konwalianka
Mały bąbelek
Marzenko, mamy bunt na całego.. wcześniej to chociaz na spacerze sie dało aby mial a teraz to nawet podczas niego zdejmuje i po 3 razy zakładam..ale nie mam wyjścia, tłumaczymy, zakładamy siłą i efekt ten sam.. jestem mocno zasmucona tym faktem.. Jeśli zaczniemy starania to koło czerwca przyszłego roku..ale jak będzie - zobaczymy..
malamii, głowa do góry.. zawsze po takich złych chwilach przychodza dobre..wiem coś o tym, tez dopiero co się skończyło takie coś u nas..
u nas ostatnio nie ma normy co do spania.. bo a to wstaje o 4 i po godzinie idzie spać i śpi do 6.30 a dzisiaj spał od 21 do 8.30 no ale reguła to spanie nocne - 20.30-21.00 do 6.30-7.00
drzemka 12.30-13.00- ok 2h
Jeszcze do niedawna miał dwie drzemki ale bez problemu z niej zrezygnowaliśmy i jest ok.
No a ja właśnie kończę gotować zupę.. wyobraźcie sobie ze dopiero usiadłam na dupie..mam dość..
malamii, głowa do góry.. zawsze po takich złych chwilach przychodza dobre..wiem coś o tym, tez dopiero co się skończyło takie coś u nas..
u nas ostatnio nie ma normy co do spania.. bo a to wstaje o 4 i po godzinie idzie spać i śpi do 6.30 a dzisiaj spał od 21 do 8.30 no ale reguła to spanie nocne - 20.30-21.00 do 6.30-7.00
drzemka 12.30-13.00- ok 2h
Jeszcze do niedawna miał dwie drzemki ale bez problemu z niej zrezygnowaliśmy i jest ok.
No a ja właśnie kończę gotować zupę.. wyobraźcie sobie ze dopiero usiadłam na dupie..mam dość..