reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Anulka mam L4 bo niedawno stacilismy dzidzię. U mnie dokładnie to samo endometrium , macica i szyjka ciążowe. Ciałko żółte w prawym jajniku ale pęcherzyka jeszcze nie widać. Ja miałam owulkę 15 lub 15/16 i we wtorek mogło jeszcze nie widać bo było 17-18d po owu a miałam plamienie implantacyjne w 11d po owu. Ale starch został. Kiedy miałas owu czy @. I czy masz jakieś objawy prócz zatrzymania @???
 
reklama
Anulka mam L4 bo niedawno stacilismy dzidzię. U mnie dokładnie to samo endometrium , macica i szyjka ciążowe. Ciałko żółte w prawym jajniku ale pęcherzyka jeszcze nie widać. Ja miałam owulkę 15 lub 15/16 i we wtorek mogło jeszcze nie widać bo było 17-18d po owu a miałam plamienie implantacyjne w 11d po owu. Ale starch został. Kiedy miałas owu czy @. I czy masz jakieś objawy prócz zatrzymania @???

ja @ ostatnia mialam 1,10, owu to juz sama nie wiem podobno kolo 17...wiem o dzidzi:( ...moje objawy to czeste siusiu,piersi swedza,rozdraznienie,gazy,zylki na piersiach,cera mi sie popsula,wogole cala macice czuje jakby byla spuchnieta i na piersiach w kolo takie male koraliki jak ja to mowie gin sie usmial hehe...
Wisienko badz dobrej mysli zeby fasolinka sie rozwijala to najwazniejsze:*badzmy dobrej mysli ja tez po stracie i jaz prawie dwa lata staramy sie niestety bez skutku tyle czasu bylo...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wisieńka nie martw się brakiem objawów ja też ich nie mam, czasem mnie zakłują piersi no i zmęczona jestem ciągle ale to dlatego, że Kaja daje mi ostatnio popalić i wstaje skoro świt:wściekła/y: w poprzedniej ciąży też nie miałam żadnych objawów ani mdłości, dopiero pózniej zaczęło mnie odrzucać od zapachu gotowanego mięsa i smażonej cebuli z pieczarkami
 
Michałka, Anulka dzięki dziewczyny. Ja juz w lep[szym nastrju, skoro mówicie, ze tak może być a ty Michałko, ze tak masz i miałaś nie martwię się. Chyba hormony mi wariują bo raz jestem załamana a za chwilę wierzę, ze będzie dobrze.
No i musze się pochwalić. Byłam u notariusza i we wtorek podpisujemy akt więc stajemy się dumnymi właścicielami swojego pierwszego m!
 
Hej dziewczyny!!!!!!!!

Elleth trzymam kciuki!!

Wisienka
gratuluję mieszkanka!!!!! Super!!!!! :))) Ja też mam tak, że raz czuję, że będzie dobrze, a potem zaraz panika - chyba tak już mamy my kobitki :)) Ale musi być dobrze!

Anulka ja u lekarza dziś byłam i w ogóle nic nie widać. A z tego wszystkiego to nawet nie zapytałam o to ciałko żółte i szyjkę ciążową..a sam lekarz o tym nic nie mówił, tylko wręcz zapytał 2 razy czy test wyszedł pozytywny. No i nazwał to na razie ciążą biochemiczną. Więc nie wiem co to znaczy. Ale lekarz kazał się nie martwić, tylko przyjść za 10 dni - mam wizytę 16 listopada.

No i biorę duphaston. Tylko cholernie drogi on jest.

Jakoś mnie ta wizyta mimo wszystko uspokoiła, co ma być to będzie - trzeba po prostu teraz o siebie dbać i czekać na bijące serduszko :))
 
Ho ho ...na chwile Was zostawić i proszę ładnie naskrobałyscie:-)

Wybaczcie ze nie odpisze każdej tylko tak ogólnie.... :rofl2:

U mnie z objawów mdłosci pojawiają się i znikają ,piersi powiększone (co akurat mnie cieszy)brzuch nie boli i żadnych plamek tu i tam :cool:



Trochę nieprzytomna i zakręcona jestem odkąd dowiedziałam sie o "groszku" i żałuje że kwas foliowy nie brałam od poczatku wtedy on jest najbardziej potrzebny.Ja jestem taka że zadnych lekarstw nie biorę na własna reke więc się nie zdecydowałam.Mogłam przecież zadzwonić do lekarza i zapytać no ale ....nie zrobiłam tego.Poczekam do poniedziałku,zrobie listę o co mam zapytać żeby mi nic nie umkneło :-)

Ale wiatr ...u Was też tak ? rower sam mi po balkonie jeździ :baffled:

Ostatnio w moim zyciu tylko stres stres stres ....a ja mam to gdzieś ;-)powtarzam to jak mantre
 
lil tak jak pisałam na staraczkach dbaj o siebie, a ciąża biochemiczna to własnie taka która wykazują testy ale jeszcze nie widac na Usg.
Evinka u mnie tez wieje diabelnie. A twój termin na którego bo nie pamietam:zawstydzona/y:
Ja tez ciągle w stresie , dobrze, ze mam teraz L4 bo jeszcze praca stresująca, ale ogólnie to sprawy z bankami , notariuszem, mieszkaniem i tak mnie bardzo stresuja a tu jeszcze lęk o fasolkę.
 
Witam Was bardzo serdecznie :)
Postanowiłam już do Was dołączyć Byłam dziś po raz drugi u ginekologa i....nasza Kruszynka ma 2,38 mm i jak wszystko pójdzie dobrze to pod koniec czerwca lub na początku lipca przywitamy Ją na świecie :))) Widziałam dziś już jej bijące serduszko - cudo...Jest taką malutką istotką, a my razem z Mężem kochamy Ją już na maksa. Jesteśmy małżeństwem od 7 miesięcy, a o Dzidziusia staralliśmy się od połowy września i nam się udało (Lepiej odpukać w niemalowane, żeby nie zapeszyć) Jedynym minusem jest to, że jestem na zwolnieniu, bo mam malutkiego krwiaka i, ponoć gdy będę leżeć i odpoczywać to on się wchłonie i będzie ok. Biorę Duphaston 3 razy dziennie i non stop oglądam tv, ale czego się nie zrobi dla malutkiej Istotki :) pozdrawiam :*

3jgxyx8dxqp88jgf.png
 
Ostatnia edycja:
Witaj Anusia zaciskam kciuki i już Ci tego bijącego serduszka zazdroszczę! Już nie wspomnę o tym leżeniu i oglądaniu tv cały dzień :)))

Evinka mi dziś wózek z Maciusiem porwało i popchało parę metrów! A na chwilkę tylko go puściłam.

Wisienka tylko spokój nas uratuje :)) Jak będziemy ciągle powtarzać, że będzie dobrze to będzie dobrze!
 
reklama
Anulka witaj i odpoczywaj a krwiak powinien sie wchłonąc. Ja tez pozytywnie zazdroszcze bijącego serduszka i mam nadzieję, ze zobacze takie na następnym UsG.
Lil masz rację, ja tez sobie zaczynam tak powtarzać))))))
 
Do góry