reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Miczka, no Tymek od miesiąca chce czytac! Dokładnie to co jest napisane.. wszystko go interesuje..

dzisiaj mnie ciągle zaskakuje.. pierwszy raz słyszałam: śkalpetki i buciki,kaloś, plus pan jest i cio to:-D:-) no i s słyszałam: mama be (gdy mu zabroniłam wchodzić na stolik):baffled::szok:;-)

pia - super, oby tak dalej:tak:
 
reklama
Konwalianka :) kurcze jaki Tymuś jest zdolny :) Moja coraz więcej powtarza ale to nie jest to co Tymuś jeszcze :) daleko nam jeszcze do takich słówek... :)
My też zawsze czytamy wieczorem zazwyczaj, Blaneczka nawet bierze mój palec i pokazuje nim gdzie mam czytać, i pokazuje mi obrazki abym powiedziała jej co to jest - na razie słucha i milczy, mam nadzieję, że jak wybuchnie to już będzie super mówić :D
 
Witajcie,
mężasty wziął Filipa do mojej mamy i tym sposobem mam prawie cały weekend dla siebie. Miło, zważywszy na fakt, że tydzień temu ostro się pożarliśmy mniej więcej właśnie o to :sorry2:
Ogólnie nie mam weny pisać za bardzo, bo u nas nieciekawie się dzieje. Co roku te miesiące są dla naszego budżetu bardzo ciężkie, ale w tym roku dobiły nas nieprzewidziane wydatki. A i moja wypłata wpłynęła na razie w połowie tego, co powinnam dostać. No nieciekawie.
Na szczęście Fifi zdrowy jako tako, powoli wyżynają się trójeczki. Mi brzuszek się coraz częściej twardnieje i już mam bóle miednicy, no uroki ostatnich tygodni ciąży mnie dopadło (ciut wcześniej, no ale nic na to nie poradzę). Myślę też żeby iść prywatnie do gina, bo mojemu nie ufam za bardzo, ale zawsze zapominam zadzwonić i się umówić.

Konwalianko, współczucia z pracą... Ja też miałam taki problem ale na stażu, ale co ja się nabawiłam kompleksów przez to...
Maqnio, a jak dieta?
Anula, zdrowia dla Bartusia.
Daga, mam nadzieję że u Jowity będzie też wszystko ok.
Madzia, a Ty nie miałaś przypadkiem wizyty u okulisty?

Pozostałe mamy pozdrawiam i ściskam.
 
Witajcie weekendowo!

U nas ok. Camilia bardzo nam pomaga w nocy, tzn. aplikuję małej na noc przes snem i Kinga śpi ciągiem od ok. 20 do 2.00, apotem ma 2-3 pobudki na smoka, także jest ok. Z mężem też lepiej.

PiaLove, oj dzieci miewają różne upodobania z jedzeniem jeśli chodzi o chęć jedzenia i o ilość także. Ale widzisz - Blaneczka wieczorem nadrobiła, także jest ok. Mojej Kinii ostatnio znów wrócił apetyt, a też było kilka dni że jak na nią to mało jadła. PS. Blanka cudna :*

Konwalianko, to Tymuś bardzo dużo mówi i w ogóle jaki zdolny!

Miczka, ale Ci Szymek dał popalić na spacerku :) Często Wam się zdarzają takie "akcje"?

My jutro jedziemy do teściów na obiad, a potem do mojej bratowej na jej imieninki, wrócimy wieczorkiem.
A Wam miłego weekendu życzę!
 
Czesc !!!

Jakos ostanio niechcialo sie nic pisac ,zreszta wkolko te same problemy u mnie komu bendzie sie chcialo czytac zwierzenia etatowej marudy ,dalej niemoge znalezc pracy dodatkowo maz juz prawie caly miesiac bez pracy ,normalnie masakra jakas ,jak tu zyc ,niebawem ma juz cos ruszyc ,ale poki co moj portfel jest jak cebula jak zajrze to od razu chce mi sie plakac ,nawet niechce mi sie chodzic po zakupy echh jak tak dalej pojdzie to bendziemy musieli sie zapozyczyc niech to szlag !!!!ale juz nie marudze ,Nadi chrypjka juz minela ,i chodzi i rozrabia ,apetycik tylko troche mniejszy ostatnio ,ale ogolnie amiere okej tylko taka przylepka mamusi sie zrobila wszedzie z mama by chodzila nawet do lazienki ,maz teraz w domu to jak ja czasami nawet pojde wyniesc smieci to moja mala slysze jak za dzwiami zaczzyna plakac i wolac Mammmaaa geeee(gdzie )
monia milego pobytu u rodzinki :)
sylvia konwalianko tule ,oby ten zly okres minal ,przy okzji sama siebie tez sie pocieszam
aneta 85 w takim razie wypoczywaj kochana :)
pia love brawo dla Blaneczki ze tak pieknie zjdla nalesniczka :)
maqniodzieki ,ale postaram sie jednak nie marudzic bo jeszcze zraze was do siebie i potem z kim ja pogadam
miczka ​ gratki wygranego domku ,juz widze Szymusiowa radosc :)
 
Hej kochane:) Długo mnie nie było, ale jakoś weny nie miałam na czytanie a tym bardziej pisanie. U nas ok, Bartolini rozrabia jak nie wiem, nie widzi świata poza tatusiem. Dobrze kiedy są razem ja mogę na kanapie poleżeć i odpocząć.
Narobiłam sama sobie szkód:) Postanowiłam skakać na skakance i jak to ja zamiast powoli przyzwyczajać ciało do wysiłku zaczęłam na wysokich obrotach. Skutek jest taki że ledwo chodzę bo chyba stawy uszkodziłam (tyłek za ciężki). Do tego wszystkiego zatrzymuje mi się woda w organizmie więc taki spuchlaczek chodzę:) Pojawił się trądzik jak u nastolatki.
Śmieję się że nawet pryszcze mam żeby małż na młodszą mnie nie wymienił:-D:-D:-D
Pia jeżeli chodzi o zabezpieczenie na ławę to polecam taką taśmę Zabezpieczenie pianka na narożniki DREAMBABY | Zabezpieczenia domowe \ Do narożników Dreambaby | BezpiecznyDzieciak.pl, zabezpieczenia dla dzieci, bramki ochronne zabezpieczajace, kask do nauki chodzenia, monitory nianie, Reer, Angelcare, tornistr ja w świecie dziecka kupowałam.
Sylvia wiem co przechodzisz bo Bartek to samo robił, ale tak jak pisze emka trzeba mądrze przeczekać ten czas. Co prawda zdarza się jeszcze że walnie głową o coś, ale bardzo rzadko. Mówię mu tylko że to jego głowa i jego będzie bolała. Skutkuje. Najgorzej że mąż na wszystko pozwala i dał sobie wejść na głowę a ja ciągle toczę boje. I nie przetłumaczysz. Stary chłop a głupi :)
Daga u nas ciemiączko już od dawna zrośnięte, więc nie pomogę.
Dziewczyny w szoku jestem że Wasze maluchy książki lubią. U nas w dalszym ciągu książka służy do rzucania, a jak uda mi się coś przeczytać to i tak nie interesuje. Za to tańczy cały czas:tak: Na temat nocnika się nie wypowiadam bo to największe zło jakie kryje się w naszym domu:-D
Tyle zapamiętałam
Całuję i pozdrawiam
 
witajcie, Tymek nam dziś kiepską nockę zafundował a raczej mnie.. wczoraj wyszliśmy do znajomych na walkę i jak wróciliśmy, to już nie było spania.. do 24.30 spał pieknie a później już koniec, skończyło się na wierceniu i spaniu z nami, trzymaniu za rękę.. no i pobudka przed 7:no: znowu chyba skok się szykuje, zawsze tak ma, gdy cos się święci.. dziś od rana mnie zaskakuje nowymi słowami: płatki, gumka, ryba, mleko..chodzi i śpiewa:"nie nie nie, nie całuje Cię, bo mnie baba bije":-Dale komiczne, mówię Wam:tak:
Nasza niania mówi, ze jest w szoku, że on taki muzyczny, zna 8 różnych piosenek i każdą jest się w stanie rozpoznać po melodii! Obecnie szlifuje boogie woogie:-)

U nas trochę się uspokoiło, tzn. ja sie uspokoiłam,.. wypracowała dwie opcje i teraz tylko czekać która jest właśnie tą, która powinnam podążać..

Na dworze niezbyt przyjemnie i chlapa - blee,,jak ja tego nie lubie
sa
Anetkaa, witaj, faktycznie dawno Cię nie było, super, ze Bartuś zdrowy i łobuzuje:-Dto dobry objaw, nie przejmuj się, u nas z nocnikiem podobnie
Aneta_85 - jak wypoczywanie?jak sie czujesz? Miałam się pytać: Filip chodzi jeszcze w okularach?
Tesia, bardzo mi przykro z powodu Waszej sytuacji. Mam nadzieję, że uda się coś wykombinować z pracą. Super, ze Nadia zdrowa, no a że przylepa.. u nas podobnie
 
Witajcie :)

Wczoraj znów moja Mała zamieniła się w niejadka. I marudziła cały dzień, już myślałam że wyjdę z siebie momentami. Ale od rana dzisiaj już lepiej. Wieczorem mąż poszedł oglądać nowy samochód kolegi, poszedł o 20:00 wrócił na 24:00 :wściekła/y: ale ja już sobie smacznie spałam :)

Weekend leci jak z bata strzelił... już 12:00 i niedziela...

Monia tak, już to nie raz przerabiałam, apetyt raz mają dzieci raz nie, moja wczoraj znów cudowała :(
Zamierzam się kupić ta Camilie dla małej, słyszałam już wiele pozytywnych opinii.

Tesia moja mała też ze mną wszędzie chce chodzić, no cóż się dziwić jak siedzimy z nimi całymi dniami :-D
Co do pracy męża, to takie uroki niestety, wiem coś o tym bo mąż ma też taką pracę gdzie czasem pracuje 2 tyg cały czas i zarobi za cały miesiąc a czasem 2 tyg siedzenia w domu. Sam już ma tego dość, i rozgląda się za pracą stałą ale szczerze powiedziawszy to prawda jest taka że ta obecna praca daje nam więcej, więcej pieniędzy, więcej wolnego czasu dla nas i żal jej zostawiać... eh...

Anetkaaa no właśnie, wiedziałam że coś takiego jest - przypomniałaś mi o tej taśmie :tak: Dzięki :*

Kochane mamy mam pytanie:
Bo ja już nie mam pomysłów na zajęcie córci.
Brakuje mi pomysłów. Jestem bezradna.
Kombinuję ile wlezie, Blanka już jest większa i nie potrafi już albo już nie chce zająć się sama. Zawsze z nią się bawię, czy to klocki, czy malowanie, lalki, zabawki, czy inne zajęcia - zabawiamy się razem. Ale czasem jej się nudzi. Czy to normalne? Bo ja zachodzę w głowę co tu jeszcze wymyślić.
A może mi już za psychikę poszło i jest to normalne a ja się niepotrzebnie głowię?
Moja Drania raczej chodzi swoimi ścieżkami i raczej rzadko chce się bawić już zabawkami............

Miłego dnia :)
 
Pia, ja uważam, że dzieci nie powinny mieć stale zajęcia.. nudzić się także trzeba umieć, wówczas wyobraźnia moze popracować.. jak ja nie mogę zająć się Tymkiem, mówię mu, że teraz jest czas kiedy on sam sobie organizuje czas, podpowiadam mu co może zrobić ale nie angażuję się w zabawę, np. mówię mu: Tymek a gdzie Twoje butelki? zapewne chcą się z Tobą pobawić i on leci szukać butelek i zaraz albo je chowa, albo traktuje jako auto, albo jeszcze coś innego wymyśli..
W co my się bawimy..np. rysowanie, malowanie farbami, wycinanie - tzn ja wycinam, a on pokazuje co mam wyciąć, przesypywanie, przelewanie, mamy karty memo, puzle, łowienie rybek, hustawkę, zderzenia autek, w piłkę, tańczymy, bawimy się w chowanego,czytamy, tańczymy, sprzątamy:-D, przeglądamy szuflady,w równoważnie, tzn ja go stawiam na takiej sztandze i trzymam za ręce a on balansuje ciałem, podciaganie na rurze, skakanie na piłce do ćwiczeń, puzzle, układanki, klocki, kształty, kolory, autkami, rysowanie na tablicy.. no nie wiem co jeszcze.. generalnie zawsze coś się wymyśli, jak mam czas..
 
reklama
Do góry