reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Na zleceniu nie dostaje się zasiłku l4 od pracodawcy. Musisz być 90 dni ubezpieczona żeby dostawać zasiłek i tylko od zus.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wydaje mi się ,że teraz okres 90 dni w przypadku ciąży został skrócony do 30. Ale głowy nie dam...
 
Kopacz jak od 2 jesteś na zwolnieniu to ZUS Ci dopiero płaci za ten miesiąc. Ja np, jak biorę wypłatę 10 to ZUS mi zapłacił za te 10 dni a pracodawca za ten pierwszy miesiąc więc dopiero za miesiąc dostaniesz pełnopłatne z Zus-u raczej.
 
Dzień dobry,
Dziś humor zdecydowanie lepszy. W końcu piątek!!!!
Byłam rano na badaniach, ładnie udało się pobrać krew ufff.

Nie chcę się jakoś specjalnie nastawiać... ale chyba dzidzia się obróciła w końcu glówką w dół bo czuję jak skacze na dole, jakby miała czkawkę. We wtorek się potwierdzi.;-)

Sokoja taaak to ja pisałam o ptaszku :-D mój dziś w nocy przechodził sam siebie! Chyba ćwiczy do jakiejś opery mydlanej :-D To takie śmieszne... Jak się słucha opowieści ale szlag trafia jak się tego ćwiergolenia słucha całą noc!!! I to co noc!!! :baffled:

Ewa może powinnaś sama dla siebie prowadzić co dziennie dzienniczek z ciśnieniem kilka razy dziennie o stałych porach i po prostu na kolejnej wizycie przedstawić lekarzowi?

Haust haha pomysłowy ten synek :-D

Ewa doczytałam że prowadzisz. Może powinnaś w takim razie udać się do innego lekarza, do internisty czy coś?
 
Ostatnia edycja:
no ja dziewczyny odczekalam te 90 dni ktore obowiazywalo, fakt ze duzo na umowie zlecenie nie mialam ale myslalam ze bede miec ok 400zl, a nie ok300 :angry:
 
Ja ostatnio też się zdziwiłam, bo u mnie wynagrodzenie się waha nawet o 400zł:angry: A przecież to kurka wcale nie tak mało, tym bardziej, że spłacam ten aparat i muszę odkładać na prezent dla brata. Nie wiem skąd takie wahania wynikają (mi kasę nadal wypłaca pracodawca)..

No i wyjazd do zoo stanął pod znakiem zapytania, bo podobno jutro ma padać Umówiłam się z wychowawczynią Klaudii, że jak będzie lało, to nawet na dworcu się nie zjawimy, bo nie ma sensu. W ogóle ciekawe jak to zniosę.. 100km szynobusem w jedną stronę, potem spacer z dworca do zoo, potem łażenie po zoo, z powrotem na szynobus i dopiero koło 19 mamy być w Lublinie. W sumie 10 godzin w mało komfortowych warunkach;-)
 
Hej :)

Jagódka to trzymam kciuki za ładną pogodę :)

Ewa zrób tak jak mówią dziewczyny a lekarz nie ma podstaw żeby ci nie wierzyć :/ Nie ma znaczenia, że w danej chwili masz dobre ciśnienie skoro w ciągu dnia klika razy skacze:/

Ja dzisiaj zaczęłam dzień pracowicie 3 prania zrobione jedno już uprasowane, trochę pouprzątałam swoje rzeczy ale i tak mam jeszcze dużo roboty ;/ Muszę się ogarnąc bo nie mam gdzie układać ciuszków.
Poza tym dzień z mężem w końcu :) Zaraz jakiś filmik może i zalegiwanie na kanapie hehe ;) No a wieczorem ma popijawkę z kumplem niestety:/ ale niech ma bo to jego ostatnie takie imprezownie do porodu :)

Miłego dnia
 
Jagodka u mnie też sie waha czasami nawet o 400zl...też nie wiem czemu, muszę zadzwonić do kadrowej.
Trzymam kciuki żebyście mieli ładna pogodę i żeby wyjazd sie udał

Mam znów skurcze w krzyż idące, wzięłam nospe i magnezy i leze, Ola ogląda peppe zamiast iść na piasek...muszę sie zwlec z łóżka i z nią iść, bo ładne słoneczko no i nospa sie skończyła,trzeba aptekę odwiedzić
 
reklama
Limonka, no mój tez ostatnio sobie kupił zgrzewke piwa i zarzeka sie ze jak ja wypije to juz nie kupuje alkoholu :)

Jagódka, dasz rade, oby tylko pogoda dopisała. Ja podczas majówki przez trzy bite dni lazilam po 10 godzin dziennie. Fakt, ze trzeciego dnia juz mi nogi w tyłek wlazily ale nie ma to jak dzien spędzony na świeżym powietrzu.
 
Do góry