reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2014

Tusiaczek , gratuluje karmienia.

Ja przy córce bardzo chciałam karmić, a że cc planowe było szło bardzo opornie,mało pokarmu,mała stała z waga w miejscu + to nieszczęsne wędzidełko. Ja się strasznie zafiksowałam, stresowałam i to wcale nie pomagało. Koszmarek się z tego zrobił.Też miałam poczucie,że wszyscy oczekują tego ode mnie , doradzają i oceniają. A najwięcej wymagałam sama od siebie.
Tak więc dziewczyny , wyluzujcie, postarajcie się poskromić hormony( wiem ,że to trudne). Nie liczcie minut i kropelek.
Polecam metodę z telewizorem. U mnie działało.
Jak się zagapiłam i przestałam myśleć czy leci czy nie leci od razu czułam przybieranie,mrowienie i szło.:tak:
Moja siostra robiła to samo przy 2gim dziecku.
Starszego nie karmiła, a drugiego ponad rok.

Katka- z dziąsłami trudna sprawa. Mogę czysto teoretycznie. Jeżeli problem nie jest związany z ciążą ,należało by sprawdzić czy nie ma tzw, czynników miejscowych, czyli kamienia,osadu, ubytków, nierównych wypełnień, źle założonych wyp na stycznych, wady zgryzu.
Potem w grę wchodzą źle dobrane pasty, szczoteczka, nitka czy niewłaściwa technika.
Wspomagająco działają pasty i płyny do płukania. Ale jeżeli są czynniki miejscowe to one nie dadzą sobie rady..

Ostatnia grupa to już choroby przyzębia,do profesjonalnego leczenia.

Możesz zacząć od miękkiej szczotki i delikatnego szczotkowania .Pasty na krwawiące dziąsła( nie polecę konkretnej bo na sobie nie próbowałam,a pacjenci mają różne doświadczenia)..Płukania naparem z szałwi ( ma działanie ściągające).
Nitka najlepsza to Oral B satin flos. no i najwazniejsza jest konsekwencja i systematyczność. Jak raz zaniedbasz problematyczne miejsce potem będzie gorzej.

Ależ się rozpisałam, chyba jednak brakuje mi pracy;-)
 
reklama
Nie mam czasu do Was pisać na bieżąco, ale podczytuje :)

Powodzenia dziewczyny w karmieniu. Trzymam kciuki, ale tak jak piszą dziewczyny nic na siłę. Każda wie co dla niej najlepsze, a te naciski otoczenia na karmienie piersią jest chore!

Makota najważniejsze, że po wszystkim i zazdroszczę już wszystkiego "po";-)

Dziewczyny z tego się orientuję to na początku pokarm może być w naprawdę małych ilościach... Ja przez pierwsze 2 doby miałam tylko kropelki mleczka po naciśnięciu, nie potrzebowałam wkładek, ani nic innego. Dopiero w 3-4 dobie zaczeło mi trochę ciec, ale nie miałam żadnego nawału. Mleka miałam tyle ile młody wypijał. Wiadomo czasem więcej i cycki trochę bolały, albo mniej i cycki miękkie, ale młody pił tylko niecałe 2 tygodnie przez silikonowe nakładki, a potem ściągałam do butli i mu dawałam. Ogólnie to miałam tak poranione brodawki, że bardziej bolały niż krocze. NIby Mikołaj ładnie chwytał, ale tym razem skorzystam z poradni i mam na pewno bardziej odporne cycuchy:p

Dziewczyny mam takie brudne okna, że szok:eek: Czekam do następnej wizyty i jak dotrwam to biorę się za mycie okien i "grubsze" porządki.

Piszecie o swoich starszakach i ja nawet nie chcę myśleć jak zniesiemy rozłąkę:-( Mam nadzieję, że on lepiej ode mnie. Moja koleżanka jak wróciła ze szpitala to jej synek kilka dni nie chciał do niej podejść, dopiero stopniowo potem jakoś go do siebie przekonała. Naryczała się za wszystkie czasy...

ps zobaczcie jakie mam ładny okrąglutki suwaczek :D
 
Moi poszli na basen i mam chwilę spokoju.

Też przeżywam rozstanie z córką i to jak sobie poradzą. Mąż z teściową,każde z innymi poglądami na wychowanie i karmienie, będzie się działo...:tak:

Teściowej zdarzało się ubrać dziecko na wyjście w piżamkę, teraz też kupiła "śliczny komplecik" który jest piżamką . Dobrze ,że mała wie co gdzie leży i do czego służy.

Niby boję się rozstania ,ale dziś np zupełnie nie mam do niej cierpliwości....I oczywiście wyrzuty sumienia.:-(
 
Ja już rozstanie przeżyłam i na szczęście nie było tak źle. Ale teraz nie wiadomo jak zareaguje. Znowu szpital tylko tym razem wracam z Zuzią.
Aru mówi do innych ludzi "nie ma jeszcze Zuzi. Nie wyszła z brzuszka"
Prezent od Zuzi dla brata też już czeka.

Mika jak ci pracy brakuje to z chęcią ci będziemy zawracać gitarę ;)

Venus no ładny ładny. Miesiąc szybko zleci :)

No właśnie ciekawe czy teraz moje brodawki są odporniejsze :?
 
Elifit ja moje brodawki traktowałam coraz to bardziej szorstką gąbką, bo w poprzedniej ciąży prawie ich nie dotykałam. Teraz już nie zwracałam uwagi na wrażliwość, może to nic nie pomoże, ale jest szansa, że nie popękają mi tak od razu....Jeszcze wykonuję takie ćwiczenia na wyciąganie sutka, bo mam płaskie. Nie zaszkodzi, a może będzie lepiej...

Mika ja też nie mam cierpliwości:zawstydzona/y: Mikołaj bardzo się na wszystko buntuje, a ja czasem nie mam siły się z nim użerać:sorry: Nerwy mi puszczają...
 
Mika bardzo proszę napisz mi to na priv o tych zębach. Żeby mi się nie zgubilo bo ja z komórki tu lookam. Ładnie proszę :-) :-)

Kamienia nie ma bo dbam o to. Problem wydaje mi się że się zrobił po porządnym piaskowaniu. Od tej pory mi dziasła krwawią ale w sumie może faktycznie mam wrażliwe dziąsła bo jak tylko dentysta coś robi to krwawią. Mam kilka stałych miejsc takich. Eh.


Venus jakbym teraz grzebała przy piersiach to padłabym z bólu :-(
 
Ja mam nadzieję, że tym razem pójdzie łatwiej z karmieniem, bo sutki mam dużo lepsze, tzn stoją głupio cały czas, wtedy były płaskie i ciężko było chwytać. No ale dużo zależy też od dziecka. Póki co nie będę się nad tym rozwodzić, zobaczymy w praktyce.;-)

Chciałam uprzątnąć łazienkę trochę, wyrzucałam śmieci z małego kosza do worka i jak poczułam ten zapach:baffled: Znowu tuliłam się do S. Okropne mam te wymioty teraz, takie chlustające i do całkowitego opróżnienia żołądka:-( Przepraszam za szczegóły, ale aż mi nosem poszło i miałam wrażenie, że się uduszę nad kiblem:sorry2: Wymioty w pierwszym trymestrze to był pikuś...
Powiesiłam już jedną pralkę, ciepło u mnie i wieje, to szybko wyschnie - chcę zostawić wszystko ogarnięte przed szpitalem.. Nie mam weny na dzisiejszy obiad.


Michalina na patologii leżała taka kobitka po 40-tce w pierwszej ciąży - najpierw kariera, potem dziecko, o które długo się starali. No i skurcze, akcja porodowa w toku, zabierają ją na porodówkę, a ona na to "ja nie chcę, ja nie jestem gotowa na dziecko, jeszcze nie teraz" Tak jakby przez cały okres starań i ciążę, nie miała czasu się z tym oswoić:-p
 
Jagoda to mnie tak ostatnio pociągnęło bez specjalnego powodu. Na szczęście tylko raz.


Ja bym w pierwszej ciąży karmiła ale... Pisałam zresztą na wątku z cycowaniem. Teraz będzie inaczej. Mam nadzieję. I niestety schizuję już a co dopiero po porodzie. Najgorsi są doradcy dookoła a u mnie takich nie brakuje.
 
reklama
Witam dziewczyny :)
Jak samopoczucia w ostatnich tygodniach ?
U mnie dzisiaj mija termin ale poki co nic sie nie dzieje :) nawet skurczów nie ma ;)bardzo chciałabym juz miec to za sobą, ponieważ jak nie urodze do 06.07 to mam skierowanie do szpitala na wywołanie a to dla mnie duzo bardziej stresujące będzie :(

Jakieś sposoby na wywołanie maluszka szybciej na świat ?;):) oczywiscie zartuje :)
chociaz nie powiem , wzięłam sie w domu za ostre porządki ale nic to nie dało :)

Pozdrawiam wszystkie mamusie :) I szczęśliwych rozwiązań wam życzę :)
 
Do góry