Witajcie kochane!
Doczytałam Was już wczoraj ale mieliśmy tak okropny dzień, że nawet nie było jak Wam napisać co nieco. Normalnie jestem tak nerwowa ostatnio, że masakra wszystko bym rozniosła po kolei!
to chyba przed @ ech. Nikoś wczoraj spał tylko 15 min w dzień
Potem reszta dnia maruda... W ogóle nie chciał zasnąć choć było widać, że śpiący na maxa. Okropność. W dodatku mąż ma na drugie zmiany,więc w sumie tylko ja musiałam się z nim męczyć całe popołudnie ale jakoś przetrwaliśmy.
Dziś mam nadzieje,ze będzie lepiej właśnie śpi sobie smacznie.
W ogóle wiecie co po weselichu aparat nam sie popsul i jestem wściekła, bo w sumie z mojej winy spadł zwyczajnie na podłogę ech. Tak więc zostałam bez aparatu a na nowy póki co nie stać. Właśnie apropo
Teśka
mam takie samo odczucie jak ty, kupisz tylko kilka rzeczy zaledwie i jak mówisz najpotrzebniejszych a już się nazbiera te 50 zł i tak wszystko ucieka. My też tylko z jednej pensji ciągniemy póki co ale mieszkamy u rodziców to jest lżej a jak pójdziemy na swoje to nie wiem co to będzie....
Sunset U nas w porządku. Narazie zaprzestaliśmy cokolwiek ruszać na budowie, teraz czekamy do wiosny,żeby dalej wykończyć nasz domek. Póki co stan surowy zamknięty. Jak dobrze pójdzie może w przyszłym roku pod koniec się wprowadzimy ale to zależy jak z pracą będzie i w ogóle. Wszystko drożeje, masakra. Ale trzeba być dobrej myśli. A ze studiami ok, narazie zrobiłam sobie roczną przerwę i dopiero od przyszłego roku pójde na mgr
Oszczędzaj się kochana w miarę możliwości
I dużo zdrówka dla Was! A na kiedy masz termin? Jak się dowiesz czy chłopczyk czy dziewczynka koniecznie daj znać
Dla reszty mamuś i bąbli też życzę dużo dużo zdrówka bo widzę, że jakieś choróbsko sie pałeta ech:-(
Zmykam póki co mężusiowi obiadek dać bo niedługo do pracy i znów zostaniemy sami. :-(
Miłego dnia wsystkim!!!!