reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

reklama
Katka, moje dziecko po fochu śpi już od godziny, a Mąż powiedział 1,5 h temu, że jedzie tylko na 20 minut do kolegi po coś tam i tak sobie siedze z Wami. Jeszcze chwila i strzelę focha jak tydzień temu i znowu będzie "miły" weekend. Dla poprawy humoru puściłam sobie siatkóweczkę, a pewnie jak mój wróci to będzie chciał zmienić - uhm na pewno Mu pozwolę :cool2:
 
Katka, moje dziecko po fochu śpi już od godziny, a Mąż powiedział 1,5 h temu, że jedzie tylko na 20 minut do kolegi po coś tam i tak sobie siedze z Wami. Jeszcze chwila i strzelę focha jak tydzień temu i znowu będzie "miły" weekend. Dla poprawy humoru puściłam sobie siatkóweczkę, a pewnie jak mój wróci to będzie chciał zmienić - uhm na pewno Mu pozwolę :cool2:
Ulubiony numer mojego męża :rofl2::-D:rofl2:
 
LillaMy to ta pani z opieki poporodowej to z urzędu się należy? tutaj też chodzą tak często ile trzeba ale na zdecydowanie krócej ,ale to pomóc przy karmieniu, zważyć, sprawdzić wszystko, fajnie jak będzie mogła pomóc też w czymś innym niż przy dziecku.
haust no ja mam planowaną cc na 39+1, planowane cc są 2 razy w tygodniu po max 5 kobiet, ale godziny nie mam pojęcia, dzień przed cc mamy spotkanie i wszystkiego się dowiemy, ale to Dania jak w Polsce nie wiem. A pierwszy poród nie planowałam cc tylko wyszło tak niestety, miałam dwa porody w jednym.tak że ja nawet nie wiem co trzeba czego nie wolno przed cc, dopiero zacznę czytać niedługo
Doti ja mam nadzieję że karmienie jest łatwiejsze przy drugim dziecku, bo teraz parę tygodni walczyłyśmy o karmienie piersią, a początki właśnie były bolesne, beczałyśmy obie nad piersią

o przepraszam że ja jeszcze o cc, nie odświeżyło mi wątku i nie wiedziałam że koniec tematu
 
Hej hej :)
Oooo Sokoja - mój ma identycznie, zawsze wyjdzie tylko na chwile na rower/do sklepu czy po coś tam a wraca yyy za dużo dłużej. No zawsze jakiś kumpli spotka. Boże, jak mnie to denerwuje :p a odezwać sie to strach(tak w przenośni, zeby nie wyszło że tyran) bo przecież powie że już nawet z kolegami sobie porozmawiać nie może hahah. Kiedyś mam plan zrobić tak samo, to będzie zdziwienie :p
Zakupy udane, na szmateksie nawet kilka fajnych rzeczy udało się nabyć, rossman zaliczony, prezent na dzień dziecka czeka. Mieliśmy w planach zaliczyć jakąś impreze z Igorem, no ale dopadła biedaka angina więc kilka dni domówki. No i noc pewnie mało ciekawa będzie.
Yhh nawet ostatnio książek nie chce mi sie czytać, a zawsze pochłaniałam jedna za drugą. Mój mózg trawi tylko seriale, mam nadzieję, że to przejdzie.
No i też miałam dziś wizytę, opis na innym wątku
Czas chyba do spania
 
Wy tu o stresie i panice, i u mnie to samo. Pisalam juz w wizytowym- kolezanka z terminem dzien przede mna urodzila dzis core :) zryczalam sie jak durna jakas. Dociera swiadomosc, ze moze byc roznie teraz juz, oj dociera..
na tyle, ze do konca sie juz do szpitala spakowalam :) synkowi jeszcze tylko musze smoka dopakowac i jestem gotowa. W razie co...


kropka, ja Tak jak Ty czuje sie juz od jakichs 2 tygodni, codziennie mi slabo, duszno, w glowie soe kreci... Mam juz dosc bycia w ciazy...

Michalina,mezowi kopa w dupsko i niech sie dzieckiem zajmie, a nie glupotami.
 
No to jak nadajemy na mężów to i ja się przyłączę :D
Od 2-3 tygodni gotuje w domu, wychodzę z dwoma psami, sprzątam tyle mogę (odkurzanie, łazienka, kuchnia) tylko za ogródek się nie zabieram bo pewnie chwasty bym zostawiła a piękne kwiatki wycięła, taka ze mnie ogrodnica. Nikt inny nie sprząta "wspólnego" terenu bo ciężko pracują. I ok. Rozumiem, że ja mam więcej czasu na to, ale jak teściowa w5racając z wędkowania (bo pojechała razem z moim Ł.) wymyśla mi nowe "zadania" typu :jak będziesz się jutro nudzić to zrób to czy tamto to mnie nerw bierze. Więc jej odpowiedziałam, że na jutro mam inne plany, na co mój mąż mi mówi, że zachowuję się jakbym była obłożnie chora i nic w domu nie mogła zrobić. Bo cholera mało jeszcze robię.

Co do TV to tym rządzi teść bo on za to płaci, a my z Ł. oglądamy w necie i jakoś nie ma kłótni. Od jakiegoś czasu oglądamy razem film lub program wieczorkiem. Potem ja siadam do BB, a Ł. ze słuchawkami horrory nadrabia. Ja w ciąży nie lubię bardzo się bać.

Poczucie czasu mojego też zależy od czynności, które wykonuje. Jak wychodzi na rybki (na chwilę), lub ma coś zrobić (odp. za chwilę) to ta chwila trwa 2-3h.
 
reklama
Litości dziś potrzebuję :p rozszarpie tego.mojego chłopa!!! Dziecko przed chwilą padło dopiero!! A on zabrał tyłek z domu i mi latał po ciemku po ogrodzie i trawę kosił...
A w domu po pracy miał być o 18 a przyjechał przed 20.... Nie, nie było korków nigdzie....
 
Do góry