No i witam ponownie dalej smutna, moja mała pospała tylko 1h na I drzemce, to pewnie przez ten katar, szkoda, biedulka męczy się i katarek jej się leje z noska. Mam nadzieję, że wyleczymy sie szybko, sprawdzałam jej temperaturę i na szczęście jej nie ma podwyższonej. Miałyśmy własnie gościa, ciocia przyjechała - chrzestna Blaneczki, wybawiły się
a u nas niestety pada cały czas i jest tylko 12 st C na termometrze
także zimnooo!
A Wasze dzieciaczki jak się czują? Mam nadzieję, że już o niebo lepiej.
daga, no niestety wydaje się to śmieszne i obracam to zawsze w żart :-) ale ja niestety miałam takie schizy ale przez to ze miałam ciężkie dzieciństwo, mama się wiecznie na mnie wyżywała i mówiła, że zostanę starą panną tak jak moja chrzestna matka, więc to takie miłe nie było i też to przeżywałam bardzo, ja z tych spokojnych dzieci byłam. Dlatego nie mogła tego znieść, że jestem szczęśliwa i odnajduję się w małżeństwie i macierzyństwie i zrobiła wszystko, żeby mi to uprzykrzyć i utrudnić. Miłość zawsze zwycięża ;-) Mam nadzieję, ze jakoś Ci sie ułoży z ta pracą, ja tez jestem w Urzedzie zarejestrowana... tyle że ja tam pracowałam pracowałam i mam tam znajomości i tyle o ile mi tam koleżanki pomogą aby termin mi oddalić ale wiem, ze czasem to od nich nie zależy i kiedyś będę musiała coś przyjąć, ja ogólnie szukam pracy tylko że na swój koszt.
NiL, rozumiem, ja tak mówie że chciała bym wczesniej miec dziecko ale nie wiem czy była bym wtedy gotowa, znów ja od 5 lat pragnęłam dziecka, już gdy miałam 20 lat miałam w domu kupione i schowane ciuszki, nawet je po 5 latach wyciągłam i Blaneczka w jednych jeszcze niedawno chodziła
buziak :* każdy popełnia błędy :* fajnie że masz takich rodziców którzy Wam pomagają.
asica, ja tez tak uważam
Wooooow... dziewczyny mnie skatowały tutaj :-)
Marzena,
1. nie pisałam tutaj NIGDY o tym czy ktoś kocha bardziej swoje dzieci czy nie. Fragmentu mojej wypowiedzi: "
... ale sa i tacy którym to nie przeszkadza, liczy sie szczęście, lepiej późno niż wcale jak to się mówi ". 2. nie pisałam tego z chęcią obrażenia kogoś. 3. pisałam, że ja tak NIE CHCIAŁAM, każdy ma inne życie, inne priorytety i inne plany na wszystko. 4. nie rozumiem Twojego oburzenia bo skoro jesteś szczęśliwa i tego chciałaś to to co napisałam (ogólnie nic nie napisałam) w ogóle nie powinno Cie dotknąć a wręcz przeciwnie. 5. to była rozmowa moja z NiL. 6. przykro, ze to tak odebrałaś. i prędzej Ty mnie obraziłaś a nie ja Ciebie. bo ja nigdy bym tak nikomu nie napisała, że jestem obrażona.
See you :*