reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

A moim zdaniem to zależy od dziecka, bo u Klaudii w grupie doszły też nowe dzieci i jednak nie są tak zgrane z resztą, jak te, które od początku były razem. Tym bardziej, że dorzucili im np. dziewczynkę 2,5-letnią- w maluchach nie było już miejsca, gdzie większość grupy była już 4-latkami i matkują trochę tej młodszej. Z resztą tam i tak jest nie najgorzej. Słyszałam o sytuacjach gdzie nowe dzieci są całkowicie linczowane przez lidera grupy..Ale to już skrajności i niezaprzeczalnie winni są i rodzice i wychowawcy.
 
reklama
A mnie dzis caly dzien boli brzuch:( nie wiem czy to brzuch czy jelita czy zoładek :( moze przejdzie po nospie.

Ostatnio nic mi sie nie chce robic;/ leze ciagle i ciezko sie zmusic do czego kolwiek:( Święta za pasem a mi sie nie chce siedziec przy stole;/ niby mowie ze chwile ttu chwile tu ale pewnie zejdzie prawie caly dzien:( Jak ja bym chciala juz koniec czerwca! Strasznie mocno czuję ruchy malenstwa mam wrażenie ze kazdy jej ruch czuję. Ciągle brzuch faluje.W nocy źle się spi i cieżko sie ułożyc. Ciśnienie ostatnio tez mam jakies podwyzszone mam nadzieje ze wytrzymam jeszcze tydzien do wizyty :) Moj T. ciągle pracuje... calymi dniami go nie ma a ja siedze sama... Ale jeszcze 2,5miesiąca i będę z Zosieńka:D

Pomarudzilam troche:p
 
.jagódka chyba dużą rolę w tej adaptacji powinny mieć nauczycielki, no ale wiadomo jak bywa :sorry2:

elifit gdyby nie to, że kończył mi się wychowawczy i nie miałam takiej możliwości jak Ty - to też dopiero teraz posłałabym Mateusza :tak:
 
Ja swojej zmieniłam przedszkole po pierwszym roku i nie było problemu, a wręcz przeciwnie, wszystkie dzieci były jej ciekawe, chciały ją poznać i bez problemu dołączyła do grupy.
 
reklama
Do góry