helloooo! Ale pospalam... Moje dziecie dzis zarzadzilo pobudke o 6 rano wiec jak maz wrocil z pracy o 8 to sie zlitowal i zawiozl go do niani a ja spalam do... 12!!!!
no normalnie rozpusta :-):-) wstalam strasznie glodna bo przez tn bol brzucha od wczorajszego poludnia nic nie jadlam i sniadanie normanie wsysnelam :-):-)
daga - z sierpniem to sie jeszcze dogadamy, bo ja w lipcu rodze a jesli drugi synek bedzie na poczatku taki jak Alexik to musze sie przygotowac na ciezkie przezycia i najzwyczajniej w swiecie goscie to ostatnie z moich marzen ;-) ale zyje nadzieja, ze tym razem bedzie duzo, duzo spokojniej a noce nie beda istnymi horrorami :-) co do Jowitki to niestety ale dzieci tak maja, nie przewidzisz i nie zdazysz zareagowac, choc ja mam manie 'krakanie' - mowie: Alexik zaraz spadniesz! Alexander zaraz polecisz w tyl! Aleeee... bummm Alex lezy :-)
Ps. U ciebie tez taki sztorm? ja mam mase spraw do zalatwienia na miescie ale az strach glowe wystawic... Widzialam, ze tak bedzie - jak w Polsc sie zrobi cieplo to u nas bedzie mroz... wrrrrr
wisnia - nam zostala do remontu juz tylko lazienka i maz sobie wymyslil, ze zrobi ja w czarwcu
oby zdazyl i oby 'nic' wczesniej nie wyskoczylo, bo jak tu zyc z dwulatkie, noworodkiem i bez kibla?????
silvia -a sadzilas truskawki z nasionek czy gotowe sadzonki? mnie truskawki w zeszlym roku wzrosly doslownie na 2 cm :-):-) w tym roku kupie gotowce w sadzonkach
a jak zazimno to lepiej wstaw do domu bo jeszcze przemarzna! Co do butelki to my tak mamy z Kubusiem - tak lubi ciumkac z tj butelki z dziubkiem, ze potrafi wypic nawt pol... NA RAZ!!!
PIA - ja nie wiem co jest z Toba nie tak ale w jednym poscie pokazujesz sie najpierw od strony calkiem fajnej babki tylko po to, zeby ten caly obraz zaraz legl w gruzach nastepnymi slowami... moze ty masz jakies rozdwojenie jazni czy schizofremie...?
zeby juz nie przeciagac to przedstawie ci to 'obrazkowo' - siedzisz sobie z dzieckiem na placu zabaw i nagle widzisz jak jedna z matek, piekielnie wsciekla podchodzi do swojego dziecka i ciagnac za reke i krzyczac wyciaga go z tego placu zabaw. Co sobie myslisz? Pewnie 'co za wredny babsztyl' to jedno z najlagodniejszych okreslen z Twojej glowy. Nie rozkminiasz tego ze moze wczoraj wlasnie wyrzucili ja z pracy a maz ma mlodsza o 10 lat kochanke i po calej przeplakanej nocy najzwyczajniej w swiecie, pierwszy raz puscily jej nerwy. Reagujesz, chociazby w myslach i oceniasz ja poprzez te jedna wiadoma tobie sytuacje i jest to normalne bo nie jestesmy w stanie rozkminiac tak wszystkich znanych i nieznanych nam ludzi. Dlatego ja (i jest to tylko i wylacznie moje zdanie) tez moge wypowidziec sie o tym co napisalas bo jak juz powiedzialam to nie jest Twoja wlasna opinia wyszeptana kolezance na ucho w stylu 'zobacz jakie ta laska przd nami ma krzywe nogi', tylko sa to bardzo krzywdzace slowa, pelne pogardy i niesprawidliwe. Wypuszczajac je w siec musisz sie liczyc z tym, ze znajdzie sie pelno ludzi ktorym to sie nie spodoba i ktorzy beda Cie za to krytykowac! To bylo wytlumacznie do Twojego pierwsze go zdania 'nie starajcie sie mnie oceniac'. Wszystko na tym swiecie podlega ocenie, zapamietaj... Potem piszesz, ze z jednej strony cie to nie rusza ale sama pogrubionymi literami wylewasz swoje zale tak, zeby przypadkie ktos tego nie ominal. A nastepnie stwierdzasz, ze to wina wszystkich innych a nie Twoja!! Ale tak wlasnie dziala efekt motyla - gdy on zatrzepocze skrzydelkami na jednym koncu swiata to na drugim koncu swiata powstaje z tego huragan! Ty wypowiedzialas slowa, tak nieciekawe, ze przybraly one mase masakry wiec jesli chcesz kogos winic za 'nieprzyjemna atmosfere' to spojrz najpierw lustro. I ta rozmowa nie jest o tym czy jestes zla czy dobra bo nikt nie jest w stanie tego stwierdzic gdyz swiat to nie podzial i biale i czarne charaktery ale kazdy jest szary - ma w sobie cechy dobre ale tez duzo wad. Wazne czy potrafi je w sobie zobaczyc i cos z nimi robic. I nawt Monia probuje ci to wytlumaczyc ale do ciebie to najzwyczajniej w swiecie nie dociera.
Ty masz prawo oceniac innych.
Ty masz prawo mowic co ci sie podoba a co ci sie nie podoba w zachowaniu innych ludzi.
Ale nikt inny nie ma prawa ocenic ciebie i wypowiedzic sie na Twoj temat.
Moze i niepotrzebnie rozwinelam temat ktory ciagnie sie w nieskonczonosc, ale nie cierpie jak ktos robi z siebie ofiare tak jak Ty. Nie zachowuj sie jak mala dziewczynka, tylko przymij to na klate. Palnelas glupstwo, okey nie ty pierwsza i nie ostatnia, ale nie zganiaj teraz winy na caly swiat, nie doszukuj sie jakiegos drugiego dna w tej calej sytuacji... i na koniec moja ulubiona margeritkowa puenta -
NO.
Ja spadam na miasto, mam 3 godziny zeby sie ubrac, wyjsc z psem, zrobic zakupy, zahaczyc o szpital, zwiazki i elektrownie i ugotowac obiad
seeyaaaaaa :*:*:*:*:*:*