reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

em_ka dziękuję za odpowiedź!:)

Jejuu teraz martwię się czymś innym:-( poczytałam sobie na necie o tych badaniach AFP i wykonuje się je jak lekarz podejrzewa jakies nieprawidłowości np zepsół Downa lub coś związane z układem nerwowym dziecka. Miałam badania prenatalne i dostałam tą kartkę gdzie sa napisane skale. To tutaj jest napisane zespół Downa 1/116 przypadków. Takie są kryteria więc moje dziecko jest narażone na tą chorobę bo reszta chorób jest w skalach powwyżej 1/2000. I jeszcze to badanie. Też musicie lub musiałyście je zrobić? Strasznie się martwię:-:)-(
 
reklama
Patrycja ja w poniedzialek mam te badania krwi na wykrycie chorob genetycznych. Jesli na USG wyszla widoczna kosc nosowa to male prawdopodobienstwo ze dziecko bedzie mialo wlasnie ta chorobe. Nie mozesz tak podchodzic do tej ciazy, ze jak ci pokazali skale 1:116 to akurat ty bedziesz ta, ktorej sie trafi jakas patologia w ciazy. Podejdz do tego z dystansem, jesli ty jestes pokojna to dzidzius tez, przez zamartwianie sie nic nie wskorasz, jesli dziecko jest zdrowe to zostawmy je w spokoju, niech sobie rosnie zdrowo :-) a zaczniemy sie martwic jak cos bedzie na prawde nie w porzadku. A tak na pewno bedzie, wiec glowa do gory
 
em_ka dziękuję bardzo za słowa otuchy, wszystko wyszło prawidłowo na USG, kości nosowe widoczne i w ogóle. Ale wiesz jak teraz zaczęłam czytać o tym badaiu to aż mi serce stanęło. Lekarz powiedział, że wszystko jest dobrze i że dzidzia rozwija się prawidłowo. Ale strach jednak zawsze jest.
 
Patrycja ja wczoraj gadałam z lekarzem sporo i powiedział, ze są różne wskażniki i tylko wtedy gdy sie sumują to jest niebezpiecznie. Ty masz jeden niepokojący ale usg wychodzi prawidłowo, więc się nie sumują. Dlatego Głowa do góry i nie czytaj za dużo w internecie :-) Chyba , ze nasze forum oczywiście
 
Emka a tobie lekarz zalecił to badanie czy sama z siebie chciałas? bo mi powiedział ze mogę, ale nie musze. I odmowiłam, na usg wszystko ok, .Nawet na forum się radziłam bo nie wiedziałam co robic. Jak widac, wynik badania nie daje zadnej pewności, a stracha napędza. Nikt z moich znajomych nie robił tego badania.
 
Wpadłam na chwilę. Oczywiscie wracajac spod stoku wlazłam do sklepu i kupiłam... nie powiem co żeby nie było ze ja znow o żarciu, ale juz to zjadlam hahahahaha, a i wisienki leżą w misce i sie rozmrażają (najpierw napisalam rozmnażają, hahahaha) i cos z nich wyczaruje chyba. I jeszcze mam dwa wielkie pory na sałatkę - paskudy jedne nic tylko mi smaka robicie.
 
dokladnie, najgorsze jest czytanie glupot na internecie. Ogranicz te marne czasopisna i niesprawdzone informacje na internecie bo serio mozna popasc w paranoje. Tak samo jak te czasopisma o niemowlakach, gdyby kazdy mial przestrzegac tej chigieny i postepowania z niemowlakiem jakiej wymagaja gazetki predzej wyrwalabys z glowy wszystkie wlosy. Kazdy postepuje jak najbardziej wlasciwie potrafi, zmienianie pieluch, podawanie jedzenia, to sa twoje prywatne doswiadczenia a nie instrukcje z gazet. DOkladnie tak samo jest z tymi wadami i strachami jakie czychaja w kazdym badaniu.Wrzuc na luz i mysl jak najbardziej pozytywnie. Mi ani przez sekunde nie przeszla mysl ze mogloby byc cos nie tak, skoro jest wszystko prawidlowo. USG w normie, badania w normie wiec czego chciec wiecej. Czekamy na poprawne rozwiazanie... :-)

mala_monis oni tutaj robia te badania z krwi na ryzyko rutynowo, nie musisz im nic mowic ani pytac czy ci zrobia czy musisz zrobic sama, dlatego nie mam tych watpliwosci. Jesli oni mi je sami zlecaja rutynowo to super, ale niczym sie nie przejmuje ze skoro je mam zrobic to pewnie cos jest nie tak, bo mam wszystko w jak najlepszym porzadku :-)
 
Ostatnia edycja:
mailuj, mala monis dziękuję za odpowiedź, na USG wyszło wszystko ok, tylko na tej kartce na której mam wypisane ryzyka właśnie to mnie zaniepokoiło, i jeszcze to skierowanie na to badanie o którym teraz zaczęłam czytać. Ale macie rację, przecież to skala ryzyka ogólnego i nie jest powiedziane, że moje dziecko będzie chore. Zobaczymy jak wyjda mi te wyniki krwi. W przszłym tyg idę. A Wy miałyście robione?

em_ka dziękuje jeszcze raz:* ja wiem, że wnecie różne rzeczy piszą, i na prawdę staram się ie czytać tych głupot niektórych ale chciałam zoabczyć co to jest za badanie AFP i się zaczęło jak wyskoczyło mi milon stron. Ale myślę pozytywnie bo na USG wszystko jest ok, wszystko widoczne i napisane czarno na białym, że cały zarys płodu prawidłowy.
 
Ostatnia edycja:
Patrycja podam ci prosty przyklad glupot na internecie. SPrawdzalam swoje wyniki badan i cos mi wyszlo ponizej normy (co jest calkowicie normalne w ciazy i nic nie szkodzi ze bylo zanizone) za to na internecie wyszlo ze niedobor tego skladnika we krwi wskazuje wczesne stadium bialaczki lub innej choroby. Wiec jesli chcialabym wierzyc w to co pisza to juz dawno popadlabym w paranoje. Trzeba sie oswoic z limiten pochlanianych informacji z niesprawdzonych zrodel, zobaczysz ze poczujesz sie o wiele lepiej.
 
reklama
em_ka po Waszych postach czuję sie o wiele lepiej i już ni cnie czytam!!!!!!!!! teraz przeczytałam jaki była norma przezierności karkowej i u mojego dzidziusia było na tamtem tydzień 1,4mm co jest jak najbardziej prawidłowe. Więc to mnie pocieszyło i utrwaliło w myśleniu, że będzie dobrze bo przeciz za każdym razem mam USG i wszystko jest dobrze.
 
Do góry