reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Ja wody śledziowej też nie znam, ale brzmi obrzydliwie:baffled: Ja to lat nie jadłam zacierki a strasznie ją lubię, trzeba będzie to naprawić, tylko komu by się chciało kluseczki robić;-)
 
reklama
Jagodka - ja zacierki robie z samej maki i wody. Od dziecka lubie zacierkowa :)

Laryngolog uwaza, ze wszystko ok. Mam skonczyc antybiotyk i jak sie nie poprawi przyjsc jeszcze raz. Wydaje mi sie, ze on sie boi cokolwiek mi przepisac. Liczytalam na jakies krople do ucha a on mi przepisal sol fizjologiczna do plukania nosa :p

Mamom przedszkolakow jak zwykle zazdroszcze :p fajnie miec juz takiego przedszkolaka albo starszaka :)
 
Makota takie odchowane fajne nie? ;)

Mika każdy ma inną sytuację właśnie. Ja bym się jeszcze zastanowiła gdyby od stycznia można było zapisać a coś by się zmieniło z moim macierzyńskim.
Ale tak to nie sądzę by mu brakowało rówieśników tym bardziej że chodzi na te zajęcia. Nie sądzę też że będzie miał straszny problem z adaptacją jak pójdzie później. Takie dzieci nie mają jeszcze pojęcia przyjaźni chyba :?

Poza tym mam w otoczeniu rówieśników Aru którzy więcej nie chodzą niż chodzą bo chorują, do tego pobyty w szpitalu i długie spadki odporności i chyba jednak nie zaryzykuje.
 
Ostatnia edycja:
Agulam zakupy robiłam w sklepie producenta ode mnie z miasta, który zajmuje się szyciem pościeli ubranek itp. Ceny fajne jak na polską produkcję i jakość też fajna. Poza tym w sklepie można wszystko pomacac i pooglądać.
Dziewczyny woda śledziową nie jest do końca wodą, tylko śledziem w śmietanie z wodą, cebulą itp. Myślę że to dość popularne tylko nazwa regionalna. Dobra tyle chciałam na szybko, potem Was doczytam, lecę ogarniać obiad dla męża.
 
elifit pytasz serio??? To jako nauczyciel mogę Ci powiedzieć że "nowemu" jest ciężko i odstaje. Wystarczą nawet 2 m-ce i jest ciężej. Chyba, że ma przebojową naturę...

a z innej beczki cosik mnie rozśmieszyło i chce się z Wami "podzielić":

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwile je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcia, ale cieszę się, że przyszłam.
 
reklama
Elifit nie odstają :blink: Do grupy Matiego po połowie roku doszły nowe dzieci i jakoś nie zauważyłam, żeby były odizolowane od grupy :blink:

Aaaa to takie śledzie to czasami robię moim "chłopom", bo ja nie jem takich rzeczy :blink:
 
Do góry