiecej niz 2 dzieci . Moje przerazenie wiaze sie poki co tylko z mozliwoscia wykrycia jakies choroby u malenstwa. Jak juz bedzie wiadomo co i jak to sie bede stresowala ciaza "rok po roku" i szukala wozka blizniaczego. Bede miala 26 lat i 3 dzieci ^^. Jakby mi to ktos 4-5 lat temu powiedzial to bym sie niezle usmiala.

Wikki - to Ty tez bedziesz miała dwójke takich malych robaków
Elifit - my nie zbieramy pieniędzy na nic. Sa rodzice, którzy maja dzieci z HLHS i decydują sie na operacje za granicą. Ja nie widzę sensu. Mi nic nie wiadomo o kolejkach i czekaniu na termin operacji - to główny powód zbiórek na operacje za granicą. Do nas zadzwonili ze szpitala z terminem operacji i zoperowali małego.

Spokojnych i nudnych ciaz wszystkim zycze.

 

[aneflo]

ja na wizytę wybieram się 11 grudnia powinno być już widać moje maleństwo jak pisalam wcześniej o bólu brzucha i piersi tak muszę przyznać że mdlości zupełnie mnie nie dotyczą więc chyba w tym względzie zaliczam się do szczęśliwych ( puk puk odpukać)

 

[monik85]

Ja od rana sączę wodę z cytryną i przeszło, wczoraj już nic mi nie pomagało. W poprzedniej ciąży miałam mega mdłości przez 2 tygodnie i masakryczny brak sił. Później wszystko przeszło.

 

[agos3009]

Witam, chciałabym do Was dołączyć. 2 dni temu dowiedziałam się, że znowu zostanę mamą :-) robiłam 2 testy, na obu pojawiły się jasne paski, żeby się upewnić na 26.11. zapisana jestem do ginekologa. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy ;-)

 

[kropka&pączek]

Witajcie!

kurczę, coś ostatnio kiepskie wiadomości...
Anecznik, bardzo mi przykro, nie wiem co powiedzieć... Trzymaj się i bądź dobrej myśli! ściskam!!!

Smile, witaj! Widzę że miałaś i masz dalej ciężkie przeżycia... Oby wszystko było już dobrze. Ale tak jak mówisz, jak to możliwe że w ciąży nikt tego nie zauważył... ja tego nie rozumiem, z tego co pamietam to na tych ważniejszych USG ogląda się bardzo dokładnie serce i inne narządy, współczuję przeżyć!

Pola, nawet nie wiesz jak mi przykro, kochana. Teraz musi wszystko być dobrze, bo to niemozliwe jest żeby mogłoby Ci sie przydarzyć jeszcze raz coś takiego! Ja w to wierzę z całego serca!

U mnie na razie spokój, plamienie zniknęło, wczoraj dostałam komplet badań i skierowanie na usg, lekarka zasugerowała że może to być już to w 12 tygodniu, ale umówię się około 9 tygodnia żeby potwierdzić czy wszystko ok, bo to badanie genetyczne i tak pójdę zrobić prywatnie, mi wypada to około pierwszego tyg stycznia, więc strasznie długo bym musiała czekać... No i jednak jakieś plamienie było, będę spokojniejsza jak na usg potwierdzi że faktycznie ciąża rozwija się prawidłowo.

Ja też staram sie mysleć pozytywnie, ale dla mnie ciąża nie jest wcale takim super okresem, tylko ciągle sie stresuję... teraz trochę mniej ale w pierwszej to ciągle za dużo myślałam. Zresztą to już chyba tak musi być, od kiedy zostałam mamą to mam ciągle taki podświadomy lęk o synka, czasami na niego patrzę i taka jakaś okropna myśl mi przelatuje, że coś mu się złego stanie, szybko ją odsuwam, ale niepokój pozostaje. Oczywiście nie jest tak bez przerwy, ale czasami mnie dopada...
Musimy myśleć pozytywnie, wszystko będzie dobrze, a nasze dzieciaki śliczne i zdrowe

Trzymajcie się ciepło!

 

[pola.]

Witajcie, już coraz bliżej weekendu.

Pola - wspolczuje Ci bardzo. Ty chyba najbardziej mnie rozumiesz.

Smile, nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem... Byłam nastawiona na to wszystko, przez co przechodzisz. Trzymam za Was mocno kciuki. Musisz być dobrej myśli. Jest mnóstwo szczęśliwych dzieci z sercem jednokomorowym, które przeszły wszystkie trzy operacje i teraz mają się świetnie. Nam niestety nie było to dane mimo, że dowiedzieliśmy się o wadzie serca Zuzi już na usg połówkowym i zrobiliśmy wszystko, aby dać Jej jak największe szanse.

Witam, chciałabym do Was dołączyć. 2 dni temu dowiedziałam się, że znowu zostanę mamą :-) robiłam 2 testy, na obu pojawiły się jasne paski, żeby się upewnić na 26.11. zapisana jestem do ginekologa. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy ;-)

Witaj


Mam pytanie do dziewczyn, które dotychczas nie miały bólu piersi (tak jak ja). Czy coś się u Was zmieniło od ostatniego czasu? Jakoś mnie ten brak bólu (.)(.) stresuje (zwłaszcza, że w pierwszej ciąży bolały mocno). Wiem, że każda ciąża jest inna, no ale miło jest się upewnić, że nie jestem jakimś ewenementem w tej kwestii

 

[malgorzatkar]

witam ja i moje mdłości i metaliczny smak w ustach.... bleeee...

pola. mnie też piersi teraz nie bolą i nie mam takich baloniastych jak w pierwszej ciąży, może już się tam coś porozciągało i dlatego nie bolą? no i z Olą aż takich przebojów żołądkowych nie miałam co teraz... każda ciąża jest inna....

 

[dorota123456789]

Anecznik współczuję ci kochana, ale nie mów hop, jeszcze możesz zostać mamą w 2014, od lipca do grudnia 5 miesięcy
Smile, Pola ale jesteście silne kobiety. Ja również trzymam kciuki za was potrójne żeby dzidziusie zdrowo rosły.

Dziewczyny z chorymi dzieciaczkami czy macie jakieś stronki jak siepomaga, gdzie można ewentualnie wspomóc pieniężnie, albo na przyszłość żeby móc oddać podatek? Może byśmy założyły nowy wątek tu w lipcu?

Fajny pomysl,ja narazie na Oliwke nie mam konta ani podatku ale jakby byla taka potrzeba to napewno skorzystalabym z czegos takiego,wiem ze tak mozna pomoc wielu dzieciom .

Cześć Dziewczyny czytam od paru dni przed snem wasze posty i w końcu postanowiłam się ujawnić muszę przyznać że nawet mi pomogłyście w sprawie codziennych dolegliwości bo z każdym bólem mam już najgorsze myśli ale widze że to normale i tak po prostu ma być pewnie nie nadrobie historii forum ale napewno będę aktywnie go śledzić pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki :-)

Witamy i zapraszamy do pisania :-).

Ale mnie dzis wymeczyli w tym szpitalu,najpierw jeno labolatorium i pobranie kilka prubek krwi,nastepnie w innym miejscu w szpitalu kolejne probki na przeciwciala.
Przebieglam sie dzis na autobus i juz wiem ze biegac nie moge bo poznie podbrzusze bolalo :-(.Przestalo ale teraz jajnik mi dokucza az sie musze polozyc.
Wrocilam to ogarnelam i mam sie za obiad brac ale nie mam sil,po 13 jade po dzieci,pewnie obiadu nie naszykuje :-(.No nic poleze poki moge moze jajnik mi przejdzie.
Nad ranem mialam mdlosci , a teraz jest ok.

 

[biedroneczka84]

Cześć Lipcóweczki

Gratuluje wszystkim Ciężaróweczkom i spokojnych 9 miesiecy życzę szczególne pozdrowienia dla Staraczek 2013 fluidki się przydały jak widze Kochane bardzo się cieszę

Lipiec to wspaniały miesiąc na przywitanie Maleństwa wiem coś o tym - Mama Lipiec 2011

Obecnie jestem w 12tc i czekamy na naszego Smerfika w czerwcu 2014

Jeszcze raz gratulacje i jak najmniej stresu życzę cieszcie się naszym stanem - czas bezcenny

 

[dorota123456789]

Kropka & paczek plamilas i nie mialas jeszcze usg? jestem w szoku bo ja jakbym zaplamila to zaraz do szpitala na usg bym jechala,wiem co mowie bo to jest moja 4 ciaza i 2 dzieci mam .