Lipiec 2011

[paulina.pro]

veronigue na avatarku to myszka jakby z filmu mission imposible która na linach próbuje zdjąć serek z pułapki, mój mąż prawie płakał ze śmiechu jak to zobaczył

 

[Veronique1986]

Buahahahaa a noo teraz widze !!!!! ALE JAJA

 

[Iwonuś26]

Cześć dziewczynki u mnie niestety słoneczko się schowało odnośnie walentynek u nas tradycyjnie jedziemy do kina na komedie romantyczną a póżniej na jaka kolacyjkę z deserkiem, także rutynowo

 

[gon1a]

witajcie
a w Lublinie wiosna słonko od 7 juz nam swiecie ze 2 stopnie na minusie bez wiatru dosłownie bosko, okno z rana umyłam od sypialni bo od drogi sie strasznie brudzi, mala odwiozłam do przedszkola
o jakim mleczku mowicie bo nie czytalam dzisiejszych postów
a wiecie na co mam smaka w koncu cos mi smakuje, zrobilam sobie taki od mamy wiejski ser z mleka krowiego ze szczypiorkiem i juz wciagnelam ze 3 kanapki i jeszcze zaraz lece doknczyc

 

[gon1a]

corin ja brałam w ciazy reni ale jakos szczeólnie mi nie pomagało, u mnie ze zgaga na razie spokoj

 

[dodi_misia]

Jestem z powrotem! Już po wizycie.. Z dzidzią wszystko dobrze, waży szcunkowo 327g, i jak na razie jest położona pośladkowo, ale to jeszcze ma czas żeby dyńką w dół sie wywrócić i teraz to nie ma znaczenia.. leżało (leżała) tak, że lekarz nie mógł nawet zobaczyć co tam ma między nogami..więc muszę czekać jeszcze 3 tyg na 100% potwierdzenie, że to dziewczynka..
No trudno, najważniejsze, że wszystko jest dobrze :-)

Zdjęć nie dostałam..

 

[maqnio]

dodi..bardzo się ciesze ze a bąblem wszystko dobrze między nami jest jeden dzien różnicy, ale widze ze wage bąble mają podobne, no chyba ze moje od zeszłego piatku przytyło, jutro sie dowiem

 

[dodi_misia]

No moje w zeszły piątek ważyło podobno 260g więc się zdziwiłam, że tak urosło..więc twoje na pewno juz też przerosło moje! rosną jak na drożdzach, tak mamusie dbają o swoje dzieciaczki to nie ma się co dziwić!

A juz myślalam, że sie dowiem na 100% i zaraz po lekarzu wyskocze kupić jakieś fajne ciuszki dla dzidzi

 

[Corin]

Dziewczyny, proszę was... bo nie doczekam sie czwartku... Jakbym mogla to juz bym byla w gabinecie...

 

[maqnio]

Tak własnie stwierdzam, że jedyne co mi przeszkadza w byciu w ciązy...to brak cierpliwości. Człowiek zyje od wizyty do wizyty i czas sie okropnie dłuży. ja to bym chciała miec takie usg w domu..sama bym sobie robiła (jakby mnie ktos przeszkolił) co my mozemy..czekać kurka...czekać