reklama
Wiesz jak jest. Nic sie nie stanie to nie myślimy o tym ale niech sie cos wydarzy to zganiamy na czynniki jak np. Lot chociaż wcale nie jest udowodnione ze loty szkoda. Bo może to samo by sie zdarzyło w domu. Moj gin mówił ze nie szkodza. Ale inny powie ze nie mozna
Ja teraz mam zamiar leciec w marcu czyli to już bedzie z 5miesiac.
Ja teraz mam zamiar leciec w marcu czyli to już bedzie z 5miesiac.
U
użytkownik 902
Gość
Najbezpieczniej jest latać w drugim trymestrze. Nikt Ci nie da gwarancji, że lot Ci nie zaszkodzi - zmiana ciśnienia, długo w tej samej pozycji itp. Ja bym zapytała gina, jakie są przeciwwskazania. Osobiście chyba bym się bała, ale ja generalnie mam problemy z ciążą (zajściem w nią, donoszeniem itd), więc jestem przewrażliwiona i czynniki ryzyka ograniczam do minimum.
witajcie,
Mikaa cieszę, się że dołączyłaś do nas ))
Apenandi mi się wydaje, że lot nie ma aż tak negatywnego wpływu na ciąże. Ale lepiej spytaj lekarza, żeby się upewnić.
Ja tak jak w poprzedniej ciąży zaczęłam cierpieć na bezsenność. O 4.00 córka mnie obudziła, bo głodna, nakarmiłam ją, poszła spać a ja już nie.
Już się nie mogę doczekać wizyty poniedziałkowej
miłego dnia
Mikaa cieszę, się że dołączyłaś do nas ))
Apenandi mi się wydaje, że lot nie ma aż tak negatywnego wpływu na ciąże. Ale lepiej spytaj lekarza, żeby się upewnić.
Ja tak jak w poprzedniej ciąży zaczęłam cierpieć na bezsenność. O 4.00 córka mnie obudziła, bo głodna, nakarmiłam ją, poszła spać a ja już nie.
Już się nie mogę doczekać wizyty poniedziałkowej
miłego dnia
A
Anulka198424
Gość
Cześć dziewczyny, poczytuję was już od kilku dni, czas najwyższy się ujawnić
Mam już za sobą pierwszą wizytę u ginekologa, mialam nadzieję ze usłyszę już serduszko,niestety jeszcze nie czas, wynik badania nie pokrywa się z moimi obliczeniami ... Miał to być już 6t (om 3.10) a jest zaledwie 4t5d ... Mam się nie martwić, łatwo powiedzieć, jest to moja pierwsza ciąża, a na dodatek niespodzianka ... Oswajanie tematu trwa
nie martw sie u mnie jest to samo mam 7 tc a z usg gin powiedzial ze 5t i pare dni, z pierwsza ciaza mialam to samo 2 tyg roznicy...
kubusiowata
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2013
- Postów
- 93
Cześć Dziewczyny
Wczoraj byłam na wizycie Miałam napisać już wczoraj ale znajomi przyszli i nie mogłam z Wami się podzielić moją radością. Mój gin jak się dowiedział że w końcu jestem w ciązy to powiedział że mnie kocha hehehe. Zrobił USG i termin porodu mi się przyspieszył na 4.07. Wczoraj moja dzidzia miła 6,2 mm czyli 6+3 Powiedział że wszystko jest w porządku i co najważniejsze usłyszałam bicie mojego maleństwa 126 ud/min I w tedy sie rozryczałam i poczułam że jestem w ciąży i moja dzidzia żyje Kochane jestem taka szczęśliwa że aż nie umiem tego słowami nazwać aaaa a jak wychodziłam już z jego gabinetu to wręczył mi płytkę na której jest nagrane USG więc wczoraj po powrocie do domu chyba ze 100 razy oglądałam to USG!!!!
Życzę miłego dnia Kochane
Wczoraj byłam na wizycie Miałam napisać już wczoraj ale znajomi przyszli i nie mogłam z Wami się podzielić moją radością. Mój gin jak się dowiedział że w końcu jestem w ciązy to powiedział że mnie kocha hehehe. Zrobił USG i termin porodu mi się przyspieszył na 4.07. Wczoraj moja dzidzia miła 6,2 mm czyli 6+3 Powiedział że wszystko jest w porządku i co najważniejsze usłyszałam bicie mojego maleństwa 126 ud/min I w tedy sie rozryczałam i poczułam że jestem w ciąży i moja dzidzia żyje Kochane jestem taka szczęśliwa że aż nie umiem tego słowami nazwać aaaa a jak wychodziłam już z jego gabinetu to wręczył mi płytkę na której jest nagrane USG więc wczoraj po powrocie do domu chyba ze 100 razy oglądałam to USG!!!!
Życzę miłego dnia Kochane
kropka&pączek
Fanka BB :)
Cześć!
Nie pamiętam, która z was pisała o tym, że ciężko jest ogarnąć starsze dziecko, plus ciąża, plus praca - ja na razie jeszcze na macierzyńskim, ale jak inne kobiety od lat ogarniają kilkoro dzieci, pracują itp to pewnie się jakoś da Ważne żeby partner się poczuwał i nie uważał że dom i dzieci to sprawa kobiet. Ja teraz mam mniej czasu na myślenie czy w szystko będzie dobrze niż w pierwszej, bo teraz synek nie daje mi za wiele czasu na takie dumanie.
pola, jeśli chodzi o badania na nfz to może powinnaś spróbować u innego, bardziej ludzkiego lekarza? Ja tego nie rozumiem, przecież to nie z jego pieniędzy idzie na te badania, tylko z Twojej pensji!
Piersi też mnie na razie nie bolą, a w pierwszej ciąży tak mnie nap...... że nawet jak mnie mąż przytulał to myślałam że mi je imadłem ściska!
eve, wiikki - ja nad wózkiem będę się zastanawiać pod koniec, zobaczę wtedy jak synek sobie radzi z chodzeniem, bardzo bym nie chciała musieć kupować podwójnego. Zwłaszcza że to by pewnie było na kilka miesięcy. Wiem że taki maluch nawet jak dobrze chodzi to nie jest w stanie długich dystansów robić, ale myślę raczej o nakładce takiej platformie do wózka normalnego a dzieciak na niej stoi, coś takiego:
Dostawka do wózka - BuggyBoard™ - Mini™ i Maxi™ | Lascal Ltd
A zakupy małe to można gdzieś koło domu zrobić, większe mąż albo internetem, no i myślałam też że można w chuście lub nosidle jednego nosić, ale nie wiem którego
Po prostu spacery krótsze będą, starszy na placu zabaw, a mały spi w wózeczku, ja na ławce z książką, pełen relaks, taką mam wizję ))
haust - masakra ta pielęgniarka... nie miała prawa rozmawiać o Twoich wynikach z nikim, nawet z Twoim mężem bez Twojej zgody! Znajoma czy nieznajoma. Ja bym się wpieniła na maksa i napisałabym na nią skargę... Tak mam, że się nakręcam na takie rzeczy. Ale zrobisz jak zechesz, może nie warto się denerwować? A co do wyników, to jesteś pewna że prawidłowo oddałaś mocz? Mi kiedyś źle wyszły, a potem okazało się że nieprawidłowo nasikałam do pudełka... Musi być rano, po podmyciu wodą, potem trzeba trochę siku zrobić do kibelka, bo w tym pierwszym strumieniu mogą być większe ilości bakterii i innych takich, dopiero potem łapać środkowy strumień i resztę znowu w kibelek. Tak pomyślałam żeby to napisać, bo ja jeszcze jakieś 2-3 lata temu nie wiedziałam jak to zrobić, nie sądziłam że jest jakaś instrukcja do oddawania moczu do badania
venus - to kicha z wyprawką, ale może jakaś przyjaciółka się znajdzie, albo ktoś z rodziny, któ sie bedzie chciał pozbyć trochę rzeczy dla bobasa?
kubusiowata - gratuluję usg, super!
malgorztkar - super tabelka, fajnie, że chciało ci się nas tak chronologicznie poukładać Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi, a nas pewnie jeszcze trochę dojdzie, bo ostatni termin dopiero 21.07
Buziole w brzuchole!:-)
Nie pamiętam, która z was pisała o tym, że ciężko jest ogarnąć starsze dziecko, plus ciąża, plus praca - ja na razie jeszcze na macierzyńskim, ale jak inne kobiety od lat ogarniają kilkoro dzieci, pracują itp to pewnie się jakoś da Ważne żeby partner się poczuwał i nie uważał że dom i dzieci to sprawa kobiet. Ja teraz mam mniej czasu na myślenie czy w szystko będzie dobrze niż w pierwszej, bo teraz synek nie daje mi za wiele czasu na takie dumanie.
pola, jeśli chodzi o badania na nfz to może powinnaś spróbować u innego, bardziej ludzkiego lekarza? Ja tego nie rozumiem, przecież to nie z jego pieniędzy idzie na te badania, tylko z Twojej pensji!
Piersi też mnie na razie nie bolą, a w pierwszej ciąży tak mnie nap...... że nawet jak mnie mąż przytulał to myślałam że mi je imadłem ściska!
eve, wiikki - ja nad wózkiem będę się zastanawiać pod koniec, zobaczę wtedy jak synek sobie radzi z chodzeniem, bardzo bym nie chciała musieć kupować podwójnego. Zwłaszcza że to by pewnie było na kilka miesięcy. Wiem że taki maluch nawet jak dobrze chodzi to nie jest w stanie długich dystansów robić, ale myślę raczej o nakładce takiej platformie do wózka normalnego a dzieciak na niej stoi, coś takiego:
Dostawka do wózka - BuggyBoard™ - Mini™ i Maxi™ | Lascal Ltd
A zakupy małe to można gdzieś koło domu zrobić, większe mąż albo internetem, no i myślałam też że można w chuście lub nosidle jednego nosić, ale nie wiem którego
Po prostu spacery krótsze będą, starszy na placu zabaw, a mały spi w wózeczku, ja na ławce z książką, pełen relaks, taką mam wizję ))
haust - masakra ta pielęgniarka... nie miała prawa rozmawiać o Twoich wynikach z nikim, nawet z Twoim mężem bez Twojej zgody! Znajoma czy nieznajoma. Ja bym się wpieniła na maksa i napisałabym na nią skargę... Tak mam, że się nakręcam na takie rzeczy. Ale zrobisz jak zechesz, może nie warto się denerwować? A co do wyników, to jesteś pewna że prawidłowo oddałaś mocz? Mi kiedyś źle wyszły, a potem okazało się że nieprawidłowo nasikałam do pudełka... Musi być rano, po podmyciu wodą, potem trzeba trochę siku zrobić do kibelka, bo w tym pierwszym strumieniu mogą być większe ilości bakterii i innych takich, dopiero potem łapać środkowy strumień i resztę znowu w kibelek. Tak pomyślałam żeby to napisać, bo ja jeszcze jakieś 2-3 lata temu nie wiedziałam jak to zrobić, nie sądziłam że jest jakaś instrukcja do oddawania moczu do badania
venus - to kicha z wyprawką, ale może jakaś przyjaciółka się znajdzie, albo ktoś z rodziny, któ sie bedzie chciał pozbyć trochę rzeczy dla bobasa?
kubusiowata - gratuluję usg, super!
malgorztkar - super tabelka, fajnie, że chciało ci się nas tak chronologicznie poukładać Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi, a nas pewnie jeszcze trochę dojdzie, bo ostatni termin dopiero 21.07
Buziole w brzuchole!:-)
Ostatnia edycja:
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Witajcie dziewczyny piatkowo :-), na początku życzę miłego dnia .
Ja już po śniadaniu,ja to zamiast mdłości i wymiotow to non stop tylko bym jadla i jadła ,choć wczoraj delikatnie mnie mdlilo ,w poprzednich ciazach już wymiotowalam ,oby teraz juz tak fajnie zostało :-).
Dzieci mam dziś w domu ,oliwka po nocy lepiej sie czuje ,najważniejsze ze gorączki nie ma :-).
Ja już posprzatalam ,zostalo odkurzyc i obiad zrobić . Aha na śniadanie zjadlam już ryż z jablkiem hi ,ale mam smaki hi .
Narazie o sobie ,teraz idę was poczytać .
Ja już po śniadaniu,ja to zamiast mdłości i wymiotow to non stop tylko bym jadla i jadła ,choć wczoraj delikatnie mnie mdlilo ,w poprzednich ciazach już wymiotowalam ,oby teraz juz tak fajnie zostało :-).
Dzieci mam dziś w domu ,oliwka po nocy lepiej sie czuje ,najważniejsze ze gorączki nie ma :-).
Ja już posprzatalam ,zostalo odkurzyc i obiad zrobić . Aha na śniadanie zjadlam już ryż z jablkiem hi ,ale mam smaki hi .
Narazie o sobie ,teraz idę was poczytać .
reklama
trzymam kciuki za wizytujace!!!&&&&&&&&&&&& no ja w koncu umowilam sie do gina narazie do swojej przychodni mam wizyte za tydzien w czwartek nie sadze zeby bylo jeszcze cos tam widac na poczatku chcialam sie umowic na grudzien ale mam mały problemik chyba robi mi sie jakies zapalenie dowcipne:-):-):-) bo tak mnie wszystko swedzi nosz szok. jak myslicie do tego czasu moge w swoim zakresie uzywac jakis globułek???
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 125 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 171 tys
Podziel się: