reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Kasiulka, rozumiem Cie doskonale, bo moj Adas zaczal tolerowac nabial ok. 4 mies. temu.:-) Co to byla za radosc i ulga. Masakra z czytaniem kazdej etykietki i ten wstretny Nutramigen...:baffled: Na szczescie maluszki wyrastaja ze skazy do ok. 3 roku zycia, wiec u Twojej Majeczki pewnie tez tak bedzie, tym bardziej, ze nie 'trujesz' jej alergenem.:tak: A probowalas Jej powoli cos wprowadzac?
 
reklama
emkamek, kasiulka, no widac co szkoła to inne obyczaje maja... ja tez nie slyszalam o wywołaniu skazy.. jak ktoś ma miec to ma, a jak nie ma to tylko sie cieszyć i jeść wszelkiego rodzaju jogurty, ser, twarożek i mleko tez pić, oczywiście bez przesady.. trzeba bedzie samemu próbować co szkodzi a co nie dziecku...i po malu eliminować alergeny w razie czego.. na zaś nie ma co:)
Moja Misia nie miała skazy, a jadłam normalnie nabiał..
A wam wspólczuje kobietki, bo to na pewno duże utrudnienie, no i trzeba szukać innych odpowiednikow, żeby dziecku niczego nie brakowało w diecie..

Ja sobie stópki mocze w oilanie:) niech się nawilżą:)
 
Ostatnia edycja:
racja z tym mlekiem.. mojej siostry maluch musiał na mleku sojowym być, ale to ohydne.. mimo, że faktycznie koło 4 roku życia już mu przeszlo, to nabiału i tak nie lubi.. biedak.. oby nasze "nowe" maluchy nie miały tego problemu..ale słyszałam, że dziecko na piersi na ogół nie ma skazy białkowej..nie wiem jak jest w praktyce..

no a ja miałam tez dzisiaj moczyć te stópki (bo już dodi wcześniej o tym wspominała) i rączki i nici z tego..ani weny, ani chęci aby czasu.. wiec jutro nie mogę rodzić - hehe:)
jutro pochwalę się robótkami ręcznymi o których pisałam..tak mnie coś dzisiaj tknęło, że niemal skończyłam

a teraz ide lulać, póki na chwilę nic (poza żebrami) mnie nie boli :-D no i mężulek już śpi..

Dobrej, spokojnej nocy
Ps. Ostatnio cierpię na bezsenność, ide spać o 24 a wstaje o 5 rano i przez cały dzień nic.. ale to męczace :eek:
 
Anulka, czekam czekam:) ale trzeba byc gotowym w razie czego... pewnie jeszcze nie raz je zdaże moczyc hehe

konwalianka, no to rzeczywiście, nie mozesz rodzic...stopki musza być cacy do szpitala:):) dobrej nocki

ja juz skonczyłam moje odmaczanie... juz mam nasmarowane i zaraz ide spac, więc dobrej nocki!
 
reklama
Witam sie porannie...

Poszlam spac o 2 a wstalam o 5 masakra normalnie coraz to gorzej:/

Zycze wszystkim lipcoweczkom pieknego poniedzialku ;*
 
Do góry