reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Hej Mamusie :)

Pragnę poinformować, że u nas dziś nocka przespana w całości bez żadnej pobudki na smoka itp. :-D:-D Już nie pamiętam, kiedy tak ostatnio było :tak::-) Kinia spała ciurkiem od 20.30 do 7.00.
Aha, zapomniałam Wam ostatnio napisać: moja córcia od ok. 2 tygodni ma nowe "hobby" :-) Ponagrywałam jej na płytkę mnóstwo piosenek dziecięcych i nie tylko takich, w ogóle różnych tanecznych i Kinga bardzo chce ich słuchać. Najpierw jak jej włączę to potańczy, ale to chwilę, a potem do mnie na kolana i bujamy się obie delikatnie na boki :) Tak jej się to spodobało. Dodatkowo jak np. leci " Była sobie żabka mała" to musi wziąść do rączki maskotkę - żabkę i we trzy się tak bujamy - przytulamy, jak leci np. "kundel bury" to musi w rączce piesek być (maskotka lub taka jej zabawka). Wszystko pod temat piosenki :-) I tka słuchamy muzyki nawet i dobrą godzinę.
Drugie ulubione hobby to czytanie książeczek. Kinga przychodzi na kolana do mnie i daje mi jakąś książeczkę i czyamy (potrafi naprawdę dług słuchać, nie złości się, że strona jeszcze nie przeczytana itp.). Cieszy mnie to bardzo :)

PiaLove, fajnie, że kubeczek Blaneczce przypasował :)

daga, daj znać jak wrócicie z badań. Kciuki cały czas zaciśnięte &&&&

MILEGO DZIONKA!
 
reklama
Monia 26, my okolice chęcin, więc zupełnie w drugą stronę. ale malo brakowalo i mieszkalybysmy po sąsiedzku, bo bylam dlugo zareczona z chlopakiem z jeziorka.....ale bylo, minelo:)
Miczka, u nas bez rewelacji z myciem glowy,wiec nie pomoge. my rowniez mamy prysznic, ale gleboki, wiec dla fifka prawie jak wanna. jak ma ochote, to kladzie sie na pleckach i tak splukuje, a jak nie chce, to mowie, zeby patrzyl na deszczownice- mowie mu na to grzyb, i on patrzy do gory i wtedy to wykorzystuje, zadowolony nie jest, wiec zabieg wykonujemy raz w tygodniu.
Daga, dzieki za rady, sprobujemy za kilka dni je wdrozyc, bo poki co jest chory i apetytu raczej nie ma.
po wizycie- ucho zaczerwienione, gardlo tez- dostal antybiotyk, oby szybko zaczal dzialac bo jest slabiusienki i apatyczny, po ibumie jest niebo lepiej. zab jeszcze nie wyszedl, noc raczej kiepska. mysle ze dopiero po poludniu cos sie polepszy. pozdr
 
Ostatnia edycja:
pia, miczka dzieki. no niestety u nas zadne przekupienie lanie garnuszkiem, konewka, kubeczek nie dziala. nie chce i juz. tak sie zastanawiam nad takim daszkiem na glowe do kapieli, ale znajac Aleksika to wszystko mu przeszkadza, wiec pewnie bedzie strata kasy na taka rzecz.
monia fajne hobby. Aleksik uwielbia tanczyc i gimnastyke robi przy muzyce.
malamonis witaj

u nas 14 stopni a moj synus spi
 
Daga, trzymam nadal kciuki, odezwij się jak będziesz cos wiedziec.
Silwia, moj Fif tez by na 100% nie dal sobie zalozyc tego ronda do mycia wlosków. ja Ci niestety więcej nie podpowiem.
Kupilam te piankowe puzzle, o ktorych pisalyscie, mam nadzieje ze wpadną w gust mojego Fifcia, kupilam mu z pojazdami. ostatnio zaczął nucic, a wrecz spiewac piosenki, ktorych slucha, np taniec titou, super mu wychodzi- te, te,te. ogolnie lubi sluchac muzyki, zaraz dupka mu zaczyna chodzic w prawo i lewo. i uwielbia nasladowac eruch kolisty reką, robi takie wielkie wymachy cala reka, z calych sil i mowi- kolko, kolko. i tak jest jak zobaczy jak pralka pierze, jak zakreci kolkiem od wozka, jak wiatrak zakręci itp. Wasze maluchy tez mają bzika na tym punkcie?
Silwia, o ktorej Ci aleksik zasypia, bo widze ze prawie 15 a on spi. Moj fifi to jak wytrzyma do 12 to jest super, teraz wystarcza mu godzinka, 1,5 i znow na nogach.tylko ze my się nie zdązylismy do tego przyzwyczaic, bo przywyklismy, ze urzadzał sobie 3 godziny drzemki a nie godzine, mozna bylo caly dom ogarnąc, obiad ugotowac i jeszcze troche odsapnąc, a teraz nie ma tak pięknie!Wiec zazdroszcze!
Marzenko, i jak, wybraliscie się do logopedy?Moj filipek pięknie mowi, nawet trudne slowa. za to ja tmialam problem z mowieniem, ale u mnie wynikalo to ze zlego stanu zdrowia, bylam dzieckiem specjalnej troski, skonczylam 5 lat dopiero zaczelam gadac, i od razu pelnymi zdaniami. moja mama się obawiala, ze bede miec klopoty w szkole czy cos, a tu wszystko na odwrot- to ja czytalam na lekcji dla calej klasy i uczylam się wzorowo.Wiec nie ma co się martwic- logopeda rozwieje twoje watpliwosci i wszystko bedzie ok, jeszcze zatesknisz, jak mala byla cicho:)
 
Ostatnia edycja:
malamonis Aleksik wstaje teraz miedzy 6:45 - 7:30. idzie do zlobka i nie ma mowy o spaniu do 13. a potem pada w samochodzie i spi do okolo 16. czasami wstanie wczesniej. w weekendy czasami jak musimy wyjechac gdzies to se zrobi drzemke 15min i potem szaleje do 20. idzie spac wlasnie tak miedzy 20-21.
 
Moja Kinia już śpi. Popołudniem trochę marudziła.

mała moniś, ja mieszkam 4 km od Jeziorka :) znam sporo osób z tej miejscowości. A Chęciny i okolice jak najbardziej kojarzę. A w którym szpitalu rodziłaś? Ja na Prostej w Kielcach. Jak chcesz to możemy konwersację przenieść na prywatny grunt, bo chętnie bym się z Tobą bliżej poznała :) Tak mało tu dziewczyn na forum z naszych stron... Jeśli chcesz popisać to napisz mi priv :)

sylvia, to Aleksik i tak przyzwoicie chodzi spać na wieczór, jak ma taką późną drzemkę. No i jak z kąpielą?
 
witajcie w ten deszczowy dzionek.
Filipek spal juz dzis troszkę lepiej, domagal się tylko picia i spał 12 godzin! od 9 do 9!!! widac, ze chory, normalnie chodzi spac o wpol do 22 i rano o 7 juz na nogach, czasem wpol do osmej. apetytu kurcze nadal nie ma, wczoraj przez caly dzien to z cieplych posilkow zjadl kilka lyzek kaszki rano i pol butli mleka na kolacje. atak tylko piciu i piciu. juz nie ma gorączki, nie zmuszam go do jedzenia, bo wiem ze minie mu bark apetytu z chorobą. juz nieco mniej kaszle, ale jak już zacznie to zatyka go, robi się caly czerwony na twarzy, jakby się dusil i kicha nosem, i dopiero jest ok. masakra jakas....
Silwia, ja pamietam, ze jak mi fif tak pozno drzemal, to szedl spac dopiero kolo 12, albo wczesniej i urzadzal sobie zabawe kolo2-3 nad ranem, bo juz byl wyspany:)
Marzenko, konwalianko, daga, pia, miczka i reszta mamusiek- odezwijcie się!
 
Witajcie :)

U nas smutno... Blaneczka chora. To znaczy katarek ją dopadł. Biedactwo się męczy i biegam za nią z pieluchą. Teraz pora spania i nie za bardzo chce spać.

Noc okropna, nie wiem co się stało mojemu dziecku ale wierciła się całą noc z płaczem przez sen, jestem mega niewyspana. Dałam jej Camilie w nocy ale i to nie pomogło. nie mogłam jej też wybudzić :( być może to sprawka trójek które właśnie dzisiaj wypatrzyłam ze idą, że są w drodze... kurcze wszystko na raz przyszło, i zęby i katarek :(

Zobacz załącznik 543907 -> moja misia się bada :)

Miczka oto przepis na kiszony barszcz z buraczków:
*potrzebne rzeczy: bardzo duży słoik, buraki, czosnek, woda przegotowana.
1. buraki obrać
2. pokroić w cienkie plastry
3. czosnek obrać i przeciąć na pół lub po rozgniatać, im więcej go tym lepiej
4. powkładać buraków do pół słoika, wsypać też czosnek
5. zalać przegotowaną ciepłą wodą nie do samego pełna i przykryć zakrętką tak aby dochodziło powietrze
6. barszcz będzie kisił się około 7 dni, będzie gotowy już wtedy jak pojawi się na nim kożuch który się ciąga, barszcz się przelewa przez sitko i można pić :)

Nic trudnego, pestka. zdrówka!

Monia to super, że Kinia ma nową zabawę którą tak bardzo polubiła. :) Moja Blanka to samo, tak śpiewa że sama jestem w szoku...
Tak, kubeczek jest boski, tylko 4 zł i dziecko już ma spokój z butlą!

Silwia mm nadzieję, że już wkrótce będzie tylko lepiej z myciem głowy.

Mała moniś ;)

I chciałam poinformować Was mamy wszem i wobec, że u nas pojawiły się nowe zmiany. Już koniec z butlą. Pożegnaliśmy butlę 3 dni temu od kiedy blanka załapała kubeczek. Rano i wieczorem nie ma już też butli z mlekiem m a kaszka z mm. Jest ok, Blaneczka nawet chyba nie zauważyła postępu mamy ;)

Miłego dnia!
 
hej, ja dzisiaj padam, normlanie nie wiem co sie dzieje. jakas przybita chodze. na nic nie mam ochoty. pogoda sie psuje, zapowiadaja ochlodzenie. Aleksik daje w kosc. w nocy nie spalam bo sie strasznie wiercil, a jak go odkladalam do lozeczko to sie wybudzal i wolal by go wzasc do siebie

Monia glowe umyje mu w niedziele. znowu katarek, takze wole odczekac. ale ostanio Aleksik wogole jest wrogo nastawiony do wszystkich i o wszystko o co go sie poprosi. walka rano z przebieraniem ubieraniem myciem to istny horror.
Malamonis, Aleksik raczej nie ma porobleow jak na razie. widocznie mu jest tyle potrzebne. pediatra tez mi powiedzial zeby sie nie martwic. zdroweczka dla Fifiego
Pia zdrowka dla Blaneczki

dziewczyny planujemy kolejnego maluszka. bylam dzisiaj u gina i kontrolnie wszystko ok. zaczniemy staranka w maju w podrozy poslubnej. :-) pytanie do was. bylam szczepiona na rozyczke ale nigdy jej nie mialam. Aleksik chodzi do zlobka i wiadomo wraca czasami chory. gdyby tak zalapal rozyczke a ja bymbyla w ciazy. waszym zdaniem jest mozliwosc zagrozenia dla plodu lub maluszka ?
 
reklama
Hej Mamuśki!

My z Kingą dziś zaliczyłyśmy krótki spacer tuż przed deszczem...Ledwo weszłyśmy do domu, a zaczęło tak kropić, że na bank byśmy zmokły :)
A wczoraj było tak fajnie :) U Kingi ciąg dalszy buntu. Ale nie jest źle :-) Chyba tak po prostu być musi :tak:;-) Póki co jedną trójkę mamy, reszta w natarciu.

PiaLove, zdrówka dla Blaneczki! Nawet taki katar (choć to niby błaha infekcja) może takiemu maluchowi utrudniać życie. Moja Kinga rzadko miewa katar, miała chyba 4 razy, ale raz to miała masakrycznie, aż wymiotowała 4 dni pod rząd tylko wieczorem samą wydzieliną. Tak mi jej wtedy było szkoda. Ostatnio jak miała to podawałam jej Nasivin soft przez 2 dni (psikałam tylko na noc) i katar na 3ci dzień ustąpił. Teraz przez marzec podaję jej wit. C w kroplach. Tak profilaktycznie. No i gratki pozbycia się butli. U nas butla jest tylko raz dziennie (rano), picie mała pije z niekapka.

mała moniś, zdrówka dla Fifiego!

sylvia, ale Wam zazdroszczę tych staranek (tak pozytywnie oczywiście) :-) U nas na razie to w grę nie wchodzi...A odnośnie szczepionki to najlepiej zapytaj gina. Ale wydaje mi się, że skoro byłaś szczepiona to niby szczepionka powinna Cię uchronić przed ewentualną różyczką.


DZIEWCZYNY, JUTRO NASZE ŚWIĘTO :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry