reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
witajcie Brzucholce !!!
juz po wizycie, zaraz opowiem co i jak ale na początku trzy słówka do Veronique:Kochana Moja, pamiętaj, że to co stalo sie u twojej szwagierki to absotlunie nie znaczy, ze tak bedzie u ciebie. ona teraz ma żal do całego swiata, ze takja los skrzywidził - ja sie jej nie dziwie, bo to normalna reakcja na taką tragedię, ale pomysl....wy tak naprawde wogóle nie jesteście spokrewnione jesli chodzi o geny, dlaczego wobec tego historia miłaby sie u Ciebie powtórzyć? Słońce głowa do góry, nosisz pod serduszkiem największe Szczęscie, które stuka i puka do ciebie - a to najlepszy znak, że wszystko jest dobrze. A łupie cie myśle, daltego, że wszystko rosnie w bardzo szybkim tepie i organizm nie ma chwilki, zeby sie do tego przystosowac, stąd te bólowe niedogodności. Mysl pozytywnie i zamykaj uszy na tych "zyczliwych" Sciskam cię mooocnoooo!!Sama jeszcze zobaczysz jak będziesz do Bąbla - jak sie juz urodzi- mówila - no kochanie nieżle mamusi dawałeś czadu:):):)
gocha..super, gratuluje synusia:)

a propo mojej wizyty: tak wogóle to potrzebuje jakiegos wachlarza, zeby ochlonąć, bo mój chłopczyk.....ekhmm...okazał sie DZIEWCZYNKĄ?!?!?!!?!?!?:-):szok:tak tak drogie brzuchatki, bedzie "dziewczynka jak sie patrzy taka 200%-towa" - jak to ginka powiedziala. Nadal nie moge uwierzyć. Szaleje ze szczęscia tak czy siak, jednak moje zaskoczenie było ze tak powiem duze:) w kazdym razie teraz kiedy jestem szczęśliwa posiadaczka płci żeńskiej pod serduszkiem moge stwierdzić, ze bąblina jest okazem zdrowia, wszystko w normie i na miejscu i ze jest tak ruchliwa, ze szkoda gadac. Waga; 407g. Dzisiaj zasłaniała sobie obiema rączkami cała główke tak jakby w ogóle nie chciała zeby ktokolwiek ja ogladał:) - jak na prawdziwa dziewczynkę niesmiała jest - a co! ( a tak w duszy sobie pomyslałam: " jacie dziecinko za kim ty taka niesmiała jesteś, bo raczej nie za mamusią")mam kilka fotek, ale mała tak szalała, ze sa niestety nie dosc czytelne. aha i jeszcze jedno: małz skacze pod sufit:):):)
no takze dołączam do dziewczynkowych mamek, i trzymam mocno kciuki ze to co jeszcze nie wiedza:) .. em_ka...tak kochana to przede wszystkim ciebie sie tyczy, bo wiem jak bardzo chcesz miec mała Nicole:):):)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie brzucholinki ponownie.
U mnie kolejny tydzień gościły siostrzenice, więc o kompie nawet mowy nie było. Tak więc mam tydzień zaleglości, więc jeśli któras z Was mogłaby napisac mi w WIELKIM skrócie co się działo, bedę widzieczna. Ja dziś robiłam sobie badania, toxo ujemna, cytomegalowirus tez ujemny. glukoza ok, tylko badanie krwi duzo H i duzo L, ale nie myslę o tym bo w czwartek mam wizyte u gina to mi powie co i jak, najwyżej jakies leki przepisze. No i kryształki szcawianu w moczu mam liczne, wydaje mi się ze za malo pilam po prostu.
Znow nie mogę doczekac się wizyty...yhhh
Weroniqo, musisz koniecznie zmienic tok myslenia. Na pozytywny. Ja wiem ze jest to bardzo trudne, ale jedyne mądre rozwiązanie- i dla Ciebie, i dla maluszka! Jak będziesz sobie zle myślała, bo kogoś cos spotkało, bo kogoś cos bolało to napewno i u Ciebie tez tak będzie, to zamiast cieszyć się tym okresem ciąży zmienisz ją w koszmar. I wiem co mowie, bo jakies dwa lata temu, pojawil mi się wyciek z piersi, stwierdzono ze mam torbiele, full badań, mega wysoka prolaktyna i zanim skonsultowałam to z lekarzem zaczełam durnie grzebac w internecie, doszukałam się u siebie gruczolaka przysadki mózgowej, potem wmówiłam sobie ze mam wszystkie jego objawy i miałam depreche, zz której wygrzebac się nie potrafiłam. Ale lekarz przemowił mi do rozsądku, torbiele mam nadal a o prolaktynie nie mysle. Bo jestem zdrowa. I ty tez tak mysł- ze jest wszystko ok, bo zwariujesz, a psychiczna mamusia dzidziusiowi dlo szcescia nie będzie potrzebna! Głowa do góry!!!!
 
reklama
Maqnio - WOW! co za nieoczekiwana zmiana! Gratuluję :-) A jak się kochana czujesz? Już w łóźku, prawda? :-(
Gocha - gratuluję synka :-)
Veronique - skarbie, nie mysl w ten sposób.. Wszystko przeciez jest dobrze i tak bedzie, zobaczysz. Moze po prostu jakiegos chwilowego dołka masz, ale fizycznie jest wszystko w porzadku na pewno :*

Wracając jeszcze do Twojej sytuacji Maqnio, to mi się dzis snilo, że ide z moja dzidzia do lekarza na jakas kontrole (maluch ma juz prawie roczek). Dzidzia zdrowa tylko lekarz pyta czemu synka w różowe ciuszki ubieram ciągle?! :baffled: - moze to sen proroczy, moze lekarz sie pomylil i z kolei u mnie to nie dziewczynka tylko chłopiec!? :nerd::-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry