Cześć dziewczyny. Ja wczoraj taka wściekła na męża zasnelam pod kocem na kanapie w salonie. Obudził mnie jak wstawal do pracy przed 7. Nadal jestem zła do tego niewyspana i wszystkie kości mnie bolą. Tyle mi z tego mojego focha wyszło:banghead:
Od rana już gorąco. Włączam zaraz pranie robie śniadanie i nie mam zamiaru myśleć o tym co przykre.
Ktoś o siarze pisał, mnie też od początku nic nie cieknie, też mnie to trochę zastanawiało, ale podobno niektórym rozkręca się dopiero krótko przed albo po porodzie.
Jagodka myślę, że to dobra decyzja, a po operacji na pewno będzie lepiej.
Kopacz zaraz wkleje Ci zdjęcie tych spodenek na zakupowy i lecę jeszcze dziś po kolejne :thumbup:
Dobrze, że Pisałyscie o torbach uświadomiłam sobie, że majtek jednorazowych nie mam. Ciekawe ile jeszcze takich odkryć przede mną. :what::what: dobrze, że Was mam :thumbup:
Miłego dnia życzę wszystkim mamom i przyszłym mamom też :sly: dla mnie to póki co bardzo abstrakcyjne, że już za rok to będzie też moje święto