no! doczytałam...
ż
laleczka - IgG 211,6 IgM 1,76, to wcale moim zdaniem nie są złe wyniki, pierwszy bdb że masz pozytywny, to znaczy że prze\chdziłaś toxo i masz przeciwciała, ożna jeszcze zrobić dodatkowe badania - awidność, która stwierdzi czy nie przechodziłaś toxo niedawno, ale to się zaleca, kiedy preciwciała chyba powyżej 500są, a to IgM też moim zdaniem w normie, ale lekarz to ja nie jestem, na wizycie się dowiesz :\
ania 2701, współczuję, a nie chcesz potwierdzić diagnozy u kogoś innego? Może warto poczekać?
j.von.papillon - oprócz tego co bierzesz kup sobie *spam* - syrop z malin, dzikiej róży i czosnku dla kobiet w ciąży, jest na bazie naturalnych składników i daje radę na przeziębienie.
widzę że były w weekend prezenty i seks na tapecie
O prezentach jeszcze nie myślę, może tak za 2 tygodnie zacznę się zastanawiać, ale my w tym roku to raczej skromnie, bo mieszkanie kupiliśmy, teraz je wykańczamy i to pochłania kupę kasy. To zresztą jest nasz prezent. Ja na święta to chyba pakowanie bedę miała i przeprowadzkę, więc na razie temat prezentów odkładam. A na mikołaja to u nas drobne upominki - skarpetki, słodycze, mandarynki, kalendarz z czekoladkami itp...
Co do seksu, to na razie mam średnią ochotę, a teraz po tym plamieniu to chyba będzie w ogóle zakaz przynajmniej do końca 1 trymestru, potem zobaczymy co lekarz powie, najwyżej będziemy sobie radzić inaczej
W poprzedniej ciąży to mąż się bał i unikał zbliżeń, a ja to miałam tak marne libido, że mi to raczej nie przeszkadzało. A teraz zobaczmy...
Widzę, że rozmawiacie o odpieluchowywaniu. Ja też zaczęłam, mimo że mój synek ma dopiero 9 m-cy. Kupiliśmy nocnik i rano po jedzeniu i wieczorem przed kąpaniem sobie siedzi jakieś 15-20 min. Nie wierzę w cuda, że będzie świadomie sie załatwiał, ale chcę żeby się przyzwyczaił i może w lecie spróbuję pytać czy nie chce siku, może się uda. Jak na razie rano od 5 dni każda kupa rano wpada do nocnika, może i nieświadomie ale co za ulga że nie muszę myć upaćkanej pupy, tylko sobie wszystko elegancko spuszczam w kibelku
Oby tak dalej!
susel - "u mnie obie wyszly negatywne, czyli brak odpornosci i sie bardzo obawiam bo mam koty w domu."
nic się nie bój, koty nie przeszkadzają, ja też mam 2 kociaki. Jedyne co to musisz kuwetę "oddać" mężowi, albo sama sprzątać w rękawiczkach. Ja mam układ z mężem że w ciąży kuweta jego
Tak naprawdę ludzie boją się kotów, a bardziej trzeba uważać na dokładne mycie warzyw i owoców, nie jeść surowego mięsa i nie grzebać w ziemi - jak ktoś ma działkę to rękawice koniecznie, a najlepiej odpuścić sobie jakieś przesadzanie kwiatków itp.
A! no i witam nowe mamy lipcowe!
Lecę, bo synek wstał, Pa!:-)