reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Malgorzatka - wiecej sie nadenerwujesz i nazastanawiasz niz to wszystko warte... Skombinuj opieke dla Oli, pojedz na IP i niech oni decyduja. Na Twoim miejscu bylabym wykonczona tak dlugotrwajacym zlym samopoczuciem to raz, a dwa mialabym do siebie zal, ze w pore nie zareeagowalam gdyby moj stan sie pogorszyl.

Pewnie mam do tego inne podejscie, bo nie mam dziecka i moge tak ot poprostu jechac na IP z podejsciem, ze jak mnie zostawia to zostane, a jak odesla domu to wroce do domu...

Poza tym to moja pierwsza wiec nie mam sie co wymadrzac, bo nawet skurczu rozpoznac sie umiem, ale uwazaj na siebie
 
reklama
Dzień dobry, głód mnie mdlacy obudził. Zola od rana buszuje :-) Maz jeszcze dzisiaj wolny ranek wziął żeby ze mną do lekarza pójść. Zawsze to razniej, tym bardziej ze wszystko po angielsku musimy załatwiać. Trzymajcie kciuki za dobre wieści. Słonecznego i miłego dnia
 
Lilla - fajneeeego masz tego męża, że idzie z tobą :tak: Czekamy na wieści, dobre wieści! ;-)

Małgorzatko - a może Makotka ma rację, w sumie to nie warto przegapić momentu, w którym może dziać się coś złego. Co do lalki to ja kiedyś kupiłam córce znajomych taką najzwyklejszą 45cm za 30zł, dwa słowa umiała powiedzieć i okazało się, że bardzo się spodobała. A ubranka spokojnie ubierała.

Wymyśliliśmy fajny sposób na dzielenie się ruchami dziecka z M. Nasza Mała mocno się wypina i mam praktycznie cały czas kwadratowy brzuch, więc czuć ją naprawdę mocno. Kładziemy się z M. brzuchami do siebie, skóra do skóry :-p i on też wszystko dobrze czuje, lepiej niż ręką. Strasznie mu się spodobało, mnie zresztą też, bo nie muszę jej kontrować ręką :-D
 
Michalina i dzięki temu mąż też był budzony w nocy. A nie tylko ja...:tak:
Ale to w 1szej ciąży...Teraz chyba ani razu się ruchami dziecka nie zainteresował.
 
Pessar założony. Jutro wychodzę. Teraz już go nie czuję,ale mam tylko leżeć, ale zakładanie było strasznie nieprzyjemne. Szyjka wydłużyła się o 2mm,ale zaczęła sie uchylać. Będą obserwować cały dzień,czy nie wypadnie,bo niby nie powinien,ale niech ma czas się ułożyć.
Malgoratkar nie ma żartów, Ola bez Ciebie przeżyje,a urodzić wczesniaka to nic dobrego
 
Lilla
masz rację to się powinno nazywać lista życzeń albo jakoś tak :) a nie plan porodu

Ja mam listę haseł żeby nie zapomnieć o czymś powiedzieć położnej, bo podczas porodu mogę być otumaniona bólem. Jest tam m.in o nacięciu, kangurowaniu, przystawieniu do piersi po, obecności studentów, parciu w różnych pozycjach, skorzystaniu z piłki, prysznica i stołka itp...

Nie wiem kto pytał, ale standardowo dziecko dostaje w 1 dobie 2 szczepionki - na żółtaczkę i gruźlicę. Powinnyśmy zostać poinformowane przez lekarza o liście przeciwskazań, zazwyczaj podają wymęczonej porodem kobiecie 2strony do podpisu bez informowania w ogóle co tam napisane...
 
Nie wiem czy moda, podobno w niektórych szpitalach jest teraz wymagany przy przyjęciu. Wymagany - nie wiem czy to dobre słow, po prostu pytają o niego razem z innymi dokumentami. Na pewno nie zaszkodzi zabrać ze sobą. Ale właśnie muszę jeszcze dopytać o te szczepienia w szpitalu, czy są jakieś robione. Ten temat mnie totalnie przerasta.

tak, szczepią w pierwszej dobie na gruźlice i żółtaczkę. moja siostra sie dowiedziała, jak zobaczyła ślady na małym. także w ogóle sie nie pytali. nie wiem czy dali jej cos do podpisania, ale po cc była na morfinie więc podpisałaby wszystko.

ja ogólnie jestem za szczepieniem, ale wolałabym trochę później, oraz podobno są dwa rodzaje szczepionek, lepsze i gorsze i różne mają w szpitalu.. ale nie ogarniam tego tematu jeszcze... a juz późno się robi.

ja mam zaplanowane wyjście z domu zaraz.. dobrze, bo czuje że popadłabym znów w jakieś doły. a tak wyjdę na dwór i będzie okej.
 
jest Zosia :) 1920 g jeszcze jej nie widziałam bo leży na patologii ale chyba wszystko jest Ok. Urodziła się wczoraj o 14.12. Informacje o zdrowiu będę miała jak tam pójdę a po cesarce czekam na męża bo sama nie dam rady. Ale malutka oddychala wczoraj sama i wyniki też były Ok więc mam nadzieję że dalej tak jest. Mała ukradła serce tatusiowi.
 
reklama
Ewa gratulacje! Normalnie się wzruszyłam!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka i siły dla Zosieńki!!!! Buziaki dla Was dziewczyny!!
 
Do góry