reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
Witajcie w niedziele

normalnie jestem w szoku moje dziecko dzisiaj do 8 spało toz to rozsusta w biały dzien , chorubsko juz przechodzi i ciesze sie bardzo , mamuski jakos tutaj nie zagladaja wszystkie na fb siedza i tam klachaja sobie

Miłej niedzieli zycze
 
hej, i u nas święto.. Tymek spał od 20.30 do 8 rano! Oczywiscie nad ranem były 3 pobudki ale wzięliśmy go do siebie i spaliśmy do 8.. ja miałam jeszcze kurs na dworzec o 6 rano, ale załatwiłam to w 15minut i dołaczyłam do moich śpiochów..
Rosółek się gotuje, na II danie dzisiaj bedzie pizza domowej roboty.. wyjęłam skrzydełka, wiec będzie także szykowanie posiłku na jutro i pojutrze, no i planuję ciasto dziś upiec:tak:


aaa dzisiaj dzzień chłopaka, trzeba być choć trochę miłym dla tych "bestii":-D:blink::-)
miłej niedzieli
 
Dzień Dobry Niedzielnie...
Moja mała misia śpiocha od 10:20, pewnie za niedługo się obudzi. Troszkę Was doczytałam a ja sama ostatnio coś Was tylko od czasu do czasu podczytuję a sama nie mam weny jedynie co Was na telefonie podpatrzę. Za tydzień mamy wesele a ja cała zielona, nie wiem co na siebie włożyć... dramat jakiś. A my dzisiaj jak te 'dzieci' ja na jednym laptopie a mąż na drugim :no: jakąś zwałę mamy oboje, on szuka projektów domów bo coś go wzięło na budowanie (ale zastanawiam się gdzie jak mamy jedną działkę która idzie na sprzedaż) a ja takie tak pierdoły sprawdzam....

Teśka, Myślę, ze to właśnie ząbki już dolna prawa dwójka jest coraz bardziej widoczna, wyżyna się bardzo ładnie, no i chyba właśnie idą kolejne prze wszystkim idzie lewa dolna dwójka do pary, ale już jest lepiej z posiłkami, dalej są małe awantury ale zjada choć trochę, dzisiaj np już zjadła kaszkę 150 ml z mlekiem no i owsiankę bananową około 200g także super. OOO dziękuję Ci bardzo, bloga prowadzę odkąd byłam w ciąży ale to tak wiesz z nudów go założyłam no i tak jakoś 'powstał' raz pisałam, raz nie a teraz to staram się częściej, ale uwierz nic trudnego w prowadzeniu bloga. Ja bardzo ale bardzo bym chciała prowadzić go naprawdę profesjonalnie ale mam za mały zasób słów i nie wydalam :-) ale staram się, staram się też częściej coś skrobać no i ciesze się, ze znajdujesz tam też coś dla siebie :happy2: jest mi bardzo miło!
Ja mam to samo Teśka, nie martw się tez mam małą wiarę w siebie. A Ty NiL kochana rób prawo jazdy jak tylko masz okazję jest to bardzo ale to bardzo ważna i dobra rzecz! Ja zaczęłam robić w 2010 roku we wrześniu i jak dowiedziałam się w październiku ze jestem w ciąży to przerwałam, ale przerwałam dlatego ponieważ ja przez pierwsze 3 miesiące ciąży wymiotowałam, miałam nudności cały czas i byłam odwodniona aż do szpitala w styczniu 2011 trafiłam i nie miałam kiedy skończyć bo potem to już się bałam a mój nauczyciel L-ki palił więc nie chciałam, żeby mnie zakopcił że tak napiszę.
Byłam na etapie już ostatniej jazdy, wszystkie godziny wyjeździłam no i dostałam papiery na egzamin no i tak mi się to ucięło. a teraz po upadku na skuterze się boję no przecież rękę złamałam, i na dodatek finansowo na razie nie dam rady i nie skończę... eh :(
sunset, jak tam dzidzia i Ty? :*
konwalianka, no cóż teściowe niektóre są naprawdę okropne :-) nie złość się, daga ma rację, a Twój Tymek to niezły łakomczuch. aha i jeszcze... Ty to niezła kucharka jesteś, gotujesz takie pyszności, mniam :tak: ja tez kocham gotować :)

Buziaczki i miłej niedzieli kochani! My na 18:00 do kościoła bo na 12:00 nie zdążyliśmy bo Blaneczka o tej porze śpi...
 
Ostatnia edycja:
hej Kochane!!

U nas dziś piękna pogoda, słoneczko i przyjemne 20 stopni. Taką jesień lubię, złocistą, skąpaną w słońcu. W związku z tym jesteśmy już po długim rodzinnym spacerze. Szymek padł po nim i śpi, a tatuś w kuchni pichci obiadek. No tak to można żyć :tak:;-):-D:-D

Tesia cieszę się że z mamą coraz lepiej. Niech wraca szybko do zdrowia!

Daga może jakiś przepisik na tą masę bo brzmi rewelacyjnie!

Konwalianko dobrze, że przypominasz bo ja całkiem zapomniałam że to dziś ten dzień! Muszę wymyślić
coś z niczego bo będzie wtopa :-D
 
Witajcie MAMUŚKI ;-)
Ja planowalam zrobic tak: prawko i po nim zajść w ciążę- i udało się!! we wrześniu miałam egzamin (zdałam za pierwszym razem- musiałam się pochwalić!!:-p bo u mnie, wśród znajomych, to śrenia wynosi... za 4 razem:szok:) a w październiku zaszłam w ciążę :) i obecnie nie wyobrażam sobie życia bez prawka!! Tak więc robić dziewczyny prawko- OBOWIĄZKOWO!!!:-D Jak sobie pomyślę, że te moje wyjazdy po lekarzach, na zakupy, na wycieczki mialabym autobusem, albo M musiałby brać urlop... to dawno by go wyrzucił szef z pracy :-p.

U nas dzisiaj była piękna pogoda:-) dlatego znowu zrobiliśmy sobie wycieczkę w góry :) Oczywiście Agatka sama chciała iść pod górkę (ponad 2 godz!)... no i zastanawiałam się po co brałam nosidelko ze sobą?:confused2: Ale na szczęście w drodze powrotnej z gór, zasnęła mi na rączkach i spała sobie w moich ramionach przez godzinkę :) Na prawdę mam dzięlną dziewczynkę, ale stwierdzam, że powinna mieć na imię Zosia... - Zosia samosia- bo wszystko musi robić Sama! :)

Jak czytam, że któraś z Was wyjeżdża na urlop, to aż kuje mnie w serduszku...;-)My musieliśmy w tym roku odwołać wylot, bo niestety Agatka nam się rozchorowała :-(. Ale w przyszłym roku sobie nadrobimy ;-).


Wyżalę się trochę...
Ja Wam doradzam odnośnie jedzenia przez dzieciaki... a Mała od 3 dni nic nie chce mi jeść :-(. Nawet mięska, które zawsze wcinała w każdej ilości nie chce wcinać... Jadłaby owoce, biszkopty i biszkopty, ale jeśli chodzi o jakiś konkretny obiadek to nie :-(. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo w sumie lada dzień przebiją się jej górne dwójki:-)... Oby to były tylko ząbki :)
Od paru dni zauważyłam, że z Małej to taka złośnica mi rośnie... Żaliłam się M, że jak ja mam ją wychować?... jak to ona mnie ostatnimy czasy wychowuje... :wściekła/y:Musi postawić na swoim, bo jeśli jej coś zabraniam, albo ma coś zrobić, to tak się złości, że czasami tak głośno ryczy..., że chyba wszyscy w klatce ją słyszą.
Potrafi ze złości, jak jej każe coś zjeść: wypluć to co miała w buzi i rzucać jedzeniem... Nie wiem jak mam jej wytłumaczyć, że tak nie wolno... Już milion razy jej o tym mówiłam, a ona "jak grochem o ścianę"...:-(

Dobra... będę już kończyć, nie chcę Was zanudzać :cool:
Na pocieszenie siebie, powiem Wam, że Agatka jest naszym budzikiem... - godzina 7.30-7.45 Mała się budzi, a spać chodzi koło 20.30 :)

Buziaki dla Was WSZYSTKICH i miłej nocki życzę!!
 
Ostatnia edycja:
hej slonca!!

ja tylko na sekundke. juto ruszamy do wisienek nad morze!
a i rzecz wazniejsza:
tak w imieniu wisienki (prosila): w niedziele Dora robiła test i wyszły dwie kreseczki!! ta druga bardzo blada,ale jednak jest:-):-):-) dori mowi ze to własciwie cien kreski,ale jednak. Za kilka dni robi kolejny!!!

sciskamy mocno!!!
 
reklama
Cześć Lasencje!

U nas 7 dzień katarku, ale już jest o wiele lepiej...W piątek byłam z Kingą u lekarza, bo ten katarek ją strasznie męczył i wieczorem doprowadzał do wymiotów. No i wszystko osłuchowo ok i gardełko czyste. Kinga dziś miała już o wiele lepszy apetyt. Aha, waży 12 kg. No i znowu masakrycznie się ślini...czwórki na tapecie :szok:

PiaLove, myślę Kochana, że nie masz powodów do zmartwień, skoro Blaneczce zdarza się od czasu do czasu nie zjeść wszystkich posiłków. Skoro wygląda na zdrową uśmiechniętą dziewczynkę to jest ok :tak:po prostu miała pewnie taki dzień, że "nie miała ochoty" na piąty posiłek!
My też mamy weselicho, ale 13 paźniernika. I mam w domciu 2 sukienki do wyboru, króre się zmieszczę po ciąży :cool::wściekła/y: No ale też za bardzo nie wiem, jak to wszystko będzie. Kinia po raz pierwszy zostanie z moją mamą na noc. Niby ją zna, bo razem mieszkamy, no ale...

maqnio, udanego odpoczynku dla Was i Wisienek! A Wiśni po cichu gratuluję i oby jak najszybciej ogłosiła "oficjalnie" tą radosną nowinę! Pamiętam ją jeszcze ze Staraczek, jak niełatwo było jej o ciążę Z Milcią...

barbara, fakt - z tym prawkiem to masz absolutną rację! Ja też nie wyobrażam sobie teraz prawka nie mieć! To baaardzooo ułatwia życie!U nas też czasem tak jest, że Kinga coś chce wymusić na mnie płaczem lub krzykiem. Też jej tłumaczę ale to chyba niewiele daje. Myślę, że to może taki etap, że to minie...oby...bo czasem to już bezradna jestem.

Dobrej nocki Kochane :*
 
Do góry